Mamy z Krakowa

[kasianka]

Kraków nam spadł na drugą stronę, no to "podciągam" żebyście całkiem nie zapomniały:-) :-) a dzisiaj u nas ślicznie, prawda??? wprawdzie ja ledwo widzę na oczy bo mojej Idze czwórki wyłażą, no ale i tak mnie słonko dopada...
pozdrowienia

 

[głuszek]

uff jestem laski. nie miałam netu długo ale już jestem.
Powiem ci Ziuta że moja i Loli koleżanka jest w ciąży i też będzie miła bliźniaki (mieszka też na Piastów jak ja) i jest bardzo zadowolona - ale chybanie wie co ja czeka. Ja tam dziekuję Bogu ze nie mam bliźniaków - oczywiscie nie zrizum mnie źle ale pewnie bym miała to bym się cieszyła i nie zamienilła ich na sto innych dzieci ale szczerze ci powiem z ejak się dowiedziłąm ze będzie jedno dziecko to się bardzo ucieszyłam hehe. Teraz powoili juz dojrzewam do drugiego. Chcę za rok tak w marcu zacząc starania. Tak mi się marzy II lub III 2009 - skończę wtedy 30 (w styczniu) wiec najwyższy czas... Wczesnije chciałm dużą różnice wieku ale teraz nawet i dwa lata by mi odpowiadało - dlatego w sumie się zastanawiam czy nie zaczać juz starań od tego roku ale trochę niestety nas finanse trzymają.
Co do mojego dziecka do GAGA miałaś racje - Maryśka chodzi teraz już tak:

Uwaga - prosze nie zwracać uwagi na mój kretyński głos....

Picasa Web Albums - Kasia - Marysia

 

[k@siek]

Głuszku, MArysia bombowa! Oglądałam też filmik gdzie się chichra, suuuuper! Ja do kompa się chichrałam jak Ona, oglądając ten filmik. No a ten gdzie chodzi, to z zapartym tchem i gęsią skórką, ślicznie tupta. Zaraz pewnie i u nas się zacznie zwiedzanie na dwóch łapkach I pomyśle że tak niedawno te nasze zdolne Skarby były w naszych brzuszkach, brzuchach, brzuszyskach takie malutkie bezbronne, że niemogłyśmy sie doczekac aż je zechcą opuścic a tu proszę... powyrastały nam dzieciątka raz dwa

 

[k@siek]

Byłabym przegapiła...
Marysiu kochana najlepsze życzenia z okazji ukończenia 9 miesiączków:-)

 

[głuszek]

o dzięki kochana. pamietam jak byłyśmy w ciąży ... to byłą jeszcze wczoraj a równoczesnie tak dawno to sie wydaje prawda???? Ale coraz bardziej mi sie chce drugoej pociechy... juz się nie mogę doeczkac starań

 

[gaga]

głuszku filmik super
hehe mi się do drugiej pociechy nie spieszy, Majka daje mi wycisk, więc oj nie prędko :-)

coś się u nas znowu pustawo zaczyna robić

 

[głuszek]

chyba jestem gaga nienormalna ze mi się chce drugiego dziecka ale ja mysle ze to chyba przychodzi z wiekiem. Wiesz mam ponad 28 lat i chyba organizm juz wie że to czas najwyższy . Z tego co pamietam ty jesteś młodsza więc moze dlatego nie masz takiej potrzeby

 

[gaga]

głuszek ja broń boże twojej normalności nie podważam :-) ja bym strasznie chciała drugie maleństwo, ale tak trzeźwo patrząc to nie dałabym rady po pierwsze finansowo, po drugie praca, studia i dwójka dzieci to trochę kiepsko, a ja jestem tylko rok młodsza od ciebie

 

[głuszek]

no popatrz - nie wiem czemu mi is.e wydawao ze masz 24-25 lat??? chyba przez te studia..... ale to dobrze ze wziełam cie za młodszą, nie?
No w sumie jak jest i praca i studia to trochę cieżko to wsyztsko pogodzic. Ja juz po studiach a co do pracy to własnie chce zajsć w druga ciazę zeby posiedzieć w domu. Już bym raczje nie wracała..... Tylko musze teraz charowac zeby odłozyc troche kaski na cieższe czasy :-( Mój chłop nich teraz na nas zarabia:-) ;-) A tak w ogóle to mój slubny najprawdopodobniej będzie pracował we Wrocławiu od tego roku - wiec zostanę tu sama - i jak bym została zapłodniona to nie wiem jak bym sobie poradziła....
Tak w ogóle to chyba zacniemy starania w III 2008 :-)
Acha i mArysia ma trzydniówke - od czawrtu miała wysoką goraczkę a teraz ma wysypkę na buzi, plackach i raczkach. Jeden lekarz dał antybiotyk drugi kazał nie dawać. Paranoja z tymi konowałami. W końcu nie dałam i jak sie okazało słusznie ... całe szczęscie. Mam tylko mnadzieję ze to nie wysypka alergiczna a faktycznie trzydniówka. A tempkę miała bardzo wysoką 39,3 i zero innych objawów - n moze takie tylko ze czerwone gardło...

 

[gaga]

hehe głuszku fajnie się czuć młodo :-):-):-) a ja studiuję podyplomowo
no nie zazdroszczę jak byś w ciąży sama była, oj nie nie
a co do lekarzy to rzeczywiście niektórzy to konowały, jak Majka miałą chyba miesiąc to stwierzili u niej kręcz szyjny i kazali na 24 dni w kołnierz zapakować, no ale poszliśmy prywatnie i skończyło się na maści oj niektórych to trza lać za diagnozy