Mamy z Kielc i Okolic

[kamilka87]

Hej dziewczyny
u nas juz ze stulejka spokoj puscilo na szczescie ale i tk caly czas pracujemy...

ale wczoraj zaniepokoilo mnie ze maly ma chyba jedna stope i noge krotsza i jutro znow do lekarza niech daje skierowanie do ortopedy... a widze ze cos watek zamiera co z wami dziewczyny?? wiem wiem dzieci praca....ehhh zycie...

 

[Sol]

Pogoda do kitu i się nawet pisać nie chce.
My ciągle w remoncie ale już skończyłam malować Jeszcze hydraulike i gaz podłączyć i panele i można przewozić meble ;-)
Kaja przez ostatnie 7 dni brała antybiotyk i niby już się skończyło a tu zęby dokuczają i nie ma spokoju bidulka :-(

 

[mrozik_j]

Kamilka i co z tą nóżka? Dowiedziałas sie juz coś?
Shiraaine - no te zeby to nieźle potrafią w kość dzieciaczka dać. A zele na dziasełka nie pomagają?
Asiulka - a jaki rodzaj przepukliny mial Maciuś?
Iwona - jak zdrówko? Lepiej już?
Wklejam linka na bezpłatne badania dla dzieci na wyrycie chorób nowotworowych. Są w ten weekend. Ja juz Filipka zarejestrowałam. Obejmuje dzieci od 9 do 36 miesięcy.
Telefon 0800 080 121 (też bezpłatny - z komórki oczywiście bez zera ;-))
Nie nowotworom u dzieci - Kampania społeczna na rzecz postępu w onkologii dziecięcej

 

[kamilka87]

u nas ok ja wyszlam na panikare ale dobrze ze jest wporzadku

 

[asiulka271]

Mrozik Maciuś miał przepuklinę pachwinową,i do tego obustronną,także mi się misiak wycierpiał,no i przy okazji zrobili mu zabieg stulejki.Tylko że ci lekarze w kielcach jacyś nawiedzeni są .Po zabiegu za tydzień mieliśmy kontrole,i do tego czasu nic nie kazali z tym siusiakiem robić.Także przez tydzień już mu się zdążyło z powrotem kawałeczek przyrosnąć.I w rezultacie nie schodzi mu do końca,ale oni twierdzą że nic się nie stało i że jak podrośnie to się wszystko unormuje.Mam taką nadzieję.pozdrawiam.
Kamilka nie panikara,jesteś.Wiesz doskonale że lepiej najpierw zapobiegać niż później leczyć.Bardzo dobrze robisz że dbasz o małego.Później Ci nikt nie wypomni że coś zaniedbałaś.

 

[roberta_]

Witam serdecznie! Jestem tutaj całkiem nowa i trochę zagubiona w czasoprzestrzeni
Mieszkałam do niedawna w Kielcach a teraz niedaleko Kielc. Na razie z teściami ;( ale mam nadzieję, że niedługo.
Mam kochaną córę Gabrysię, która ma 10 miesięcy i jest ogromnym urwisem. Nie wiem czy wszystkie dzieci tak mają czy moja jest tylko małą bitnicą.
Nie mam za bardzo z kim pogadać a już na temat dzieci to w ogóle a jestem w tym temacie zupełnie zielona, bo nigdy do dzieci mnie nie ciągnęło. Teraz zmieniło się wszystko diametralnie, ale gdy mam jakiś problem nawet nie wiem gdzie mam prosić o pomoc, więc się postanowiłam tutaj podczepić... Mogę?

 

[asiulka271]

Witaj roberta,możesz pisz co cię gnębi i gryzie.:-)

 

[kalka24]

Witam serdecznie! Jestem tutaj całkiem nowa i trochę zagubiona w czasoprzestrzeni
Mieszkałam do niedawna w Kielcach a teraz niedaleko Kielc. Na razie z teściami ;( ale mam nadzieję, że niedługo.
Mam kochaną córę Gabrysię, która ma 10 miesięcy i jest ogromnym urwisem. Nie wiem czy wszystkie dzieci tak mają czy moja jest tylko małą bitnicą.
Nie mam za bardzo z kim pogadać a już na temat dzieci to w ogóle a jestem w tym temacie zupełnie zielona, bo nigdy do dzieci mnie nie ciągnęło. Teraz zmieniło się wszystko diametralnie, ale gdy mam jakiś problem nawet nie wiem gdzie mam prosić o pomoc, więc się postanowiłam tutaj podczepić... Mogę?

Witaj Roberta. Ja tez na tym forum jestem początkująca. Mieszkam w kielcach juz 4 lata, mam synka który za 9 dni bedzie obchodził pierwsze urodzinki.. Pisz co Cie gryzie a na pewno jakoś zaradzimy. Pozdrawiam

 

[Joanna73]

witaj Roberta Ja też mam córkę Gabrysię ma 1rok 8msc i też jest neimozliwa ;-)a poza tym jak widac na suwaczkach mam syna Wojtusia i drugą corkę Zuzannę Chętnie pomogę i podziel sie swoim doświadczeniem pozdrawiam wszystkie kieleckie mamy miłego dnia

 

[roberta_]

Dziękuję bardzo za zaproszenie
Dziewczyny czy w 10 miesiącu dziecku jeszcze się może zdarzyć ulewanie? Bo mojej się zdarza, a lekarz mówi, że jak przybiera na wadze to nic. Ale dokąd może tak być? Sama nie wiem. Może ja czasami trochę za bardzo panikuję, ale nie mam żadnej instrukcji obsługi do mojego dzieciątka i nie zawsze wiem czy jest dobrze czy źle.
A jak nie zauważyłam, że moje dziecko jest poskręcane i wyszło, że ma wzmożone napięcie mięśniowe to dostałam kota i cały czas się zastanawiam czy wszystko jest dobrze... Hmmm... może to ze mną jest coś nie tak...