Mamy z Kielc i Okolic

[Sol]

heh.. co do nacinania to nie wiem czy boli, ja przez to że miałam próżnociąg to miałam znieczulone krocze tylko szycie niemiło wspominam, bo ostatni szew był w miejscu gdzie znieczulenie nie dotarło

mrozik - no ja jeszcze przez długi czas sobie w domciu posiedzę :-( ale to decyzja mojego męża :-( ostatecznie Karolcia ma na tym zyskać

 

[kaśka1979]

Rodziłam na Kościuszki przez cesarkę.Nie mam miłych wspomnień.Pewnie dlatego że moje maleństwo prawie się udusiło bo oni mieli dużo cesarek i musiałam czekać na swoją kolej.Był tylko jeden plus "nie było czasu na znieczulenie lędźwiowe i dostałam narkoze i odrazu mogłam się zająć moim maleństwem ".Pozdrawiam

 

[kamilka87]

hej dziewczyny co was tak nie ma?? pewnie korzystacie z goracych dni.. ja musze do wozka dokupic parasolke bo nie mam jak wyjsc jak tak prazy... u nas dobrze Adas mial tylko raz kolke i blagam Bozie zeby juz nie mial:-) duzo jje i czasem brakuje mi pokarmu a nawet nie ma mowy zebym cos odciagnela bo jemu by juz nie starczylo czasem bywa marudny ale radzimy sobie 6 czerwca bedzie mial juz miesiac....

 

[mrozik_j]

Kamilka - faktycznie pustki panują. No to juz miesiąc za Wami. Ale to leci
My przeważnie na dworzu siedzimy. Dzisiaj byliśmy na Perle. Ale Filipek miał frajdę. Strasznie mu sie podobało. Jak nie bedzie chory to częściej będziemy chodzić. Tylko chyba na golasa, bo ukradli Filipkowi koszulke. A taką super miał "dorosłą" Już nie body, z kapturkiem, takimi bajeranckimi krótkimi rękawkami. Pierwszy raz założył, i przepadła
Kaśka - to kto ci tą cesarkę robił? Nie było więcej lekarzy skoro tyle cięć było , coraz dziwniejsze rzeczy o tym szpitalu słyszę
Shiraaine - a ja nie kojarzę, czy ty pracowałaś? Znaczy że na wychowawczym siedzisz? Teraz to cieplutko, można cały dzień na dworzu z maleństwem siedzieć
Misia - co tam u ciebie? Trzymacie sie jeszcze razem?

 

[Sol]

mrozik- pracowałam do 2 miesiąca ciąży, potem musiałam iść na L4, do pracy nie wrócę po macierzyńskim, bo nie mam z kim małej zostawić. Teraz kupujemy mieszkanie, czeka nas remont i przeprowadzka i dobrze że już będą wakacje, to zostawię ją z moją mamą na czas remontu i na czas zjazdów na uczelni (w lipcu sesja mi się zaczyna). Więc może jak skończę studia pójdę na pół etatu gdzieś ;-)

Pogoda śliczna - tak śliczna że by mi się dzisiaj dziecko w samochodzie ugotowało a byłyśmy w nim zaledwie 20 minut

 

[mkmadzia]

witam wszystkich
jestem mama od miesiaca, moj maluszek sie urodzil miesiac za wczesnie, zaskoczyl nas, :-), chce pojsc znim do pediatry prywatnie, bo panstwowo to tylko pobieznie lecza, czy ktos moze mi polecic jakiegos dobrego pediatre z Kielc, jakis namiar, bede bardzo wdzieczna za pomoc i opinie

 

[mrozik_j]

Mkmadzia - a do czego ten pediatra? Maluszek chory czy chcecie tak ogólnie go zbadać. Napisz coś więcej, to na pewno coś się poradzi. No i co to za maluszek? - dziewczynka czy chłopczyk? :-)
Od chorób układu oddechowego dobra jest Lenartowicz. Dobry podobno jest też Domagała (ordynator szpitalika dziecięcego) - ale ja go znam tylko z pobytu w szpitalu. Czasami podobno jest niemiły i nieczasowy, ale ponoć dobry pediatra.
Shiraaine - no tonieźle z tym samochodem. Teraz już chłodniej to odsapniecie ;-)
Kamilka - i jak z pokarmem? Próbowałaś herbatek na laktacje?

 

[kaśka1979]

Kamilka - faktycznie pustki panują. No to juz miesiąc za Wami. Ale to leci
My przeważnie na dworzu siedzimy. Dzisiaj byliśmy na Perle. Ale Filipek miał frajdę. Strasznie mu sie podobało. Jak nie bedzie chory to częściej będziemy chodzić. Tylko chyba na golasa, bo ukradli Filipkowi koszulke. A taką super miał "dorosłą" Już nie body, z kapturkiem, takimi bajeranckimi krótkimi rękawkami. Pierwszy raz założył, i przepadła
Kaśka - to kto ci tą cesarkę robił? Nie było więcej lekarzy skoro tyle cięć było , coraz dziwniejsze rzeczy o tym szpitalu słyszę
Shiraaine - a ja nie kojarzę, czy ty pracowałaś? Znaczy że na wychowawczym siedzisz? Teraz to cieplutko, można cały dzień na dworzu z maleństwem siedzieć
Misia - co tam u ciebie? Trzymacie sie jeszcze razem?

Szczerze to nie mam pojęcia co to za lekarz nawet nazwiska nie znam.Ale może tak było dlatego że nic nie dałam.

 

[AHaa]

Witam:-)
troszke sie nie odzywałam ale miałam małe problemy i tak jakoś zeszło!!
jakoś cichutko na forum, ciepło było to wszyscy na słoneczku się wylegiwali??:-)

kaska nie strasz bo ja sie niedługo na kościuszki na poród wybieram:-)

Mkmadzia niestety nic ci nie poradzę bo nie mam jeszcze maleństwa(ale już niedługo) ale słyszałam dużo dobrego o lekarzu Domagale - jak coś się dzieje to podobno zawsze pomoże i przyjmnie o każdej porze, wiem że przyjmuje na Bilczy a i prywatnie też! jak będziesz chciała to na priva dam ci do niego numer, chyba że w necie poszukasz!ja się o nim dowiedziałam od takiego małżeństwa z pociągu, razem jechaliśmy w przedziale, i właśnie mówili ze im dziecko odratował i dali namiar na niego:-)

misia co u ciebie?? chodzisz do szkoły rodzenia? ja byłam na ostatnim wykładzie:-)

 

[misia.08]

Kochane,my cały czas razem !
Ostatnio tylko mam silny ból spojenia,tak,że muszę leżeć i wypoczywać.
Kamilka Ty przeżywałaś to samo więc poradz mi coś.Brałaś jakieś leki?
Kiedy Ci przeszło,czy było coraz lepiej czy coraz gorzej w miarę upływu czasu?
Twój lekarz nie miał zastrzeżeń co do porodu siłami natury?
Ja bym chciała urodzić naturalnie,dlatego się tak zastanawiam,bo niektórzy straszą,że się spojenie może całkiem rozejść.
AHaa chodzę do szkoły rodzenia,ale nie wiem czy będę we wtorek,czy dam radę z tym spojeniem :-(.
Witam Madzię na forum :-):-):-).