CZESC MAMUSKI!!!
So sorry za milczenie ale sila `techniki!
Nie mielismy interenetu w domu do tego tel musialam naladowac czego jeszcze nie zrobilam..
Tutaj sorry do `usmiechnietej` bo od niedzieli czekaz na sms` ode mnie a ja juz od prawie tydzien bez mozliwosci uzywanie tel.. tzn odbierac moge sms`y czy rozmowy ale nie moge ich wykonywac...
Mam tel w sieci wind a my kolo domu to nie mamy zadnego ich sklepu wiec musze czekac na meza by mi zaladowal. Ale jak on po pracy ma jechac na jakis mall by zaladowac mi tel to juz wole by do mnie do domku wracal jak podroz ma jemu sie wydluzac... a nam przez internet to juz 2razy ukradziono nei tylko dane z kart I cale identity mojego meza ze normlnie collecting agencies mielismy na sobie chyba 2 razy! I to przez to ze ktos ukladl nam dane przez akupowal telefonow w 3roznych firm I mojego meza sciagali za nie.. wiec teraz to staramy sie do minimum ograniczyc uzywanie kart przez net!
ale juz dzisiaj mi obiecal ze bedzie mial `po drodze`wiec bede nowu z tel
`usmiechnieta` jak po odlocie siostry? pewnie dopiero masz rece pelne roboty
myslalam o was w poniedzialek. mam nadzieje ze miala przyjemny lot!?
`zielona,`, GRATULACJE! widze ze ruszylo u ciebie! a widzisz! czasami trzeba tylko poczekac na wlasciwy moment!
I super ze jak piszesz nie bedziesz musiala brac day care, ale czy to oznacza ze bedziez pracowac wieczorami??
To tak jak ja mysle z tym naszym domkiem, czeka na wlasciwego kupca! bo do tej pory mamy viewing za viewing, zainteresowanie jest dosc spore ale zadnej konkretnej oferty co by nam odpowiadala.. ostatnio chinczyk to nam tylko cisnienie podniosl bo sam sprawdzal dom sobie nim dal oferte w celu zbicia ceny to podal ze `podloga skrzypi` w jednym miejscu! normalnei chyba tip topami musial chodzic I sprawdzac bo my potem przeszlismy wszedzie I nie znalezlismy tego miejsca! do tego dodal ze jego zona bedzie miala problem z wjazdem do garazu bo ona nie ejst dobrym kierowca a nasz garaz jest za domem. a moj maz to pick-up`em I to z przyczepka tam wjezdza!! I dlatego ze garaz jest za domem a nie `z domem` to tez chcial znizyc cene...
tylko moj maz sie zdenerwowal I zrezygnowalismy z ich wizyty `grzecznie`. Ja nie moglam uwierzyc jaki ludzie moga miec argumenty! dodam ze ten facet to sam byl agentem nieruchomosci I szukal domu dla siebie.. a I jeszcze ze drzewa przed domem sa za duze/wysokie! I czy nie moglibysmy ich przyciac? bo znowu - zona jego sie boi ze jednego dnia spadna na dom! Oni podobno sprzedali mieszkanie w Toronto chca sie przeprowadzic. Ja malo nie wybuchlam ze niech lepiej zostana w tym Troronto bo Richmond Hill slynie z tego ze tutaj jest zielono! I tutaj ludzie nie tyle preferuja co I dbaja niesamowicie o ta zielen! tego caly Richmond Hill township sam przycina te drzewa I dba o nie jakby cos z nimi bylo nie tak... ja nie moglam uwierzyc jakich argumentow on uzyl...
Poza tym u mie wszystko ok w tym to czuje sie jakbym bylam chyba na jakim srodku nasennym... normalnie spie I spie I spieeeeeeeeeeeeee ze konca nie ma
dzien z noca mi sie pomieszal
zasypiam o 2am a budze sie o 12stej w poludnie I to doslownie zmuszam sie do wstania bo przeciez bez jedzenia trudno funkcjonowac do tego martwie sie czym to moje baby bedzie sie zywic... I gdyby nie ta mysl to pewnei spalalbym do 3-4 popoludniu
takie spanie ma neti
`pestka` dzieki za zapytanie, brzusio powoli zaczyna sie powiekszac.... z czego sie ciesze bo jeszcze tydzien temu sie martwilam ze jakos dziwnie nie jem ani wiecej ani zadnyh zachcianek nie mam itd....
no ale jak juz zuwayzlam to moja ciaza `ksiazkowa` nie jest...
ostatnio podsumowalam moj 1szy trimester ze te `awersje` do jedzenia to trwaly jedynie 3tyg choc wtedy to byla cala wiecznosc!
tak teraz ledwo pamietam (pewnie podswiadomie nie chce
), do tego tylko to spaniel I na poczatku I teraz....
czuje sie jak niedzwiedzica podczas snu zimowego..a tu jeszcze sezon sie dobrze nie zaczal
nadal nie jem `za dwoje` jeszcze I mysle ze jak na kobiete w ciazy to malo..
jem tyle ie wczesniej moze w niektore dni czasem mniej a czasme wiecej.. czyli nic nadzwyczajnego. ni jem zadnych snakow, niepodadam co nei dziwi! ale pewnie to przyjdzie z czasem. Moja waga to przybylam od poczatku prawie 5kg! wiec chyba nie tak zle? tzn pomimo tych wczesniejszych awersji I pomimo braku jakiegos przesadnego apetytu?
5kg a jestem teraz w 15tyg!