reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Irlandii!!

Hejoo,
robiłam dziś leczo :-) taka chciaca mnie naszła że szok :szok: obżarłam się jak głupia. A teraz siedzę z młodym i męcze go co by grzecznie padł przed 20 :sorry2::cool2:


Misia, to dobrze że sam Infacol Ci pomógł :tak:

Lubiczanka, hihi ja też preferuje tradycyjne przysmaki;-)
Rety skurcze masz? Takie regularne? Zazdroszczę.. pozytywnie :tak: Trzymam kciuki by wszystko było dobrze!! &&&&

Asienka_r, nawet gdyby mi ktoś milion baksów oferował w życiu bym nie wstała wcześniej by poprasować :no::rolleyes2:

Pauletta, a ile kosztuje takie przedszkole dla Wiktorka? Jak sobie jeszcze radzisz z tym bólem wzrostowym? Pomagają tylko leki przeciw bólowe?

Biola, no masakra jednym słowem :baffled:

Zgaguś, ja ogólnie nie boję się podejmować decyzji.. ale przeprowadzka to już wyczyn jak dla mnie. Chodzi o ryzyko finansowe i trudy pierwszych miesięcy. Jednak jak ma się dziecko to już tok myślenia jest inny.. Choć może jak miałabym jakąś koleżankę w innym państwie która byłaby skora by na początek mnie wspomóc (w sensie znalezienia mieszkania, rozeznania się w sytuacji ekonomicznej, prawnej) to kto wie...

Anineczka, a o Nowej Zelandii nie myśleliście? Toż to blisko Australii ;-)

Kamcia, za te szczujące fotki powinnaś bana dostać :-p:-p na tydzień co najmniej :cool2::-D

Marta, fajna fryzurka, pasuje Ci :tak:

Katrina, pisząc chłopaki rozumiem że masz na myśli też swego pracodawcę, tak? Następną razą powiedz mu by kupił Ci takie urządzonko do tarcia ziemniaków :-p a co:-D

dobra spadam bo młody mi chatę roznosi....:szok:
 
reklama
Barmanko, ale z moim szaleńcem ciężko cokolwiek zrobić, energii ma za pięcioro i na chwilkę z oka jej nie można spuścić, bo zaraz coś zmaluje. Wolę wcześniej wstać niż miałaby sobie znowu rączkę poparzyć, sekunda i gotowe
 
Barmanko z tego co mi kiedyś moja szefowa w Polsce mówiła,bo chciała wyemigrowac do Nowej Zelandii to trzeba miec na koncie 10.000 Dolarów Nowozelandzkich :-D nie wiem ile w tym prawdy :confused: no ale wiza i tak potrzebna,wybredna jestem :-D
 
barmanka - pisząc chłopaki miałam na myśli męża, jego syna i mojego bossa. Myślę, że jakbym się domagała takowej machiny to prawdopopdobnie dostałabym ją.... najpóźniej pod choinkę.
 
Do Australi żeby lecieć trzeba mieć 3 tys euro na koncie jest wiza podróżniczo-pracownicza na rok.
Marzy mi sie zwiedzić Australie i Nową Zelandie, ale mieszkać chyba nie, bo strasznie daleko od domu:/
 
Myślę co by wciągnąć na kolację :sorry2: wszamać pycha leczo i jutro gotować nowy obiad, czy zeżreć byle co i mieć na jutro gotowy obiad...:confused2: echh te dylematy :cool2:


Asienka_r, Marcelito też się kręci jak szalony przy wszystkich domówkach :dry: nawet pozmywać naczyń spokojnie nie mogę bo z livinga ciągnie sobie krzesło i staje na nim bo wszystko musi widzieć, więc znam ten ból :baffled:

Anineczka, nie mam pojęcia jak to jest z tymi zasadami :sorry2:. Australia fajna, ale nie wiem - czy dla odmiany dałabym rady w takim klimacie. Kiedyś myślałam o Norwegii, tak wiem - zima tam jest po byku! Ale z dwojga złego już chyba wolę śnieg (przynajmniej frajda dla dzieciaków) niż ten zapyziały deszcz!

Katrina, no widzisz nie głupi pomysł ;-) Niech Ci Anineczka podpowie jaki ona sprzęt, popatrzysz sobie czy Ci pasuje :tak: A zobaczysz ile Ci pracy w kuchni odejdzie :tak:



Kamcia, to z tą wizą się chyba coś zmieniło.. Kiedyś koleżanka (Francuzka) postanowiła opuścić tutejszy klimat i poleciała właśnie do Australii, wiem że wizę miała na 6 miesięcy. O pieniążkach nic nie mówiła. Albo może to inna wiza była (typu studencka czy jak...):sorry2:
 
Wiem,że jestem monotematyczna ale...robię się cała w cętki:wściekła/y:Będę wyglądała jak trędowata:-(Bimbałki mi właśnie wysypało:baffled:
MartaF nie wiem jak długie miałaś włoski przed zmianą ale chyba dużo ich spadło?Podziwiam za decyzję,ja nawet jakby mi garściami wyłaziły to pewnie nie zdecydowałabym się na takie króciutki ścięcie:sorry2:Za gruby pysk mam do takich włosków:zawstydzona/y:
Barmanko wszamaj leczo a jutro na obiad jajeczko sadzone i mizeria:-D
 
Barmanko never ever pchac się do Norwegii :no:
Nie wiem czy słyszałaś o tej Nikoli co ją Rutkowski porwał od zastępczej rodziny?
Historia Nikoli zabranej rodzicom przez norweskie służby socjalne - Wiadomości - Newsweek.pl
moja koleżanka,która mieszka w Norwegii mówi,że to całkowita prawda o tej organizacji (Barnevernet) i w artykule nie ma żadnych przerysowań czy przekłamań.Boi się ich jak ognia :sorry2:
http://www.forumnorwegia.net/viewtopic.php?t=38297&sid=b36e0875a951ef19c8e197ffd7d3e52d
http://polonia.wp.pl/title,Ukradli-...zine,wid,13260645,wiadomosc.html?ticaid=1cb0d
 
Ostatnia edycja:
Nogi to mi w szanowna włażą ...cierpliwość ma wystawiona była dziś na ciężkie próby ale odchamiłam się u koleżanki na wieczór i zeszło troszkę powietrza ;-):-)
Barmanko Wiktorek chodzi do normalnego przedszkola a tam płacę 5 euro za godzinę teraz jak się rok szkolny skończył bo normalnie to chodził wg tego ECCE czyli nic nie płaciłam;-) a w sierpniu za summer camp zapłacę 80 + 9euro/h dla asystentki :sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
Lubiczanko i jak ???
Marta fryzurka całkiem twarzowa choć chyba w dłuższych Ci lepiej :tak:
 
reklama
tichonek miałam do ramion i blond więc duża zmiana ale fryzjerka też mi tak doradziła bo mi sie włosy łamały na 2 cm od skóry:/:/

pauletta odrosną i mam nadzieje ze mocniejsze:-)
 
Do góry