reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

Ania jestem sama jedna w domu do godziny 17-30 w zasadzie, czasem od rana ktos jest, wiec grad nie grad gotowac musze. Co do sprzatania to juz sie dogadalam, z dziewczynami ze one beda sprzatac jesli ja codziennie gotuje, pozatym w weekendy, jak cos to poprosze o pomoc i nie ma przebacz...
Wczoraj bylo nawet lepiej niz sie spodziewalam, nic nie zalatwilam bo nie mialam papierow wszystkich, ale pani w revenue byla bardzo mila i obiecala pomoc i oddzwonic jak juz papiery z anglii przysla(sama sie zaoferowala ze przefaksuje) poza tym kupilam dla malej kilka rzeczy. W domu co prawda oiad mi sie lekko przypalil ale i tak wszystkim smakowal wiec nie bylo tak zle. :)
 
reklama
ANINECZKA DZięki wielkie za info:) narazie chyba wszystko, choc troche mnie przerazaja te przedszkola- ale bedziem mysleć co dalej:) POZDRAWIAM
 
Czesc Mamusie!

Jestem coprawda w jeszcze wczesnej ciazy ale juz chcialam sie tutaj na forum przywitac jako ze planuje rodzic w Dublinie.

Mam takie pytanko czy ktoras z Was robila sobie prywatnie usg w Irlandii?

Mialam pierwsze usg tydzien temu w Polsce i nie bylo widac zarodka, lekarz powiedzial ze to normalne, ale kazal przyjsc za tydzien koniecznie ale nie mam takiej mozliwosci, kupilam bilet dopiero na za miesiac. A tutaj mam pierwsza wizyte w szpitalu dopiero za 9 tygodni ! :( Dlatego zastanawiam sie czy tu nie zrobic usg aby sie wszytko wyjasilo...bardzo sie niepojoke..Czy ktoras z Was miala podobna sytuacje?

pozdrawiam
 
Agatkaa skoro masz bilet na za miesiac to zdazysz jeszcze ze trzy razy na usg w polsce pojsc :p Skoro w ciazy jestes tydzien to jasne ze nie widac zarodka bo jeszcze sie nawet nie zagniezdzil :) proponuje Ci isc na usg swiezo przed wyjazdem tutaj. Tutaj wszystkie prywatne uslugi lekarskie sa kosmicznie drogie o ile mi wiadomo, a na usg mozesz liczyc 3 razy w czasie calej ciazy, a i nawet to niekoniecznie
EDIT
uooo ale ja slepa jestem, to juz siedem tygodni a nie dni :D sorki...
 
Czesc Dziewczyny! Mozemy sie dolaczyc? Od roku mieszkamy w Irlandii. Mamy 3,5 miesieczna coreczke Oliwie, urodzila sie tutaj. Jak zorientuje sie troszke w forum to powklejam fotki :-)

Anineczka widze, ze jestes z Tuam. Jak znajdziesz chwilke to napisz mi prosze jak Wam sie mieszka w tym miescie, jak wyglada sytuacja z wynajeciem chatki i jakie sa koszty? Zastanawiamy sie nad przeniesieniem do Tuam i zbieramy informacje. Z gory dziekuje!

Pozdrawiamy wszystkiem mamy i dzieciaczki
 
Delfinku no wlasnie to 7my tydzien a ja jestem w IRL. W polsce bylam na usg jak bylam w 6tym i nie bylo widac zarodka, tylko pecherzyk...po czym odrazu wrocilam do Dublina. W Polsce bede znow na kilka dni,ale to dopiero za 3 tygodnie
Niepokoje sie bardzo i dlatego mysle zeby zrobic tutaj to usg(znalazlam jakies kliniki ale fakt cholendarnie to drogie ok 150 euro) Za tyle to moge poleciec do Polski i zrobic usg i jeszcze troche zostanie kaski tylko nie mam juz urlopu:(
 
Czesc Dziewczyny! Mozemy sie dolaczyc? Od roku mieszkamy w Irlandii. Mamy 3,5 miesieczna coreczke Oliwie, urodzila sie tutaj. Jak zorientuje sie troszke w forum to powklejam fotki :-)

Anineczka widze, ze jestes z Tuam. Jak znajdziesz chwilke to napisz mi prosze jak Wam sie mieszka w tym miescie, jak wyglada sytuacja z wynajeciem chatki i jakie sa koszty? Zastanawiamy sie nad przeniesieniem do Tuam i zbieramy informacje. Z gory dziekuje!

Pozdrawiamy wszystkiem mamy i dzieciaczki
delfinek witaj
Zyje nam sie tutaj spokojnie!
A to chyba najwazniejsze!!!:laugh2:
Chatke mamy tanio... z porownaniem z Galway bardzo tanio!!!
Bo tutaj mamy nowiutka chatke za 620euro,4 sypialnie,kuchnia z jadalnia,living room itp,itd....w Galway nic bym za to nie miala:baffled:
mam 5 min.do centrum i do sklepu.
Fakt...czasem mi brakuje mega big supermarketow,ale to nie problem.Wsiadam do samochodu i jade do Galway.
Zapraszam...na kawce sie spotkajmy.
Moj maz pracuje po czesci w Galway(czasem w calym zachodnio-polnocnym regionie) tak wiec moze wytlumaczyc kwestie korkow:baffled: )
agaatka z doswiadczenia mamy,ktora tutaj rodzila...jedz do Polski:tak:
Tutaj nawet w klinnice planowania rodziny nie maja USG:no:
Tutaj bardzo stawiaja na nature i jezeli ciaza jest zagrozona,to tak bardzo sie nie przejmuja:-(
Niestety...tym bardziej wczesnymi ciazami:dry:
wiem bo chyba bardziej jestem doswiadczona niz aniay,Aniay przyjechala tutaj juz w ciazy wysokiej,a ja zaszlam tutaj:eek:
Pomimo tego,ze tutaj stwierdzono ciaze,jak tylko mialam mozliwosc latalam do Polski na USG:baffled:
 
anineczka, napewno jestes bardziej doswiadczona i wcale tego nie neguje :D
I co do USG i kwestii ''przejmowania'' sie ciaza to mimo wszystko dobrze ze pierwsza polowe ciazy bylam w polsce, tu sie tez Toba zgadzam.
Mimo wszystko narazie poprostu nie mam jeszcze zlych doswiadczen z tutejsza sluzba zdrowia, a z polski niestety przywiazlam cala ich walizke.
Ktos mi powiedzial ze jedynym sposobem zeby tu spoojnie zyc to przyjac irlandzki sposob myslenia i niczym sie nie przejmowac.
Ja tez jak tylko trafie do polski to ide do mojej gin i dentystki :)
Co do chalupki to rzeczywiscie tanizna.. :szok: my za 4 pokoje placimy 900e w Galway, tyle ze nie mieszkamy sami, a mezus ma bliziutko do pracy.
 
reklama
Dzieki anineczka! Z zaproszenia na kawke chetnie skorzystam, ja tez zapraszam, na razie w Galway.
My placimy tu za chatke duzo, 1050 euro i mamy 3 sypialnie i tez nie mieszkamy sami:(. A tego bardzo mi brakuje.
Jesli chodzi o opieke lekarska tutaj to napisze tak:w ciaze zaszlam tutaj, opieka w ciazy bylam przerazona:szok: Nic nie robili, tylko cisnienie i badanie moczu. Ciaze przechodzilam super. Niestety o porodzie nie moge tego napisac. zaczelo sie od tego ze odeszly mi wody. Jak pojechalismy do szpitala i okazalo sie ze mam regolarne skurcze co 4 min. Nic nie czulam...do czasu:-) Potem mialam tylko bole krzyzowe i tak przez 15 godzin. Zdecydowalam sie na epidural i bylo super. Niestety tetno malej strasznie wzroslo i dla jej bezpieczenstwa zrobili cesarke. Wczesniej pobrali probke krwi z glowki Malej zeby sprawdzic czy jest dobrze dotleniona.Z opieki podczas porodu i pobytu w szpitalu jestem super zadowolona!!! W Polsce musialabym za to duuuzo zaplacic. Reakcja i decyzja o cesarce byla blyskawiczna. Gdubym miala jeszcze raz rodzic zrobilabym to tutaj.
 
Do góry