reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Irlandii!!

siemanko

Tabasia..ja leciałam ale mamy paszporty ..ale zobacz może jest tam możliwość zmiany i jak dobrze pamiętam oni nic takiego nam nie sprawdzali po wypełnieniu

u nas już lepiej ..znaczy z Ewą ..dzisiaj pierwszą noc przespana bo 2 to miała wyjęte z życiorysu , więc bardzo mnie to cieszy że już poprawa jakaś jest

laski a co to za chaty..jeny niektóre maja ceny jak z kosmosu i kogo stać na płacenie takiego rentu co miesiac ...ale sama pomieszkałabym w takim..hihih

miłego dnia życzę i postaram odzywać się częściej w miarę możliwości
 
reklama
Hej,
Didi dzieki za odpowiedz :happy2: mam nadzieje, ze jeszcze ktoras z dziewczyn leciala tymi liniami. Ja latam do PL i nie ma problemu na dowod. A jak wpisywalam dane teraz, to wypelnilam dane z dowodu, ale nie dalo sie zmienic... Echhh nie wiem, pewnie, zeby dodzwonic sie na infolinie, to wieki bedzie trwalo......
Zawsze cos.

U nas ok, w miare, ja sie pochorowalam i biore antybiotyk, Al jak na razie sie trzyma, ale ma stan podgoraczkowy. Lepiej byc nie moze :-(
 
Hej.

Nam sie dzisiaj dzien przestawil:dry:. Zuzia wstala zaraz po 6 i zawsze okolo 8 idziemy do salonu i bawimy sie az mala zje kaszke i pojdzie na drzemke. A dzisiaj zasnelysmy tuz prze 8 i wstalysmy o 8.40 wiec przesuna nam sie drzemki.

Ale wieje dzisiaj:baffled:. Biore sie za siebie i musze kuchnie ogarnac bo wstyd bedzie jak Asienka z Ania przyjedzie:sorry2:.
 
Witam:-)
Ale mam humor:-D
Wiem,że to nie ten wątek,ale na tamten nikt nie zagląda a ja muszę się pochwalić i wiem,że będziecie się cieszyć razem ze mną:-DWeszłam w nastepne dwie pary spodni,bez problemu:-):-):-)A miałam nadzieję,że choćby na wdechu:-D:-D:-DOkazuje się,że na wydechu też problemu nie było:-D:-D:-D

A to dzięki temu:


Dokładnie to jest 11,5kg.bo suwaczek zaokrągla do pełnych kilogramów ale i tak jestem very happy:-)

36_2_27.gif
36_2_27.gif
36_2_27.gif

Mały wzywa,będę później:tak:
 
Wszystkim chorowitką zdróweczka.
Tichonku gratulacje :tak:.
A ja dziś wstałam po 8,mały zjadł mleczko i zasnął.Dziś cała noc spał,obudził sie nad ranem.:-)
Kończe śniadanko jesc,i trzeba iść wdomku ogarnąć.Pozniej obiad,dzis robie fasolke po bretońsku.
Miłego Dzionka.
 
Biore sie za siebie i musze kuchnie ogarnac bo wstyd bedzie jak Asienka z Ania przyjedzie:sorry2:.
wstyd to krasc i z doopy spasc:-p;-)

Tichonku gratuluje...idziesz jak burza,dopiero bylo -10kg...a ja mam 1kg na plusie...od razu po brzuchu widac...dlatego pewnie ze tazm zero miesni tylko sflaczala skora cala w rozstepach:baffled:

u ans etz zimno,....
 
reklama
Witam

Ale dziś wietrznie i zimnawo :baffled:

dzieciaki odstawione do szkół a ja sobie chlebek z paprykarzem wciągnęłam...smak dzieciństwa :-D:-D

Tichonku idziesz jak burza :-)
A czy Twój P też zrzuca pociążowe kilogramy? :-D:-D

Tabasia nigdy nie leciałam do Espaniole,nie pomogę :sorry2: Powodzenia :-) I zdróweczka :tak:
 
Do góry