reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Irlandii!!

reklama
yyyy Anineczka - a co z dzieciaczkami?????????
boszzzzzz - ja chyba też już spadam - klawiatury nie widzę... czyt. trzeci drink zaliczony...
nie no dzieciaki z nami jadą,ale na weselu od soboty do poniedziałku będą z teściami.
idź spac dobra kobieto :-D
Renni - a nasza psinka jest coraz bardziej poukładana..aczkolwiek jeszcze daleka droga do grzeczności..grr..:eek: za to jest coraz większa i więcej siły ma :szok: a zęby ostre jak szpile.. zakładam czasem kaganiec jak się bawi z Patrykiem bo mam dość krzyczenia "Pysio nie gryź!" a Patryk od paru dni też chce ją gryźć :baffled: najpierw w sierść a potem do łapek się dobierał..:confused2: naprawdę czuję się jakbym miała nie tylko zodiakalne bliźniaki..ale takie prawdziwe..oboje łażą na 4 nogach, zabawki sobie zabierają, gryzą się..i jak tu obiad w spokoju ugotować..:sorry:
oj to wesoło masz :eek::-D:-D
kurcze,ale kaganiec? podziwiam bo ja takiego ustrojstwa w domu nie mam.Tylko,że Mila już nie taki szczenior.
hieh hieh właśnie sobie przypomniałam,że muszę znaleźc dom dla moich zwierzaków na te dwa tygodnie :-D:-D:-D
Larcia,ależ miałaś przygodę,jak nie palący się olej to patelnia na gazie :szok::szok::szok:
aha Larciu nowa koleżanka jest z Headford :sorry:;-)

kurcze,tak się broniłam przed każdymi gierkami na facebook,a teraz ta cała farma wciągła mnie jak nic.Już nic nie powiem o członku bo co telefon z pracy to tylko pyta czy ma jakieś żniwa :szok::szok::-D:-D:-D:-D
farmer ze słomą w butach się znalazł :laugh2:
ale jak by co to poszukuję (JA) sąsiadów :szok::szok::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2::laugh2:
 
Anineczka - hmm.. "kaganiec"..myślałam, że się bez niego obejdziemy ale tak mi łatwiej ogarniać kuchnię..psina niby lekko Patryka podgryza i w miarę słucha jak się na niego patrzy ale jak widzi, że ja nie patrzę to robi co chce :eek: a Patryk czasem go za uszy szarpie bo chce go tak tulić albo poczochrać a tego psy nie lubią..ostatnio czytałam jak to grzeczny(!) pies pogryzł dziewczynkę bo złapała go za ucho a pies jak się okazało miał chore uszy i w ten sposób się bronił ale tego właściciele się nawet nie spodziewali bo psy ogólnie są odporne ból i nie zauważyli choroby uszu..:baffled:
Ale jak moja psinka ma kaganiec to nie dość, że nie gryzie to jest dużo grzeczniejsza (bo wie, że niewiele może..) i zakładam go zazwyczaj gdy zaczyna gryźć lub szczekać bez powodu - by wiedział, że to za karę - i mam nadzieję, że zakuma chociaż to nie żaba ;-) heh.. A ostatnio myślę, czy na noc nie zakładać mu też kagańca bo robi niezły sajgon w kuchni..bo tam go na noc zostawiamy..hmm..ale zawsze mówię - a może jutro.. :rofl2:

A Milę przywieź nam - Pysiula będzie miała kompana do zabaw - Mila taka grzeczna to przy okazji nauczy ją jak zachowują się damy.. :-) Bazylem natomiast Patryk się zajmie - ostatnio w zoologicznym cieszył się jak widział takie ptaszorki małe i duże :-)
Damy rade!
 
yyyy Anineczka - a co z dzieciaczkami?????????
boszzzzzz - ja chyba też już spadam - klawiatury nie widzę... czyt. trzeci drink zaliczony...

Agusiek - dzięki aż miło mi się zrobiło.. :-)
Lady - heh - no nie o to o to mi chodziło.. oj Ty zgago :-p wcześniej po prostu były to zwykłe posty a teraz są niezwykłe - tak po chłopsku CI napisałam :-p;-) heh - mają w sobie tyle radości, że aż micha się cieszy :happy: byle tak dalej.. supcio!
Renni - a nasza psinka jest coraz bardziej poukładana..aczkolwiek jeszcze daleka droga do grzeczności..grr..:eek: za to jest coraz większa i więcej siły ma :szok: a zęby ostre jak szpile.. zakładam czasem kaganiec jak się bawi z Patrykiem bo mam dość krzyczenia "Pysio nie gryź!" a Patryk od paru dni też chce ją gryźć :baffled: najpierw w sierść a potem do łapek się dobierał..:confused2: naprawdę czuję się jakbym miała nie tylko zodiakalne bliźniaki..ale takie prawdziwe..oboje łażą na 4 nogach, zabawki sobie zabierają, gryzą się..i jak tu obiad w spokoju ugotować..:sorry:
Larcia - to stresu miałaś że hoho...:szok:
Kasiun - mam dziecko w wieku Twojego :tak: tzn.miał się urodzić w maju ale nie spieszyło mu się zbytnio na ten niedobry świat a wiadomo, że u mamusi najlepiej - heh - córa chodzi już? ile ma ząbków? i zdrowo się chowa?
Wisienko - pochwalisz się fryzurką? :tak:
Andziulina - ale podwójnych literek jeszcze nie piszesz ;-) heh
nooo czekałam aż zaktualizują forum by to wysłac......:confused2::confused2::confused2::confused2:
i nic z tego nie wyszło :wściekła/y:

jak na dzisiaj dodam,ze dzieci lecą z nami,a na weselny czas zostają z teściami.
joann jutro odpisze bo się nieźle wkurzyłam,że nic się nie zapisało,a tyle Ci odpowiedziałam :-:)wściekła/y::sorry:
 
Ostatnia edycja:
witam sobotnie

niewyspana ale mam w planach zaraz dospac..haha

Witam nowa mamusie..Kasiun80 pisz duzo nas z Galway tez duzo i na kawki oraz ploteczki chetne :)

Anineczka..hahaha witaj w farmowym szalenstwie./..zapraszam na sasiadke :)

jeny..ja tez mam parcie na psa...ale chce mopsa..tylko ta cena.. a w ostatecznosci jack russel...ale moze jakis tani mopsik sie znajdzie i urobie P na niego hahaha
 
witam sie tak szybciutko, bo wlasnie kawka mi juz wystyga :-)

W nocy mialam glupawke, normalnie brechtalam sie cala noc, z wszystkiego. Potem zaczelam wspominac wydarzenia z liceum sprzed wielu wieeeeeeelu lat i na nowo smiechy chichy. Potem wkoncu usnelam, to mialam taki glupi sen, ze rano obudzilam sie i znowu smialam. Snilo mi sie, ze sie ubieralam i zakladalam jakis pasek. Pasek zlecial mi na ziemie i zaczal pelzac jak waz. Wskoczylam na lozko i zaczelam wrzeszczec "waz waz!"....patrzac na to i myslac "ty glupia, przeciez widzisz,ze to pasek, to nie waz". I sie obudzilam. I smiech. Mam nadzieje, ze zapowiada to dobry dzien :-) A jaka jestem niewyspana ojeeeej.

A my plany dzis bezplanowe he, jak sie nie rozpada to chyba pojade z Amanda na miasto, bo M dzis bedzie baaaaaaardzo pozno.
 
Hejka dziewuszki.
Moj T to tez nalogowy palacz wciaz rzuca i wciaz pali :) a prz tym jego rzucaniu to ile stresu ja przezywam bo chodzi nabuzowany i wszystko go denerwuje, i jeszcze z pretensjami do mnie "Ty mi nic nie pomagasz rzucic, tylko mnie denerwujesz" ech nawet jak nic nie powiem :) ja bedac w ciazy nie mialam takich humorow, wiec jak mowi rzucam to musze sama sie przygotowac psychicznie. Na szczescie ja nie mam takiego nalogu nawet jeszcze w zyciu nie mialam papierosa w buzi, nie cierpie tego ich zapachu. Moim nalogiem to chyba sa slodycze, ach uwielbiam po prostu.
Juz zaczelam sie poamlu pakowac wrzucilam do duzego bagazu spacerowke Majki ubranka prezenciki dla rodzicow i dla mnie nie ma juz miejsca :( a jak pomysle ile tu jeszcze trzeba dla Majki wziasc........ a jak bedzie pakowanie do irl to chyba jeszcze bardziej przerazona bede, bo chcialam sobie jakies ciuszki kupic,malej kosmetykow itp i pozamawilam sporo duperelek do rekodziela, pewnie trzeba bedzie bagaz dokupic.

Kasiun witam na forum :)
 
Bry:-)
Pogoda piękna:confused2:W sam raz na weekend:crazy:..Nadal nie mam owulacji:baffled:Co jest z tym jajeczkiem?Przyczepiło się i nie chce oderwać czy jak?:sorry:Ale ja tam nie narzekam przynajmniej mam dżigi,dżigi regularnie co drugi dzień:-D
Gdzie jest lubiczanka?Toż to niepojęte,cały dzień bez posta:szok:Pewno net szwankuje:sorry:
Kasiun80 witaj w naszym postrzelonym:eek::oo2::oo::huh::-D:-Dgronie:tak:
Co to ja miałam jeszcze...?A,mąż mi prostownicę kupił:-)Zaraz się będę prasować:-)Taka,że można na sucho się prostować,albo z parą:tak:Tylko nada wody destylowanej do zbiorniczka nalać:sorry:A skąd ja tutaj taką wezmę?No nic na pierwszy rzut pójdzie na sucho:tak:Idę na kawę z P bo coś krzywo patrzy:baffled:Miłego dzionka wszystkim:tak:
Jak tam justysia?
 
reklama
Hej:-)
taa, weekend piękny się zapowiada:no: nie m a co. M wymyślił jutro wyjazd do Dublina, zobaczymy, co z tego wyjdzie..... Andzia sobie wędruje po pokoju i wywala ciuchy z kosza, aj. Trzeba się ogarnąć i na dół troszkę z nią zejść, niech spożytkuje swoją energię

Andzulina główka Cię nie boli???:-D:rofl2:
Anineczko fajnie, że lecisz do Polski
Butterfly, a czemu pakujesz spacerówkę, przecież możesz nią aż pod samolot podjechać, bo wózek możesz mieć dodatkowo za free
Tichonku ponoć na stacji benzynowej można dostać wodę destylowaną
Kasiun80 witaj
 
Do góry