lubiczanka
Fanka BB :)
Martuś-kiss dla Ciebie od niego:*
Anineczko-no masakra jakaś...albo poczekamy do ostatniej chwilii,albo zostanie nam londyn(ok500e)albo Paryż(ponad600e).
I tak sobie pogadałam z J,że jak się coś supertaniego nam nie trafi,to poszukamy tu super atrakcji-typu pływanie z delfinami,czy inne tegop typu atrakcje(podejrzewam,że też niemało kasy na to popłynie:/)
Anineczko-no masakra jakaś...albo poczekamy do ostatniej chwilii,albo zostanie nam londyn(ok500e)albo Paryż(ponad600e).
I tak sobie pogadałam z J,że jak się coś supertaniego nam nie trafi,to poszukamy tu super atrakcji-typu pływanie z delfinami,czy inne tegop typu atrakcje(podejrzewam,że też niemało kasy na to popłynie:/)