hej
o ile dobrze pamiętam to sala poporodowa była 6cio osobowa.
A na szkołe niby chodziłam. tzn. byliśmy na 3ch spotkaniach z których zbyt wiele nie wyniosłam
Ale ja osobiście uważam,że szkoła rodzenia nie jest zbyt potrzebna, jak przychodzi porod to i tak wszystko toczy sie swoim torem
Ja np.przez całą ciąże dopytywałam sie czy bede mogła chodzic, siedziec podczas porodu,a jak juz rodziłam to jak sie raz położyłam to za nic nie szło mnie namówić na wstanie
zycze udanej reszty ciąży bez problemów! Ale tak na wszelki wypadek: jakbyscie miały jakies bole,czy krew itd w czasie ciazy i byscie chcialy jechac do szpitala do rotundy sprawdzic co sie dzieje to dzwoncie po karetke!inaczej czeka sie najczesciej po pare godzin w kolejce do emergency room.
pozdrawiam
i coś nam chyba spotkanko umkneło...
o ile dobrze pamiętam to sala poporodowa była 6cio osobowa.
A na szkołe niby chodziłam. tzn. byliśmy na 3ch spotkaniach z których zbyt wiele nie wyniosłam
Ale ja osobiście uważam,że szkoła rodzenia nie jest zbyt potrzebna, jak przychodzi porod to i tak wszystko toczy sie swoim torem
Ja np.przez całą ciąże dopytywałam sie czy bede mogła chodzic, siedziec podczas porodu,a jak juz rodziłam to jak sie raz położyłam to za nic nie szło mnie namówić na wstanie
zycze udanej reszty ciąży bez problemów! Ale tak na wszelki wypadek: jakbyscie miały jakies bole,czy krew itd w czasie ciazy i byscie chcialy jechac do szpitala do rotundy sprawdzic co sie dzieje to dzwoncie po karetke!inaczej czeka sie najczesciej po pare godzin w kolejce do emergency room.
pozdrawiam
i coś nam chyba spotkanko umkneło...