asia844
Fanka BB :)
Nulini Twój opis wydarzeń z Lidla jest trafiony idealnie!
Również bylam dziś w Lidlu na mickiewicza! ale dupa ze mnie, bo byłam już baaaardzo późno... bo o 9.00 rano, i było już po wszystkim, pozamiatane... kozaczków nie było ani jednej pary! A z reszty ciuchów też mało co było. Udało mi się upolować ostatnia zimową kurtkę w rozmiarze 104 ale była tylko w kolorze niebieskim a chciałam tą zieloną z kożuszkiem... ale nie było. Kupiłam mu jeszcze tą grubą bluze w futerkiem i to wszystko. Bluzek, rajtuz, skarpet nie kupowałam bo tego ma sporo. A spodnie takie niebieskie chciałam kupić to oczywiście też nie bylo.
To polowanie w LIDLU na ciuchy to jest istne wariactwo! Byłam kiedyś tam właśnie tak rano przy otwarciu to mnie ten tłum chciał staranować. Najbardziej mi tych butów zimowych żal Bo widać że porzadne były
Również bylam dziś w Lidlu na mickiewicza! ale dupa ze mnie, bo byłam już baaaardzo późno... bo o 9.00 rano, i było już po wszystkim, pozamiatane... kozaczków nie było ani jednej pary! A z reszty ciuchów też mało co było. Udało mi się upolować ostatnia zimową kurtkę w rozmiarze 104 ale była tylko w kolorze niebieskim a chciałam tą zieloną z kożuszkiem... ale nie było. Kupiłam mu jeszcze tą grubą bluze w futerkiem i to wszystko. Bluzek, rajtuz, skarpet nie kupowałam bo tego ma sporo. A spodnie takie niebieskie chciałam kupić to oczywiście też nie bylo.
To polowanie w LIDLU na ciuchy to jest istne wariactwo! Byłam kiedyś tam właśnie tak rano przy otwarciu to mnie ten tłum chciał staranować. Najbardziej mi tych butów zimowych żal Bo widać że porzadne były