Nulini
Po prostu szczęśliwa!
kaczucha, spoko, u nas od dwóch tygodni ciągiem, jak nie katar, to kaszel... Zwykle w poniedziałek i wtorek Młoda siedzi w domu, bo się "dolecza"...
asia, Młodej kupiłam wózek jakoś rok temu jesienią, a na początku wiosny już go zapakowałam do piwnicy, bo za cholerę nie chciała w nim jeździć... Nie mamy problemu z chodzeniem, nad morzem pokonywała nieziemskie odległości po deptakach, ale ledwo do lasu wejdzie od razu chce na ręce, bo nie chce jej się chodzić po nierównym...
asia, Młodej kupiłam wózek jakoś rok temu jesienią, a na początku wiosny już go zapakowałam do piwnicy, bo za cholerę nie chciała w nim jeździć... Nie mamy problemu z chodzeniem, nad morzem pokonywała nieziemskie odległości po deptakach, ale ledwo do lasu wejdzie od razu chce na ręce, bo nie chce jej się chodzić po nierównym...