reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Częstochowy JEDNOCZMY SIĘ :)

kaczucha, spoko, u nas od dwóch tygodni ciągiem, jak nie katar, to kaszel... Zwykle w poniedziałek i wtorek Młoda siedzi w domu, bo się "dolecza"...

asia, Młodej kupiłam wózek jakoś rok temu jesienią, a na początku wiosny już go zapakowałam do piwnicy, bo za cholerę nie chciała w nim jeździć... Nie mamy problemu z chodzeniem, nad morzem pokonywała nieziemskie odległości po deptakach, ale ledwo do lasu wejdzie od razu chce na ręce, bo nie chce jej się chodzić po nierównym...
 
reklama
Kaczucha gwarantuje ci ze moja oliwka jest o wiele bardziej problemowa . Ona ogólnie ma problem ze wszystkim ,z ubieraniem sie ,z chodzeniem na nóżkach , nawet teraz to już zejść z góry łóżka piętrowego ma problem bo jej sie nie chce,potrafi zrobić problem dosłownie ale to dosłownie o wszystko :-(.

Asiu moja oliwka ma 5 lat prawie i do tej pory chce sie w wózku wozić i gdyby nie to ze ja od września praktycznie wózka już nie używam to nadal by jeździła,a tak to oboje nie maja innego wyjścia jak chodzić na nóżkach :-).

Asiu może zrób tak ze na małe odległości idź bez wózka i wymecz go i w momencie gdy sie zmeczy to idź w stronę domu ale nie bierz go na ręce,nawet jak płacze czy zaczepia cię abyś go wzięła,nie martw sie jego płaczem ,jego krzykami,nie ustepuj mu bo on jest sprytny i wie ze zrobisz to co on chce. Musisz być bardziej konsekwentna nawet jak płacze,ja sie już tego nauczyłam i skutkuje to rewelacyjnie .
Jak płacze i drze sie to niech to robi ,ty go za rękę trzymaj i idź i tłumacz,a może w takich momentach choć to nie super wychowawcze ale powiec mu ze dostanie jakas mała nagrodę jak sam ładnie wróci ,dlatego bądź niedaleko domu aby dac mu ta realna możliwość dojścia do celu :-).

U mnie oliwka 2 tyg z katarem ,ale takim średnim,pozatym nic więcej i alan zdrowy choć nie wiem czy kataru teraz nie dostał ,ale i tak piją często z tego samego ,caluja sie,ona katar a on zdrowy .
Do szkoły oliwka chodzi cały czad ,opuściła 2 dni ale to przez wizyty u lekarzy specjalistów .

W piątek miała robione eeg główki,bo neurolog na podstawie ostatniego eeg stwierdził ze oliwka może chorować na jedną z odmian PADACZKI :-(, z tad to ostatnie eeg i jakby coś to leki na padaczkę ,ale oliwka ma już od dawna te tiki i nie leczę jej na to więc najważniejsze zdiagnozowac i leczyć .

Miłego dnia .
 
Nulini wspolczuje ja przechodzilam z mala zapalenie tylko ze w szpitalu... 11 dni, 2 antybiotyki bo jeden nie dal rady, inhalacje, zmiany wenflonow... nikomu nie zycze obyscie daly rade w domu to przejsc... mnie to teraz kazde kaszlniecie przeraza:eek:
 
kaczucha, ja już za szpitale podziękuję, to, co przeżyłam przy operacji Młodej... Brrr, nie życzę nikomu... Młoda czuje się dobrze, niewiele kaszle, mam nadzieję, że antybiotyk szybko pomoże...
 
Nulini a kiedy byłaś z Tosią w szpitalu? Co jej było?

Widzę że forumowe dzieciaki się pochorowały. Kubuś w sumie dopiero od poniedziałku zaczął chodzić do przedszkola bo wczesniej prawie 3 tygodnie był chory i siedział w domu. Młody narazie zdrowy tylko ciekawe jak długo? Przedszkolem jest zachwycony, chętnie chodzi :)

Aneczka, Twój Nikoś chodzi do Żabek? :)

Dorota, to nieźle że Oliwka do 5 lat by w wózku jeździła. Oczywiście na krókie dystanse nie zabieram wózka ale ciągle muszę słuchać jęczenie młodego, płaczu, marudzenia...

Co się dzieje z BetiPolą? Wyjechała za granicę?
 
asia, Tosia miała operowaną przepuklinę i przez uczulenie na rurkę do intubacji wylądowała na noc na intensywnej :( Młoda też chętnie chodzi do przedszkola, mam nadzieję, że jak najszybciej skończy się nasza kwarantanna, wczoraj były zdjęcia i mąż z nią pojechał, to nie chciała wracać do domu :(
 
reklama
Witajcie, żyję ;) Nulini mi przekazała że się pytałyście o mnie więc jestem.
Ostatnimi czasy byłam trochę zajęta wolontariatem i prawkiem- jeszcze nie zrobiłam, powoli mi to idzie.
Pola chodzi do przedszkola, tzn chodziła pierwsze 2 tyg, potem tydzień chorowania, znowu 3 dni przedszkola i teraz jest przeziebiona od środy po przedszkolu...i tak to jest. Między czasie ja też się przeziębiłam ale daję radę
 
Do góry