reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Częstochowy JEDNOCZMY SIĘ :)

reklama
kaczuch - dużo zdrowia dla dla Was . Szybko sie poprawi.
Moj mlody tez kaszel i katar juz od 3tyg ale wychodzi ze alergiczny ma bylam juz 2 razy u lekarza i cisza na plucach czy oskrzelach .

Straszna cisza tu , co u was ?

Ja pod koniec sierpnia wyprowadzam się do Niemiec :)
 
Ola a czemu się wyprowadzacie do Niemiec? rozumiem że całą rodziną, z mężem i kacperkiem wyjeżdżacie?

BetiPola,a co z tym waszym wyjazdem za granice? wyjeżdzacie czy zostajecie jednak w polsce?

My się przeprowadziliśmy z Tysiąclecia do Centrum.
 
Asiu tak całą rodziną . Mąż już tam pojechał my dotrzemy w czasie urlopu jego . A dlaczego , a no niestety nasz kraj mnie nie trzyma w niczym same problemy tutaj potrzebuję jakies stabilizacji większej .

A czemu sie przeprowadziłaś ?
 
Aleksandra to poważny krok w waszym życiu :-) życzę powodzenia,a ty wynajmujesz teraz mieszkanie ?

Asiu wlasnie dlaczego ta przeprowadzka ?

Witam was dziewczynki ,u mnie jakoś leci ,dzieci ok,ostatnio w te upały odpoczywalam z nimi na basenie ,w ciągu tygodnia byłam 3 razy :-) ,z mężem rozwód biorę,jestem w trakcie załatwiania,w niedzielę będę jechała do rybnika na kilka dni właśnie też pozalatwiac kilka spraw ,a 12 sierpnia idę ze sobą do szpitala,

Miłego dnia
 
Miło , że się odzywacie dziewczyny

Dorotko - w twoim życiu też duże zmiany i najważniejsze , że pozytywne . Ja ci , życzę duzo szczęścia na nowej drodze :)
Upały też nam dokuczają , czekam na męża aż przyjedzie na urlop wtedy będziemy jeździć nad wode itd. musi sie zrekompensować za tą nieobecność .

Tak poważny krok , ale wiem , że słuszny . Czy na stałe tego nie wiem .
A co do mieszkania , nie ja obecnie mieszkam u taty . Może i dobrze bo jak wrócę to już kupimy mam nadzieję swoje mieszkanko wymarzone :)
 
Aleksandra i ja wam życzę powodzenia,ja myślę ze słuszny krok,mam nadzieję ze wyjazd zrobi wam dobrze i ze kupicie sobie wasze mieszkanki :-).

Ja z dziecmi polazilam trochę po mieście,coś tam załatwilam,troche plac zabaw,teraz jestem u kolezanki i pisze z tel :-) .Od poniedziałku zajmuje sie koleżanki psem i kotem,kota karmie a psa biorę do siebie ale jak chce wyjść z domu to przyprowadzam psa do niej do domu bo on niszczy wszystko jak jest sam,już ostatnio mi kable pogryzł.A ze alan mi usnal w wózku to przyszłam do niej bo ze spiacym alanem w wózku nie dam rady na schodach,ali wstanie to lecę do domu zjeść obiad,dobrze ze z rana już sobie go zrobiłam hi,miłego dnia
 
dorota, WOW! Podziwiam, naprawdę ogromnie podziwiam za odwagę, biję pokłony! Mało jest takich kobiet, które potrafią postawić na swoim i zakończyć toksyczny związek. Mam nadzieję i trzymam z całych sił kciuki, żeby rozwód jak najszybciej nastąpił i żebyś wreszcie była WOLNA :)

aleksandra, Ty wiesz, że ja Cię popieram ;) Będzie dobrze, dacie radę i wreszcie poczujecie, co to znaczy żyć, a nie tylko wegetować, jak w tym naszym zas*ranym kraju...
 
NULINI dziekuje bardzo pokrzepiajace sa Twoje slowa :tak:.
Teraz w niedziele jade do rybnika ,wyciagne z tamtad zupelny akt malzenstwa i jak wroce ze szpitala to ide do sadu zlozyc pozew o rozwod,matko jakbym chciala aby do konca roku udalo sie rozwiesc,jak sie rozwiode to chyba pojde to oblac :-).A teraz jak narazie to ciesze sie ze juz 4 miesiace nie mecze sie z mezem i ze oddzylam,zaczynam zyc :-)
 
reklama
Dorotko - najważniejsze , że ty się z tym dobzre czujesz radzisz sobie . Podziwiam cie:)
Oby się nasze plany powiadły , uczywiście bez problemów sie nie da załatwić wszytskiego ale jestem na dorej drodze
Nulini wiem wiem :*
 
Do góry