Witam Was serdecznie drogie forumowiczki,
postanowiłam dołączyć do grona i napisać tutaj moje zapytanie ponieważ zauważyłam, że pojawił się tutaj interesujący mnie wątek.. Jestem w ciąży, korzystam w Częstochowie z usług lekarza, który niestety nie pracuje w żadnym ze szpitali, jestem zadowolona i nie zamierzam raczej go zmieniać, ale mam wiele obaw odnośnie porodu i wyboru szpitala. Tak na prawdę Częstochowa jest mi obca, nie mam tutaj rodziny, (jedyne i najważniejsze wsparcie to najkochańszy mąż), a wiadomo, dosyć istotne jest wsparcie bliskich w tych ważnych dla nas momentach przebywania w szpitalu i podczas porodu. Mówi się, że jeśli ma się "swojego" lekarza w szpitalu, w którym się rodzi to zawsze jest lepiej, lepsza obsługa mimo, że można nie trafić akurat na dyżur dr prowadzącego to i tak dane pielęgniarki będą wiedziały, że się jest od danego dr i sam fakt "przynależności" do lekarza prowadzącego może się przyczynić do większej opieki i troski ze strony sióstr oddziałowych. Wiem, że różnie bywa, co osoba może być inna opinia, ale chciałabym poznać również wasze opinie na temat szpitali, czy rodziłyście w szpitalach nie mając swojego lekarza prowadzącego? Kiedy dokonuje się wyboru szpitala? I położnej?
Również zastanawiałam się nad kwestią szpitala Matki Polki w Łodzi, bo to akurat nieco bliżej moich rodzinnych stron, dojazd łatwy. Pierwszy trymestr trwa więc trochę się wacham jeszcze nad bardziej odległym wyborem - szpitala, czy nie byłoby za późno w razie czego na zmianę dr? Czy kojarzycie, czy trudno się dostać na wizytę do Łodzi. Łódź oferuje na pewno od razu fachowy sprzęt do pomocy w ratowaniu noworodków. Kto pyta nie błądzi, dlatego pytam, pytam.. mam nadzieję, że jakieś odpowiedzi się pojawią w tym temacie.