reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Bradford

Droga KASIU8118 Bo Ty jestes jedyna w swoim rodzaju oczewiscie w pozytywnym znaczeniu:-)no i sie wczoraj z ciebie usmialam,ze nie moglas wytrzmac:-D:-D:-Djak tu takie rzeczy wypisuja:-D
 
reklama
Widuje Widuje, Ja z Olkiem rozłożeni na łopatki. Olek marudny po cholerze, czego Marta miała przedsmak niedawno, znaczy wczoraj, jak jej z domu nie chiał wyjść, bo dorwał się do samochodu Szymona:tak: Monika kochanie ściskam ;-)
Jakoś się denerwuje bo czekamy na wieści o papierach do nowej pracy, mam nadzieję, że dziś już ten Tom się odezwie, bo Kamyk żyje nową robotą... żyję, ale zmęczona na maksa jestem....
 
Jestemy spowrotem:-):-):-)

Dziewczyny ja nie musiałam wyolbrzymiac bo nawet na badaniu Marcel miał temperaturę wiec lekarz sam widział. No i prawdą jest, że nic nie je i że ma zielone kupy. Dał pojemniczek na kupę do badania ale jak na złośc dzisiaj jeszcze ani jednej nie było:crazy: A w nocy były dwie:szok::szok::szok:
No nic, wcisnęłam mu jakieś ciasta, kawałeczek kanapki, cokolwiek żeby zjadł i może zlituje się i zrobi.
Lekarz powiedział, że jeśli z kupą wszysko będzie ok no to trzeba czekac bo może samo przejdzie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: a jeśli nie to wrócic znowu:crazy:
Tak więc za dużo sie nie dowiedziałam:sorry2:
 
Spoko Kaśka, pisać już będę, tylko nie bij. Żle się czuję, ładna pogoda, a Olek wieczorem miał 39 stopni, dziś nic, ale za to gluty po pasy, a Ja połamana i z okresem, więc full wypas... Nie mam siły na nic. Amparowa poleciała na spacer właśnie. Moje dziecko utopiło telefon we wannie:-p
 
reklama
Oj Sylwia wiem jak to jest, zawsze jak jest potrzebne to nie robią :-( Olek nie ma wcale apetytu, na siłę mu wciskam karmiąc znów, czego nie lubię, bo znów mi się przyzwyczai :-(
 
Do góry