reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Bradford

reklama
Ucho czy boli to się sprawdza naciskając na tą malutką chrząstkę (mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi) i jeśli wtedy płacze tzn że właśnie ucho go boli, jeśli nie płacze to nie ucho wtedy:no:
A gardło, czy Krystian płacze przy jedzeniu??? Jakby gardło bolało to jedzenie sprawiało by mu ból:tak:
Nie mam pomysłu co jeszcze może mu dolegac.
Jeśli się dzisiaj nic nie zmieni to ja bym wybrała się do lekarza na twoim miejscu jutro:-)
 
Kurcze Asiunia221 ja nigdy nie liczyłam przystanków więc nie jestem w stanie ci powiedziec ile się jedzie.Może umówisz się z cfc girl to razem będzie wam łatwiej trafic a jak co to ja podejdę po was .A nie wiesz gdzie jest Matalan lub basen na Eccleshill?
 
Trudno powiedziec czy to gardło jak prawie nic nie je.Ale jak pokaże mu słodycze to zaraz chce.To co boli go tylko przy jedzeniu normalnego jedzenia.Może to na zęby ,ale nie bardzo mogę mu tam luknąc bo zaraz pisk:no:.Teraz czym się zajął i jest chwil ciszy.Ale widac że jest nerwowy.
 
Doris ja na Majorkę bardzo chętnie:-):-).
Sorki,że nie dotarłam,ale Marysia jakby dzisiaj odsypiała wczorajszy dzień. Poza tym ten patafian z Avonu się spóżnił i był ok 12.30. A Marynia się budzi, je i dalej śpi. Czekam na Michała i może uda nam się na spacerek wyjść.
Nie bijcie dziewczynki :)
 
Ok.idę zając się małym bo biedak już się nudzi.Nie wiem czy wyjdę dzisiaj z domu bo jakoś brak mi chęci:-(.Może spędzę ten dzień w domku na porządkach.Piszcie coś to sobie pózniej przeczytam.
 
Doris ja na Majorkę bardzo chętnie:-)
CFCGRIL-To nie ja napisalam o tej Majorce:-):-):tak::tak:ale tez bym sie tam wybrala:tak::-):-)i to chetnie:-)

No ja jakbym jechala autobusem to pewnie bylabym zla,ze tak malo dziewczyn przyszlo:tak:ale autkiem zawsze wygodniej ,wiec jak dla mnie bylo milo:tak::-)

KASIA8118-JA na twoim miejscu poszlabym do lekarza,nic sie nie stanie jak pojdziesz a moze cos mu faktycznie dolega:tak::tak:
 
Witam dziewczynki!
My byłysmy wczoraj na kontroli u lekarza (tej co miała sie odbyc między 6 a 8 tygodniem. Helenka ma 13 tyg). Wszystko najprawdopodobniej jest ok. Ale dostaniemy skierowanie na scan bioderek, bo podczas krótkiej gimnastyki u lekarza Niunia z pewnym oporem poruszała jedną nóżką. Też mi sie wydawało że ta jej lewa nóżka inaczej sie rusza. Ale to ponoć nic niepokojącego.
Na wadze (hurraaa!!!) kolejne 200 w 6 dni. Cudnie - wreszcie zaczęła ładnie rosnąć. I z każdym nowym gramem przybywa jej dobrego humoru. To lubie! To mi sie podoba!
Było też szczepienie. Brrrryyyy!!!! Bolało nas strasznie. Sądząc po dosc krótkim płaczu Helenki, mnie musiało boleć bardziej, bo trząsłam sie jeszcze jak wyszłysmy z przychodni. Ona już wtedy spała :confused: Ale może to na skutek tych mocnych wrażeń. Biedne te maluszki.
Dziewczyny spróbuje rozkminić jak sie tam do Was jedzie i może i my pojawimy sie w piatek. A może któras wie jak jechać z Armley (spod Wilkinsona lub Somerfilda)?
A to mój mały smutasek po wczorajszej kąpieli
 
reklama
cfc girl wydaje mi się że z Shipley jedzie jakiś autobus ale może tylko do Morissona,ale w to też jest dosyc blisko jakieś 10 minut na pieszo.Ja do Shipley to zawsze w jedną stronę na pieszo a w drugą z mężem się zabieram.Dlatego konkretnie to nie wiem jakie autobusy.
 
Do góry