reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy z Bradford

reklama
To ja tez jade na te piwko:-):-):-):tak:
Oj moj Dawid tez ostatnio obrazil sie na jedzenie,ja mu gotuje zupki pyszne,staram sie a on co,nie chce jesc:-:)-:)-(Teraz nie daje mu juz zmielonego jedzonka,tylko tak widelcem gniote,to juz wogole nie chce jesc.Deserkow to tez polowe mi zjada:wściekła/y::wściekła/y:
Ale moj Kuba jak byl maly to mi wszystko wcinal,normalnie wszystko a teraz wyrzuca kanapki za szafke:wściekła/y::wściekła/y:Tylko nie wiem skoad on to wzial:szok::szok:
 
doris - u mnie tez jest temat siostrzyczki, bo Franklin ma siostrzyczke i on tez by chcial :-), moj Kuba tez mnie wypytuje skad sie wzial, ale na razie wystarcza mu, ze mamusia i tatus sie bardzo kochaja, kiedys mnie zapytal czy nie jest mi smutno, ze nie mam siusiaka (nauczyl sie w koncu sterowac nim jak siusia i na spacerze jak piesek musi podlac kazde drzewko) :-D albo kiedys sie przejal, ze ma takiego malego siusiaka, a tatus ma takiego duzego i chodzil taki zmartwiony przez pol dnia, a potem sie pocieszyl, ze Maciek ma jeszcze mniejszego :-) jak widac faceci od urodzenia sie przejmuja swoja meskoscia ;-)

asiunia - Kuba sie tutaj urodzil, ale zaczelismy w zeszlym roku do niego mowic po angielsku, na dzien dzisiejszy sporo rozumie (wykonuje polecenia w przedszkolu, na lotnisku mnie zaskoczyl jak facet do niego powiedzial ze ma sciagnac kurtke i to zrobil), czasem jak mowi to uzywa pojedynczych angielskich wyrazow, ale generalnie peszy sie bardzo jak sie mowi do niego po angielsku

niunka - chetnie, ale tylko powacham, od kiedy zaszlam w ciaze to nie pilam alkoholu i czasem mam wielka ochote, teraz na wycieczce codziennie po lyczku winka do obiadku sobie nalewalam, bo takie pyszne bylo, a ja uwielbiam wino i te tutejsze piwka (Old Peculier moje ulubione i browar nie daleko w gorach maja :-))
 
A jak to jest z zoltkiem , kiedy zaczac podawac i w jakich ilosciach.
Bo ja dzis pierwszy raz dalam Szymonowi i o dziwo wcinal jak oszalaly:szok:. ZXjadl prawie cale zoltko bez niczego.
Kiedy wy dziewczyny zaczelyscie wprowadzac zoltko?
Ponoc chlopcom podaje sie miejsza ilosc niz dzieczynkom, ale nie wiem czy to prawda?
 
a oto nasze najnowsze zdjęcia.Idziemy do pubu
s7005626cw6.jpg
s7005627qh0.jpg
 
KASIA.J- ty tez masz udanego tego Kubusia,ale widze ze tez uwielbia podlewac drzewka:-D:-D

NIUNKA-Ja Dawidowi juz podaje zoltko od miesiaca ,pol zoltka,do zupki.Kiedys podalam mu tak samo to tez strasznie wcinal,ale potem to mu juz nie smakowalo.A przeczytalam gdzies,ze jak dziecko ma 10 miesiecy to powinno sie juz podawc po pol zoltka dziennie
 
niunka - od 7 miesiaca mozna podawac juz pol zoltka co drugi dzien, a od 9 moze dostawac cale zoltko co dwa dni, albo po pol codziennie
 
reklama
Do góry