dobry:-)
ja mialam znow zryta noc,maly wylazil ze swojego lozka chyba z 10 razy
i darl sie jakby go ktos rozrywal,az w koncu wyladaowal u nas,bo niestety ale ja nie mam sily na to zeby go targac ,a A jak go przenosi to zaraz on sie rozbudza,nie wiem jak on go trzyma
takze jak nie urok to sraczka i 3noc z rzedu zawalona:-(
sylwia-jeszcze sie nie zdecydowalismy,chyba poczekamy jak ja zobaczymy:-)ja tylko marze zeby wytrzymac do 30 bo wtedy mama przylatuje,a pozniej to juz niech wylazi
bez przesady to juz bedzie 37 tydzien,dzieci rodza sie w 35 i zdrowe sa,dostaja po 10 punktow.pawelka tez urodzilam 2 tyg wczesniej.a ja mam jakies swoje przeczucie,nie wiem dlaczego tak jest ze jednak jestem troszke dluzej w ciazy niz wykazalo usg..brzuch jeszcze mi nie opadl,ale z pawciem jakos tez nie zauwazylam roznicy,sikam doslownie co pol godziny!!no spij jak najdluzej,pare dnie jeszcze masz
graziul-ale masz fajnie ze sie wyspalas:-)ja tez musze dzisiaj ogarnac,bo wczoraj pomomo tego ze bylam w domu to nie zrobilam kompletnie nic
nawet pranie w pralce lezalo 2 godziny bo nie chcialo mi sie powiesic
ale dzisiaj pomalusku cos tam zrobie;-)dobrze ze znalazlas te papiery bo dopiero by sie narobilo
renuska-kurcze to nie wiem co poradzic jak nic nie pomaga
moze juz dzisiaj zachce jej sie wyjsc:-)
teraz to pisz nam codziennie co sie dzieje,a jak nie napiszesz to bedziemy wiedzialy ze jestes w szpitalu
alexnow-wspolczuje siedzenia w szpitalu,ja nie cierpie tego miejsca i poprostu modle sie zeby wszystko bylo ok z nami po porodzie zeby jak najszybciej uciekac do domu
a na glukoze ja sie nie zgodzilam,jakos nie wiedzialam takiej potrzeby
agnieszkauk-zapomnialam ci odpisac ze moje firanki jeszcze nie doszly!!!!!!!!!!!!!ale to moze przez ta poczte,bo dopiero wczoraj dostalam z pl kartke na swieta co byla wyslana tydzien przed wigilia.jak nie dostane do soboty to zadzwonie tam,ale babka miala mi przeslac potwierdzenie na maila i cos jej nie spieszno
ide se kawe zrobic,ale tyle mam po niej energii ze looo,mozna by spac isc od razu