reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Bradford

Witam.
sylwia.m Jeszcze raz wszystkiego najlepszego dla Marcela:tak:;-).
Renuska
wózek na pompowanych kołach dobrze się prowadzi szczególnie zimą jak jest śnieg i poza miastem gdzie niema chodników .Ale są też minusy po pierwsze jest cięższy bo te pompowane koła swoje ważą a druga sprawa że jak Ci się przebije opona to d...ja tak miałam kilka razy i spory to kłopot i koszta :sorry2:.
ampar3 ja tam na wagę Krystiana nigdy nie narzekałam zawsze był minimalnie ponad normę więc spoko tylko teraz trochę schudł ale pewnie to kwestia czasu i będzie Ok.:tak:;-).
Dobra uciekam na seans filmowy po R marudzi:tak:.
 
reklama
Cześć wszystkim!

Co tu dzisiaj tak cichutko? My dziś cały dzień leniu****emy. Byliśmy tylko w kościele i nie wychodzę już z domu. Filipek poszedł na dwór i własnie widzę, że lepi bałwana. Tak pisałyście o przystrajaniu domu na święta, że też wyciągnełam świąteczne ozdoby.:blink:

Doris- zakupy średnio udane. Najważniejsze, że kupiłam mikołajkowe prezenty. Miałam kupić czapkę dla Filipa i rękawiczki dla siebie ale nie znalazłam nic ciekawego.:dry: Myślałam, że nauczycielki w polskiej szkole zmieniają się co roku. No ale dobrze, że nie skoro jesteście z tej zadowoleni:tak:
Renuska- moim zdaniem wózki z pompowanymi kołami maja swoje wady i zalety. Tak jak napisała Kasia- takie wózki są znacznie cięższe i jest problem jak pęknie opona. Na początku Adam miał wózek Mutsy z pompowanymi kołami i jak złapaliśmy kapcia po drodze ze sklepu to był niezły problem. Na szczęście okazało się, że powietrze "tylko" zeszło i po jakiejś godzinie męki udało mi się je napompować:baffled::baffled::baffled: Na pewno taki wózek lepiej się prowadzi szczególnie po krzywych chodnikach. Ja po swoich przygodach z Mutsy wiem, że już bym takiego nie kupiła. Zdecydowanie wole wózki mniejsze i lżejsze:tak:
Ampar- jak już będziecie w Pl to wybierz się z Szymonkiem na spacer po moim osiedlu. Gdzie niegdzie przydałoby się odśnieżanie:-D:-D:-D
Wredotka- ja też nie chodziłam do szkoły rodzenia. Jakoś tak nie było okazji i douczałam się z książek i gazet. Co do basenu to mi najbardziej pasował ten w Keighley.

Zmykam zrobić sobie kawki. Na razie
 
Czesc:-)

Ale mroz jest na dworzu:szok::szok:Tragedia,ja mam kawaleczek do szkoly a zmarzlam okropnie:baffled:
Tak sobie mysle o tym moim ogrzewaniu ,ze jakbysmy mieli te stare to bylaby kosta w domu:baffled:

I jak u Was dzieci po miklaju?zadowolone?
Moi przeszczesliwi:-D:-D:-DAle zdziwieni dlaczego tak malo:crazy:

ANIA1812-wiesz co,w polskiej szkole dzieci chodza do jednej klasy dwa lata:rofl2:a J kiedy zjezdza do Pl?
U Nas tez niedziela minela leniwie,tylko Kuba mial pracowita ,skladal klocki przez caly dzien:szok:Ale chcial sie tym zestawem pobawic ,wiec skladal i skladal i skladal.........


RENUSKA-ja w Pl mialam taki wozek i byl super na snieg:tak:Ale byla maskara jak mialm po schodach go wnosic w bloku:angry:mimo tego ze Kubus malo wazyl,bo dopiero co sie urodzil:baffled:I ja akurat nigdy nie mialam problemu z oponami:no:
Jak wiosna przyszla odrazu wymienilam na inny:tak:
Ja pewnie na Twoim miejscu kupilabym z malymi kolami:tak:
 
Hej faktycznie tu cichutko:szok::tak:.Chyba wszystkie otwierają prezenty ;-):-D.
U nas chłopaki chyba zadowoleni:tak:.Oli za długo się nie bawił swoim bo jednak wolał uciec do kibelka żeby sobie berłem pomachac :tak::-D.A Krystian oczywiści to wykorzystał i zagarnął brata prezent:tak::-D.A pózniej była wymianka więc spoko:tak:;-).
Ja wczoraj ruszyłam do miasta żeby kupic Krystianowi śniegowce i udało mi się wychaczyc ostatnią parę i to jeszcze w jego rozmiarze :tak:.Skoda tylko że po drodze zgubił czapkę :wściekła/y:.A ja jak na złosc mam dla niego kilka par rękawiczek i szali a tylko jedną czapkę więc muszę gdzieś dzisiaj ruszyc i kupic nową :dry:.
No i kupiłam mu jeszcze przebranie na mikołaja bo to co miałam dla niego to nie było kompletne bo nie miało maski:tak:.R obiecał zrobic ale jakoś tak nie miałam przekonania co z tego wyjdzie więc kupiłam coś innego:tak:.
Roksanna czy na tej sali gdzie mają byc mikołajki jest ciepło?A ty będziesz tam wcześniej czy dopiero o 17?
 
Spoznione zyczenia urodzinowe dla Marcelka!!!


Witam Was po weekendowej przerwie. U nas weekend sie zaczal tak: w piatek po poludniu pojechalismy z Lenka na pogotowie, bo dusila sie strasznie, kaszlala tak, ze szok i wymiotowala. Wrocilismy o 23.:szok: Ale warto bylo, bo faktycznie pomogli jej - dali syropki, masc rozgrzewajaca itp itd. Juz jest o niebo lepiej. W sobote pojechalam na zakupki, a Lenka zostala z tatusiem - musialam kupic moim kochaniom prezentu. A wczoraj K pojechal do miasta, jak sie potem okazalo po prezent dla mnie - Huraaaaa dostalam nowa komorke! :-) Bardzo mnie to ucieszylo, bo stara juz czasami nie dawala rady. Jest sliczna, rozowa! :-D

Doris - co do ogrzewania - my mamy storage heaters i masakra. Jest tak zimno, ze szok. Dobrze, ze w stolowym mamy kominek gazowy to caly czas praktycznie jest wlaczony.

Renuska - ja uwazam tak- wozek na pompowanych kolach ma uzasadnienie tylko w PL, bo tam wertepy, nie ma podjazdow dla wozkow na chodnikach itp itd. Ale tu w Anglii to tylko mordega z takim wozkiem - ciezko zniesc/wniesc, wielkie to to i do auta ciezko wsadzic. Tu nie ma takich tragicznych chodnikow i mnie sie idealnie jezdzi wozkiem na malych kolach - lekki, zwinny, i do autobusu dobry i do bagaznika. My mamy Maxi Cosi Loola Up i jestem mega zadowolona.

Dobra spadam piec pierniczki, ktore mialam piec w piatek. Pa
 
Hej:-)

Dziękujemy wszystkim za życzenia:tak::-)
Marcel skończył 3 latka i chyba jakis dorosły się poczuł bo strasznie mi pyskuje:szok: Cięgle tylko nie, nie mogę, nie muszę:baffled:

Jstysiak dziękuję Ci bardzo za torta, był pyszny:tak:
Ragazza zdrówka dla małej. Dobrze, że Wam pomogli na emergency:tak:

No i to by było na tyle.
 
Kasia powinno być ciepło, ogrzewanie włączymy wcześniej, duużo wcześniej. Ja będę wcześniej, pewnie o 16 albo jeszcze wcześniej.
A dla reszty buźki i dzień doberek.
 
hejka
ja nareszcie mam chwile,bo maruda poszla spac,pol nocy plakal bo chcial bajke,monte,bum bum i jeszcze milion innych rzeczy:szok::szok:masakra jakas:szok:i pozniej z rana chodzil niewyspany i tylke jeczal zeby sie z nim bawic,ale na szczescie ogarnelam juz chate z jego pomoca:-Dteraz posiedze na ebayu przy kawce i sie zrelaksuje po ciezkim poranku:-Djutro chyba musze jechac do miasta po nowe buty bo w tych co kupilam ostatnio nie da sie chodzic,bo gleba murowana:szok::szok:i boje sie z pawciem wychodzic bo wczoraj ledwo sie do auta doczlapalam,zreszta Agaam widziala moje akcje w sobote po kulkach:-D:-D
doris-rozumiem ze klocki kupilas w sklepie,bo te z ebaya to za szybko by doszly;-)ja dzisiaj wygralam wozek,taki jak kupila graziul,bo moja spacerowka ktora oddala mi kolezanka okazala sie zepsuta:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:stara juz byla,ale jeszcze by pojezdzila troszke,moze obejdzie sie bez podwojnego,bo w sumie mam dlugo bedzie ,mypozniej na mieisac do polski,a maly bedzie mial juz 2.5 roku to moze nie bedzie chcial juz jezdzic
ragazza-to dobrze ze pojechaliscie,jakis wirus panuje bo moj tez mial takie akcje w tamtym tygodniu,oczywiscie moj A tez wysylal mnie do lekarza,ale sama zwalczylam chorobsko:-D
kasia8118-pawelek tez uwielba sie w kiblu bawic:szok:moze zostana dziadkami klozetowymi:-D:-D
renuska-ja nie doradze w sprawie wozka,bo nie mialam z takimi kolami:-(
Mo20...renuska-powiedzcie mi czy mialyscie przy pierwszym porodzie epidural??i co wy wogole myslice na ten temat??bo ja mialam ,ale nie wiem czy teraz sie zdecyduje,zobacze ile wytrzymam,bo po pawelku to czucie w nogach odzyskalam dopiero po 24 godzinach:szok::szok:juz bylam przerazona,chyba mi za duzo dali,czy cos,bo tak na serio to nawet nie moglam nic zrobic sama,do tego doszedl cewnik i byla masakra...wykapalam sie tez dopiero na 2-gi dzien,moze teraz pojdzie jakos szybciej niz za 1szym razem to postaram sie wytrzymac..oby..:-D:-D
ide robic kawke i jakies ciacho musze zjesc,bo organizm sie domaga slodkiego:-D
 
reklama
Zaneta, pytanie co prawda nie do mnie bylo, ale ja rodzilam dopiero 7 miesiecy temu i powiem Ci, ze bez epiduralu dalam rade. Co prawda bylam 'niekumata' z bolu, ale strasznie balam sie tej igly w kregoslupie, wiec wiedzialm ze musze przezyc. :-D I przezylam. :-) Nie bylo tak zle, to nie jest taki bol, ze nie przezyjesz. Z reszta juz masz dziecko to wiesz. :-D Dwie godziny po porodzie poszlam pod prysznic, 12 godzin po bylam w domu. Nie wspominam tego jako jakiejsc strasznej traumy. Ale musze przyznac, ze gdyby nie gas & air, to szybko bym jeczala. Wbrew pozorom duzo daje ten gas. Dostalam tez taki zastrzyk pethidine, ale tego Ci nie polecam - :no: to oglupiacz, on nie eliminuje bolu w ogole, tylko sprawia, ze nie wiesz co sie dzieje w okol Ciebie. Nie bralabym tego juz wiecej. Tylko gas & air.
 
Do góry