zanetabd7
Fanka BB :)
hejka babolki:-):-):-)
ciesze sie ze udalo wam sie spotkanko,nastepnym razem i ja dotre bo dzisiaj to jeszcze zamulona chodze,leb mi peka,zatoki bola.ale ciesze sie ze ciepelko jest :-):-)ja dzisiaj z mama swieto morza mialam tzn.pralysmy wszystko co tylko sie da,wszystko z wakacji i pare innych rzeczy,jutro firanki:-)dobrze ze mama lubi prasowac
ania1812-mama bardzo zadowolona z wyjazdu,najbardziej to nie mogla sie napatrzec na pomarancze i cytryny,bo rosly nam drzewka pod balkonemmoze zostanie jeszcze u nas ze 2 tyg,szkoda ze tak krotko.
monia-my dlugo mieszkalismy sami,ale teraz mieszka z nami taki kolega i jest ok.znaczy sie nie robi problemow zadnych i jak mu cos powiem to wszystko mi pomoze,duzo z malym sie bawi,bo na nocki pracuje a w dzien malo spi,wiec mam taka nianke.ale powiem ci ze nie ma jak to sie mieszka samemu,na golasa mozna paradowac i nie krepowac sie wcale.
graziul-ciesze sie,ze juz ci minelo wszystko i ze wacasz do normyoby malej nic nie bylo.
pidi-zapomnialam cie przywitacwitaj z nami mamuskami
kurcze nie wiem co mam wiecej pisac bo nasmarowalyscie a ciezko wszystko nadrobic.jutro malego odstawiam od cyca:--(na nocetam na wakacjach jakos mu dalam w dzien i teraz znow wisi calymi dniami i jeczy jak nie chce mu dac,ale od jutra koniec i kropka,bo niedlugo bede miala cyce do pepkadobra laski,ide robic dalej porzadki w szufladach mojego duzego kena bo ma sajgon.a co do parku to ja odpadam bo do jobcentre musze zawitac:-(
ciesze sie ze udalo wam sie spotkanko,nastepnym razem i ja dotre bo dzisiaj to jeszcze zamulona chodze,leb mi peka,zatoki bola.ale ciesze sie ze ciepelko jest :-):-)ja dzisiaj z mama swieto morza mialam tzn.pralysmy wszystko co tylko sie da,wszystko z wakacji i pare innych rzeczy,jutro firanki:-)dobrze ze mama lubi prasowac
ania1812-mama bardzo zadowolona z wyjazdu,najbardziej to nie mogla sie napatrzec na pomarancze i cytryny,bo rosly nam drzewka pod balkonemmoze zostanie jeszcze u nas ze 2 tyg,szkoda ze tak krotko.
monia-my dlugo mieszkalismy sami,ale teraz mieszka z nami taki kolega i jest ok.znaczy sie nie robi problemow zadnych i jak mu cos powiem to wszystko mi pomoze,duzo z malym sie bawi,bo na nocki pracuje a w dzien malo spi,wiec mam taka nianke.ale powiem ci ze nie ma jak to sie mieszka samemu,na golasa mozna paradowac i nie krepowac sie wcale.
graziul-ciesze sie,ze juz ci minelo wszystko i ze wacasz do normyoby malej nic nie bylo.
pidi-zapomnialam cie przywitacwitaj z nami mamuskami
kurcze nie wiem co mam wiecej pisac bo nasmarowalyscie a ciezko wszystko nadrobic.jutro malego odstawiam od cyca:--(na nocetam na wakacjach jakos mu dalam w dzien i teraz znow wisi calymi dniami i jeczy jak nie chce mu dac,ale od jutra koniec i kropka,bo niedlugo bede miala cyce do pepkadobra laski,ide robic dalej porzadki w szufladach mojego duzego kena bo ma sajgon.a co do parku to ja odpadam bo do jobcentre musze zawitac:-(