reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Mamy z Bradford

wiedzialam jak wroce to bede musiala sie cofac zeby nadarzyc hehehe :p

Sylwia czym sie tak zatrulas ? biedactwo wyobrazam sobie ciebie przytulana do kibelka heheheh widzisz dobrze ze masz takiego kochanego syneczka jak dobrze mamusie rozumie :)

Kamalodz ty nie mow ze twoj zaczyna zabkowac skoro ci tak placze ? no bo co innego chyba ze ma takie humorki :) ale zeczywisci sliczny usmieszek :)

Doris ja to o 12 w najgroszym deszczu wracalam poszlam tylko do netto po warzywka i zmoklam jak szczor heheh a jak wychodzilam to sloneczko bylo sliczne to niestety uroki ten wyspy hehe

ja teraz odpoczywac zmykam bo nogi mi do tylka wchodza i nic mi sie juz nie chce a jeszcze pranie mnie czeka

A i jeszcze kamalodz ja ty wklejasz te zalaczniki bo ja nie kumam gdzie to he :)
 
reklama
Myszavik wczoraj skusilam sie na hamburgera z macdonalda. Ostatni raz tam sie stolowalam:-)


Ja rowniez sie pochwale moim cudem. Taka smieszna minke tu zrobil:-)
597815.jpg
 
Dziekuje Dziewczyny za rady wszystkie sa zlote.
Przepraszam ze nie odpisze jakos za specjalnie i bede ''egoistka''...ale u Nas jest tragicznie :-:)-:)-(
tkj, pisalam wczoraj rano , Blance pojawila sie goraczka o 11 rano i to bardzo wysoka bo az potrafi dojsc do 39.8:frown:!!!!
Nie jadla nic przez caly dzien , oprocz picia i jakis tam przekasek delikatnych o godzinie 19 dalam jej troszke zupki , (zwymiotowala nia cala):sad:nie wiedzialam co robic serce stanelo mi deba jak zobaczylam temperature na termometrze wiec szybko za paracetamol i sok , dalam jej a ona zwymiotowala az z niej bruzgalo noskiem buzia wszystkim, zadzwonilam do meza z placzem i zwolnil sie szybko z pracy pojechalismy do spzitala na emergancy , przyjeli nas natychmiast, mala miala podkrazone na czerowno oczy zmeczona wycienczona , slaba ledwo patrzyla na oczy weszlismy odrazu Blani opadla deliktanie temperatura, sprzwdzila pluca , gardelko, uszka , teperature i cisnienie zmierzyla , powiedziala ze ejst wszystko Ok, tylko mala ma jakiegos wirusa ktory panuje teraz, i wszystkie maluchy maja to same objawy; wymioty , wielkkka goraczka, biegunka, brak apetytu, itp. Powiedziala ze mam jej nie przegrzewac ze ma spac w bodach, podawac duzo plynow i pracetamol naprzemian z ibupromem, przed spaniem delikatnie witrzyc pokoj, ma byc chlodno w domu, dieta wczoraj zero mleka tylko plyny - z duza zawartoscia cukru, melko ma odstawione bo ma biegunki po nim, i moze tylko chlebek, ciasteczka i napoje, mleko mam podaca z duza zawartoscia wody wiecej wody niz mleka. Zasnela nam okolo 22 obudzila sie o 2.25 z ogromna temparatura , weszlam do pokoju a Ona lezala bez ruchu, podnioslam ja a ona zaczela miec DRGAWKI zaczela nam sie trzesc :szok::szok::szok: leciala nam po rekach , zrobila sie jak z waty:szok::szok::sad::sad::sad:Boze Kochany dziewczyny ja z mezem plakalismy nad nia , wzielam szybko zrobilam jej oklad z chlodnej wody, dalam pic wody i troszke paracetamolu by zbic temperature , a Ona buchnela nam wymiotami, a nie dalam jej zbyt duzo pic, nie potrafila plakac tylko pojekiwala cichutko ja wylam i potarzalam jej ze bedzie dobrze i uspokajalam ja , nosilam ja na rekach , a ja ciagnelo na wymioty mimo z emiala pusto w zoladku:no2:. Powoli odczekalismy z mezem na przemian ja nosilismy bo parzyla nas w rece, z kompresem lezala i zbila sie delikatnie temperatura wiec ponownie dalam paracetamol i zaczelo dzialac powoli z woda jakos szlo , ale dalej nam wymiotowala , i tak do rana do 5 zasnela o 6 wstala znow z goraczka, dalam pic i calpol przeszlo pospala do 8(pojechalismy do przychodni - to smao uslyszelismy i ta sama diagnoza) i ustapilo do 12 i znow zatakowala ja temp. 39.4:szok::frown::frown::frown: znow to samo , przeszlo okolo 14, a teraz znow ja zlapala i podalam jej czopka, pic nie dalam bo lekko zwymiotowala , zasnela mi w reczniku bo robilam jej delikatna kompiel ochlapalam ja i temp, spadla do 36 wiec zasnela w sekunde a teraz znow skoczyla i spi w lozeczku z koompresem na glowce w pampersie .
ja nie wiem co mam robic dalej . Boze dziewczyny jak ja strasnzie cierpie , czemu to mnie nie meczy tylko moje male dzieciatko ...Ja chce by byla zdrowa . :sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad::sad:
 
Buziaczek to straszne co piszesz. Az mnie ciarki przeszly po plecach. Tak bardzo wam wspolczuje:-( Ale musicie byc silni, Blania Was potrzebuje. Trzymam mocno, bardzo mocno kciuki zeby jak najszybciej ten wirus minal.
Trzymajcie sie cieplutko.
 
Syliwa M - Tego tak naprawde nie da sie opisac co My przezywamy , jak sie widzi cierpiace dziecko i nie jest mu sie w stanie pomoc to chyba cos najgorszego, wiem ze nas potrzebuje naszego glosy dotyku,ciepla i otuchy , jest taka kochana bo gdy spadnie jej goraczka do 38 to zaczyna wstawac i chce sie bawic :sorry2: Nie poddaje sie wogule .
 
wiecie co ja tego nie rozumiem oni zawsze twierdza ze wszytko ok a ja sama nie wiem jak bym reagowala jak by mnie to spotkala wiesz na twoim miejscu tak dlugo bym jezdzila do szpitala az by sie w koncu na pozadnie zajeli jak nie pomoglo raz to nie ma co czekac i jezdzic bo to nie wyobrazalne zeby tak dziecko cierpialo a oni mowia oki wszystko oki tak ze wiesz nie wiem jak inne dziewczyny ale ja bym jezdzial wczoraj bylas jedzi jeszce dzis niech sie wkoncu zajmna ja porzadnie a jak nic to nie daje to rzob tam afere i opierdyknij ich wszytkich bo ja sobie szczerze nie wyobrazam ja zbyt nierwowa jestem i nie wytrzym,ala bym nich se ten paracetamol do dupy wsadza sory ale ja jak to slysze to samej sie goraczka podnosi wiesz serce nie wiem jak ci doradzic zeby bylo dobrze ale to nie jest za ciekawe jak tak sie z nia dzieje moze sprobuj jechac do innego miasta do szpitala nie wiem nie chce ci zle doradzic ale szkoda tylko tego dzieciatka az gesiej skorki dostalam zycze zeby wszytko wrocilo do normy i niech wam ta Blaneczka zdrowieje szybciutko :)
 
buziaczek - tak to juz jest z dziecmi, ani sie obejrzysz, a bedzie zdrowa, i znow zacznie Wam dokazywac, chorobsko zostanie wspomnieniem, niestety nie da sie uchronic dzieci przed wszystkim :-:)-:)-(, a bardzo by sie chcialo
 
reklama
Buziaczku trzymaj sie kochana,mam nadzieje ze szybciutko wszystko wroci do normy,trzymamy kciuki z Maksikiem zeby Blania juz byla zdrowa!!!!!!!!!!!!!!!
Nie jestem w stanie nic ci doradzic bo nigdy tego nie przezylam.
Dziewczyny cudne te nasze chłopaki:-D:-D:-D
 
Do góry