reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy z Bradford

Czesc dziewczyny
Kurcze tak jakos ostatnio malo do was pisze, czytam czesciej ale czasem nie wiem poprostu co i jak napisac - wyszlam z wprawy. :D
a i humorki tez miewam dziwne, jeden dzien super drugi jestem zmeczona i jakas placzliwa - jak w ciazy hehe
maly mi daje czadu od 4 dni nie chce jesc i ja przez to tez nerwowa jestem bo sie martwie.
widze ze duzo z was dostaje te mieszkanka socjalne - a my nadal czekamy, musimy sie porejestrowac w innych agencjach tez - marzy mi sie w koncu taki nasz dom bo poki co nawet nie mozemy robic jakis specjalnych remontow ani nic z tych rzeczy bo poprostu szkoda kasy nam.
jak narazie skonczylo mi sie maternity allowance i nie wiem czy mi sie cos nalezy, bo maly jest jeszcze za maly jak na przedszkole czy zlobek. moze wy wiecie czy moge sie starac o jakas kaske od panstwa co?
widze ze jutro wybieracie sie z dzieciakami na wycieczke :) ja tez z checia bym sie wybrala ale..... nie jestem zmotoryzowana :-(wiec kazde wyjscie z malym poza odreb naszego osiedla to problem ;p no i na dodatek mezulek sie rochorowal i mam teraz w domu tak jakby dwoje dzieci :D
postaram sie do was odzywac czesciej zeby byc w temacie na biezaco :-)
pozdrawiam was goraco
 
reklama
Czesc dziewczyny!!
Kasia-nam tak pasuje o 10tej,wiec do zobaczenia do jutra o ile trafimy,Sylwia ma wydrukowac mapke i bedzie mnie prowadzila- o ile mi sie znowu stacyjka nie zablokuje,wczoraj moj maz musial mnie holowac i potem pod domem wkoncu sie odblokowala,koszmar.
Jasmina-kurcze, przeszlas troche, najadlas sie troche strachu, u nas bylo troche lepiej.Kuba nigdfy nie mial zapalenia pluc ani oskrzeli ale za to raz w miesiacu byl przeziebiony i w nocy duszacy kaszel,swiszczacy i ulge mu przynosilo jak sie zwijal glowa do dolu az w koncu dostal dusznosci ,my tutaj do lekarza a on nam dal skierowanie do szpitala i dalej wiesz,Ajeszcze jak bylismy w Polsce to mial robione testy i jest uczulony na kurz,brzoze i trawe.Odkad mu daje te wziewy to ani nie choruje ani nie ma atakow ,cisza i spokoj i tez mu zmiejszylam daje polowe,ostatnio nawet przestalam mu dawc ale niestety w nocy kaszel wrocil,wiec daje mu polowe dawki.
Pozdrawiam,
mam nadzije ze sie kiedys spotkamy i o tym pogadamy bo mozna pisac i pisac na ten temat, nie?!pa pa
 
No to jestesmy jutro o 10 umowione :-)

Kasiek - jakbys sie zdecydowala to z centrum B tam jedzie 662 (autobus do Keighley) wysiada sie na rondzie w Saltaire kolo pubu Tramshed
 
No my juz jestesmy po szczepieniu:-):-)Na szczescie nastepne dopiero za 8 miesiecy. Samo szczepienie poszlo szybciutko, Marcel byl bardzo grzeczny. Mial trzy wklucia a zaplakal dopiero przy tym trzecim ale to tez tylko na chwilke:)
Na poczatku byl bardzo pogodny, ale pozniej zrobil sie marudny:( , w sumie to plakal caly czas. Mysle ze go te nozki bola. Dalam mu jedna dawke paracetamolu i teraz spi sobie w lozeczku:) Mam nadzieje ze jak sie wyspi to juz mu przejdzie:)
Ale niestety mamy problem z jedzonkiem, bo przez dwa tygodnie Marcel przytyl jedyne 9 dag:szok::szok::szok::szok::szok:. Niby ciagle w normie, wazy teraz 6.94kg. Ale trzeba cos z tym zrobic bo zaraz to bedzie chudzielcem:) Bede odciagac mleko laktatorem zeby miec pewnosc ze zjadl tyle ile powinien, no i bede dokarmiac go sztucznym. No i zobaczymy jaki to przyniesie skutek za tydzien:)
 
Tylko ja biedna w tym Leeds mieszkam. Sama z malym do was nie dolacze bo nie znam drogi. A autobusem czy tez pociagiem to za duza dla mnie wyprawa.
 
Niestety za późno przeczytałam o spotkaniu. Szkoda, bo ten pub o którym piszecie jest tuz kolo mojego domku. Nie bylo mnie na forum, bo jakiś mnie len zaatakował i na nic nie mialam ochoty.
Od dzisiaj zaczęłam urlopik i więcej czasu będe miała. Także jak coś pisze się na kolejne spotkanie. Żeby wszystkie mogły się pojawić może sie umówimy w Bradford. Czy dziewczyną z Leeds pasowałoby to?? Mogłybyśmy się umówić w Bardford na stacji i na kawkę wyruszyć. Co wy na to??
 
Witam wszystkie mamy z Bradford i okolic
Mam pytanko. Mieszkam w Shipley, jestem pod opieka poloznej z Bradford Royal Infimary i tam pewnie tez bede rodzic pod koniec sierpnia. Ale ostatnio znalazlam pare wypowiedzi na jakims angielskim forum na temat tego szpitala i w sumie nie byly one w ogole zadawalajace. Za to kobiety te bardzo sobie chwalily szpital Airedale General Hospital w Steeton. Dlatego sie zastanawiam nad zmiana szpitala. Czy ktoras z was byla w tym szpitalu? Albo jak oceniacie BRI, bo przypuszczam ze wiekszosc mam z tej okolicy wlasnie tam rodzi?
Z gory dzieki za odpowiedz.


Hej. Ja będe rodziła w Airdale i musze powiedzieć,że jak do tej pory opieka , która mi ofiarowali jest wspaniała. Co do BRI nie mam dobrych wspomnień, ale nie można się kierować opinią jednej osoby. Jak widzisz dziewczyny sobie chwalą BRI. Ja po prostu miałam pecha i trauma , którą przeżyłam tam była silniejsza dla mnie,żeby po raz kolejny pchac się do BRI. Po porodzie opisze ci wrażenia do do Airdale.
Pozdrawiam i witam na forum
 
reklama
Oj Mw80 zwracam honor,zapomnialam ze jestes z Leeds;-)
Cfcgirl ja poki co nie jestem w stanie jechac do Bradford,bo tak jak pisalam autem nie trafie a z moim rozdarciuszkiem jechac pociagiem to nie jest dobry pomysl(przynajmniej na razie)
A wczoraj zostalam mile zaskoczona przez NHS bo dostalam od nich wezwanie na badanie cytologiczne. I tak sobie pomyslalam ze moze ich uprosze zeby sprawdzili przy okazji jak tam moje "podwozie" hihihi:-D
12 maja jedziemy do Polski-juuupppiiii:-):-):-):-)
Jak ja juz tesknie za mamunia i babcia!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Do góry