reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Bradford

AgnieszkaUK uwierz, że nie Ty jedyna zmagasz się z histeriami dziecka:tak: Ja w domu nie reaguję na to i zostawiam aż mu przejdzie a w sklepie to biorę pod pachę i wychodzę:tak:
Najważniejsze to nie ulegac bo wtedy już będzie kaplica i dzieci będą sobie pozwalac na wszystko:baffled:
Dużo wytrwałości Ci życzę bo czasami naprawdę jest ciężko i ma się ochotę albo zakneblowac dziecko albo poprostu isc w siną dal:sorry:
 
reklama
Witam
Rano zaliczylismy dwa car booty i udało sie kupic kilka fajnych zeczy.Oczywiscie zabawki,ciuszki,ale i burko za 1f,:tak: Natalia w pokoju ma takie ogromne , i juz od kilku dni rozgladałam sie za czym mniejszym. Najpierw bylismy w Halifaxsie a potem koło lotniska.Zajechalismy tam koło11 i szok:szok: tak duzo aut to jeszcze tam nie widziałam.
Szybki obiadek i do lister parku,ale juz nigdy w niedziele tam nie zawitam,cos okropnego,oczoplasu mozna dostac i dzieci zero radosci bo straszny tłok:baffled:
Agnieszka Uk Twoja mała ksiezniczk bierze cie na wytrzymałsc:-Dwalczy z Toba,a nuz sie uda:-D
 
a my dzisiaj też po spacerkowaniu,co prawda w mieście ale było tak pięknie,że aż szkoda było do domu wracać..
heheheh agnieszkaUK-czy ty myslisz,że nasze dzieci to baranki bez fochów?:-):-):-)Ty byz musiala moja Alę widzieć w akcji jak była młodsza to by Ci sie wydawało,że Twoja Nikola to taki grzeczny dzidziuś..:-D:-D:-D:-D
np, jak moja mama ją odbierała z przedszkola i nie miała przy sobie choćby zlotówki na coć słodkiego to byla dopiero scena...rzucanie na ziemie i płacz,krzyk jakby ją ze skóry obdzierali...myślisz,że ze mna nie próbowała?:tak::eek::angry::-):-):-)
 
tak sobie czytam jak pieszecie o tych dzieciach i sie przerazilam :baffled: straszycie mnie dziewczynki ....... bo chyba mnie tez to czeka :eek:
no a pogoda byla dzis piekna :tak::tak::tak: mam nadzije ze juz tak zostanie :-)
 
Wiosna pelna geba do nas zawitala. Oby tak zostalo. My tez bardzo aktywnie czas spedzalismy, duzo na spacerkach, Kubus tez byl dzis na urodzinach kolegi z klasy. A jutro szkola!!!! Nie wiem czy sie cieszyc czy plakac. Znow trzeba przywyknac do rutyny.

agnieszka - kazda z nas przez to przechodzila, jak sobie przypomne jaki cyrk mi Kuba odwalal w sklepie pare razy.... :szok: raz przez te jego wrzaski, placze, plucie i kopanie, zapomnialam wziac karte z czytnika, innym razem zostawilam koszyk z zakupami i musialam wyjsc, a teraz nastepny mi taki rosnie, a musze powiedziec, ze Maciek ma bardziej stanowczy charakterek i potrafi sie o byle co rzucic na podloge i wrzeszczec

katin - to prawda w takie sloneczne weekendy nie warto jechac do Lister Parku, bo nie ma sie nawet jak tam ruszyc, sa inne fajne parki w okolicy, ale musze przyznac, ze rowniez sporo w nim luda
 
A mi niedziela uplynela bardzo smutno:-(
Dawid caly dzien mial temperature i byl bardzo markotny i caly dzien przesiedzial u mnie na kolanach:-(
A Kuba .....hm..dostal jakiejs weny tworczej i narysowal mamusi lwa:-)ale narysowal go kamieniem na samochodzie:szok::szok:prawie cala maska z przodu i bok:wściekła/y::wściekła/y:
Bok jeszcze jakos J zrobil,ale przod trzeba bedzie na nowo lakierowac bo jak byk,usmiecha sie lew z czupryna:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
AGNIESZKAUK-widzisz ze nie tylko twoja Nikola miala dzisiaj zly dzien:crazy:
KATIN-no to widze ze zakupy sie udaly:tak:ja tez jakbym fajne biurko wyrwala napewno bym kupila,bo Kubie tez by sie juz przydalo:tak:
 
doris ty to dzis mialas dzien:no:
a ja wraz z rodzinka wybralam sie na foster(remi byl po pokarm dla swoich rybek, a ja poszlam do mother&care obejrzec drewniane''highchair'' dla nikoli na roczek)
a pozniej pojechalismy do lister parku na spacerek-byly lody,zdjecia i ogolnie bylo milo,potem do znajomych pojechalismy na kawke i tak chrzesny nikolki przekabacil nas, abysmy zostawili ja u niego i pojechali do domu,a oni pojda z nia na plac zabaw:-) ale bylo cicho w domku przez 3 godz:-D
 
Doris - ale masz pomyslowego Kube :-) trzeba bylo sfotografowac, bo to pewnie arcydzielo :-)

Agnieszka - fajnego ma chrzestnego Nikolka :tak:
 
dziewczyny dzieki za slowa otuchy i zdradzenie swoich historii z malymi zlosnikami.myslalam ze robir cos zle i ze moja nikola tylko tak mamie potrafi dopiec:-D:-D
natalka90 nie martw sie wszystko bedzie dobrze, a jak widzisz kazda z nas musi przejsc przez wychowanie dzieci-nikt nie mowil ze bedzie latwo:tak::tak:
 
reklama
Natalka90 - sa takie chwile, ze masz ochote wyjsc i trzasnac drzwiami, powiedziec, ze to nie moj problem i niech sobie inni z tym radza, ale sa tez cudowne momenty, gdy np taki maly szkrab (jak moj Macius) sam z siebie, nie proszony, wdrapuje Ci sie na kolana, obejmuje Cie tymi swoimi malutkimi lapkami z calej sily za szyje i daje takiego calusa, ze robisz sie cala miekka :tak::-D mam takiego miska, ktory mnie takimi czulosciami rozpieszcza :tak:
 
Do góry