reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy z Bradford

ahhhhhaa zapomniałabym:happy:
mam do Was prośbę w przetłumaczeniu zdania,bo sama bym skleciła ale w mowie:-D wolę więc żeby to miało ręce i nogi chociaż na piśmie:szok:
wysłaliśmy forme na child benefit i credit tax w jednym czasie i przysłali nam ci od tax credit czemu nie podaliśmy im numeru child benefit...no i właśnie muszę im odpisać w rubryczce czemu nie mamy numeru:

proszę przetłumaczcie mi:
"formularze na child benefit zostały wysłane 15.01.2009r. ale nie przysłano nam jeszcze żadnej decyzji"
chyba tak może byc???:confused:
oprócz tego muszę im wysłać paszporty dzieci i odpisy aktów urodzenia..:sorry2:
mam koperte zwrotną ale trochę się boję wrzucić do skrzynki takie dokumenty:confused::confused::confused::baffled::baffled::baffled:jak poznać,że nie muszę mieć znaczka...
sorki za stertę pytań ale nie mam się gdzie poradzić:-(
 
reklama
aniteczka1981 jak juz pisalam to ja szanuje poglady innych nawet jezeli diametralnie sie roznia od moich i nie mam nikomu niczego za zle ;-) a zaproszenie oczywiscie ze zaakceptowalam :-D
 
Mojadzidzia jak wejdziesz w ustawienia to po lewej stronie masz opcję "edytuj sygnaturę" i tam w dolne okienko musisz wkleic BBCode

Aniteczka mój angielski jest średni więc nawet nie próbuję tłumaczyc Ci tego zdania bo mogłabym w błąd Cię wprowadzic ale na pewno znajdzie się jakaś mądra główka, która Ci pomoże:tak:
 
mojadzidzia- dzięki;-) właśnie zauważyłam że zaakceptowałaś i już zdążyłam obczaskać galerię...nono całkiem niezły ten twój facet..:rolleyes2:ja tez lubię ciemną karnację:tak::-p:tak:
mi to się zawsze Włosi podobali i wogóle południowcy:rolleyes: ale jak poznałam Włochów to mi się odechciało:oo:
na szczęście mój mąż ma ciemną karnację:cool2:musi mi wystarczyć:-D:-D:-D:-D
 
JUZ JESTEM !!!!!!

Nie uwierzycie co sie stalo, zaczne od poczatku, po bardzo milej wizycie u kasi8118 zdecydowalam ze do domku pojde pieszo, wydawalo mi sie ze droge znam, i tak szlam z 1:30 wkoncu zamiast wyjsc na Bolton to wyszlam na Lidl na BD3 bodajze!!!!! musialam odbic w prawo i dopiero z tamtad dojsc do domu, pogoda sie w trakcie popsula, wymarzlam sie a jak na zlosc skonczyly mi sie papierosy!!! zrobilam ok 5-6 kilometrow!!!:crazy::crazy::crazy:
marzyl mi sie domek, maly byl juz mokry i glodny wpadlam wiec szybko do domku, rozebralam go, potem siebie i polecialam do kuchni wrzucic cos na szybkiego dla niego do mikrofali a tu po 2 minytach patrze a on fioletowy na twarzy z oczami ku nieba wielkimi jak u zaby!!!! niewiele myslac otworzylam mu buzie patrze a tam gazeta, zaczelam mu wydlubywac on przestal oddychac, omdlal, ja chce dzwonic po karetke a tu telefon wyladowany, niewiele myslac polecialam do sasiada i tam zadzwonilismy po kareteke ale malego w tym czasie wyreanimowalam i zaczal oddychac i plakac, wiec babka na emerency powiedziala bysmy sami przyjechali jesli dziecko oddycha!!! po 10 minutach juz bylam w szpitalu, czekali na niego, przeswietili go ale na szczescie nic na plucach nie osiadlo, wciaz widzieli w gardle ale nie wyciagali powiedzieli ze samo pojdzie do brzuszka jak bedzie duzo pil!!!! tak czy inaczej, maly po godzinie juz chodzil po korytarzach szpilata i sie smial i broil wiec nie zatrzymali go bo nie byl podduszony bo akcja reanimacyjna nie trwala dlugo!!!!
wrocilam do domu ok 20 i wierzcie mi ze nie mialam ochpoty na komputer, siedzialam pol nocy przy lozeczku i sluchalam czy oddycha, nawet nianie z monitorem oddechu ktora juz dawno wlozylam do kartonu podlaczylam raz jeszcze by sie troche uspokoic bo serce walilo mi jak dzwon.
dzis w kupce mial sreberko jakby od czekolady, a ja sadzilam ze on gazete tylko wzial do buzi teraz to ja nie wiem skad te sreberko???? Ogolnie czuje sie dobrze, czesto tylko beka i dzis raz zwymiotowal, ale ogolnie wyglada i zachowuje sie normalnie, ale mimo to pojde jutro z nim do GP na kontrolke niech wybada mu brzuszek i sprawdzi gardelko!!!!
Nie zycze zadnej z was takiego przezycia jak dziecko dusi sie na rekach a ty nie wiesz w szoku co robic i wkladasz mu prawie reke do przelyku!!!!!DRAMAT!!!!!
ale to bylo do przewidzenia u kasi8118 tez wszystko pochlanial do buzki, nawet o tym rozmawialysmy ze wybitnie wszystkiego probuje co tylko znajdzie!!!!
Teraz najchetniej trzymalabym go tylko na rekach bo mialabym pewnosc ze nic z podlogi nie chwyci, nie wyciagnie z torebki czy kieszeni!!!

A wiec juz wiecie czemu sie nie odzywalam....

pomijajac juz temat ktory i tak przyprawia mnie o mdlosci, chcialam serdecznie podziekowac za mile przyjecie mnie i Kevinka mam nadzieje ze spotkamy sie jeszcze nie raz:-):-):-)a moze ktos ma ochote ma niedzielne karmienie ptaszkow w Lister parku????
 
Ulcia:szok::szok::szok::szok: Boże jakie szczęście, że wszytsko dobrze się skończyło:sorry2: Szok normalnie:sorry2::sorry2::sorry2::sorry2:
No i gratuluję trzeźwości umysłu bo to Ty go uratowałaś:tak:
 
o rany ulciaC ale przezylas koszmarne chwile,wspolczuje ci bardzo:-( trzymaj sie cieplutko i nie pozwol aby ta koszmarna chwila zdominowala twoja codziennosc,uscicki dla kevinka :tak:;-)
 
reklama
Witam z wieczora:-).Właśnie co skończyłam wieczorne wygibasy czyli wieczorny trening :tak:;-).Aż 40 minut dzisiaj machałam :tak:.UlciaC no współczuje serdecznie i nawet sobie nie wyobrażam co musiałaś czuc :no:.Jednym słowem szok:szok:.Mam nadzieje jednak że postarasz się z czasem o tym zapomniec i jeszcze wpadniesz do mnie kiedyś na zlot czarownic:tak:.
 
Do góry