czesc dziewczyny,
Czuje sie nawet dobrze, tylko mnie schody wykanczaja. Moi faceci teraz poszli na toddler group wiec mam 1,5h ciszy w domu
Niunka - kombinezonik napewno ci sie sprawdzi, nie wiem jak Twoj Szymek, ale dzieci nie cierpia ubierania, a to sie zaklada raz dwa, poza tym na wycieczke do nosidla jak sie wsadza dzidzie to mu nic nie bedzie podwiewac.
Kasia - koniecznie idz z uchem do lekarza, bo w samolocie podczas lotu bol Ci sie moze nasilic, raz tak lecialam i nie chce juz nigdy wiecej, myslalam ze umre tak mnie bolalo;
I niestety te tanie linie lotnicze nie sa juz takie tanie, wprowadzili tyle dodatkowych oplat, ze jak masz zaplacic to wychodzi jakas kosmiczna kwota; wiem jak trudne jest pakowanie jak sie leci z niemowleciem, zeby sie zmiescic w tym limicie, prz Kubusiu mialam jeszcze fajnie, bo zwykle mi przymykali oko na dodatkowe 5 kg, ale teraz juz nie ma szans, sprawdzaja co do kilograma, i wtedy latalismy glownie wizzairem, bo to byla jedyna linia ktora na poklad wpuszczala z krzeselkiem i dziecko moglo w nim leciec, a teraz trzeba trzymac na kolanach ten slodki ciezarek, jeszcze jak jest malutki to fajnie, bo sobie spi czy je, a taki prawie 2 letni co ma mrowki w pupie? (dla mnie te 2h wtedy to byl koszmar, na szczescie teraz juz ma swoje siedzenie, ale i tak dla niego w jednym miejscu tyle czasu to wiecznosc)
Milego dnia, zmykam sie ubrac a potem wybieramy sie na zakupy dla malej mychy, musze kupic jakas komode, bo mi sie ciuchy w szafach juz nie mieszcza. W koncu tego malego tez trzeba w cos ubierac
