reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Bemowa, Jelonek i dalekiej Woli :)

Hej hej,

witamy kolejną nową Mamusię martuśk im nas więcej tym lepiej :)
Martuśk tak jak pisałam ja też kręcę się po Parku Górczewska "przy muszli" także bardzo chętnie spotkam się na wspólny spacerek, jesli Ci pasuje możemy się umówić nawet na jutro, przy czym dziś jeszcze mi ciężko powiedzieć o której wyjdziemy, planuje ok 13 ale co z tego wyjdzie o zobaczymy, tez zalezy od pogody. Jeśli masz ochotę i wychodzisz o podobnych godzinach jutro rano możemy się zgadac na forum.

No i tak jak Magdzik pisała zapraszamy do Klubu bo przy obecnej pogodzie to całkiem wygodne i ciepłe ;-) rozwiązanie.

Magdzik z jednej strony dobrze że chociaż zdiagnozowali już co to jest, a z drugiej no to wiadomo nie ma się z czego cieszyć :no:

Asiu85 podziwiam Cię że tak się ogarniasz, ja czasami ledwo daje radę przy jednym a jak sobie pomyślę że chciałam bliźniaki ...:rofl2:

Pozdrowionka dla wszystkich fajnych Mamusiek :-D
 
reklama
Dzień Dobry Dziewczyny
Jak miło widzieć tyle nowych wpisów i nowe Mamusie, przyłączam się do powitań i zaproszenia do klubu. My też spacerujemy w granicach 13. Magdzik nawet myslałam że w końcu się umówimy i wezmę samochód i podjadę do tego parku obok Ciebie, ale w tej sytuacji w przyszłym tygodniu tak zrobimy. Zgadzam się z Yoda dobrze że wiesz na czym stoisz bo wiesz jak z tym walczyć. Wyściskaj Kacperka mocno :-) Yoda przepraszam że wczoraj przeleciałam jak burza ale byłam już spóżniona, nawet nie przywitałam się z Adaśkiem :-(
Asiu zastanawiam się jak Ty to robisz i ubierasz dwójkę na raz i siebie żeby wyjśc na spacer - podziwiam :-)
U nas wszystko ok, Karolinka rośnie jak na drożdzach, wchodzi na wszystko co się da, gadułka się zrobiła a to jak pięknie mówi mama to jest dla mnie cudne. Poza tym myśle, że niedługo zacznie nam chodzić i wtedy bedę miała gonitwy, staram się jej do tego nie zachęcać nie prowadzać za rączkę, choć przyznam cudowne uczucie jak tak idzie obok trzymając mnie za rękę. Z tego co pamiętam Asiu to Oluś chyba w 11 m-cu zaczął Ci sam chodzić i u nas ten etap chyba też już blisko. Jedna z nas niedawno zaczęła ganiać za swoją Córeczką ;-)
Do zobaczenia na spacerach i w klubie, miłego dnia :-)
 
Witam się i ja.
Miło widzieć, że przynajmniej na forum jakaś wiosna :-) ( w połowiie stycznia).
Magdzik biedny ten twój Kacperek. Pociesze cie jednak, że lekarze często stawiają diagnozę astmy oskrzelowej troche na wyrost, bo tak naprawde to można ją zdjagnozować dopiero po wykonaniu spiirometrii. Badanie to wykonuje się u dzieci, które współpracują czyli napewno powyżej 3 roku życia, więc może nie będzie tak źle. Czeka Was napewno kupno nebulizatora. W aptece na Jana Kazimierza można go wypożyczyć tylko za kałcjie (100zl) zwrotną. Co do spaceru to już ci mówilam, że nie ma problemu. Wpadaj kiedy chcesz.
Navna na wszystko jest sposób. Najpierw ubieram trochę Olka, potem całkiem Luśkę i wystawiam ją na balkon. Znów olek czapka, kurtka, buty i ja to 30 sekund. No i idziemy.
Yoda i znów na wiosnę się spotkamy w grupie tym razem 20 mam na spacerku:-). Może wtedy nasz piknik wkońcu wypali.
A swoją drogą to zapraszam na spacer w moje okolice ( dla nowych mam-okolice radiowej).
Miłego dzionka mamusie.
 
Asia wiem że to nie potwierdzona diagnoza w 100% ale przerasta mnie to wszytsko już jak wziełam jego karty od lekarzy to aż mi się płakać chciała ile on tego wszystkiego ma:-( a co do nebulizatora to zakupiliśmy już w grudniu ;-)
Dziewczyny w sobotę mój brat wyjeżdża na zimowisko więc cały przyszły tydzień jestem chętna na spacerki (prócz wtorku bo jadę na badanie rynku:)
a co do Kacpra to chcę spróbować załatwić mu orzeczenie o niepełnosprawności może się uda to chociaż na leki będę miała z opieki
 
Znów mam chwilę bo moja Księżniczka z Tatusiem na spacerku :-)
Magdzik trzymaj się, to trudny okres ale takie okresy zawsze w końcu sie kończą i będzie już dobrze. Pomysl sobie że wszystkie trzymamy tu kciuki za Was za to abyście załatwili wszystko co ma się miejmy nadzieję jak najszybciej rozstrzygnąć i będziesz miała wiele powodów do radości. Jakbym mogła Ci jakoś pomóc pamiętaj dawaj znać. W przyszłym tygodniu się zdzwaniamy i spacerujemy :-)
 
Witam, znów ucichło na forum :-)
Aguś1981 i Martuśk nie wiem czy Wy zaglądacie na stronę klubu ale jutro jest fajny warsztat i są jeszcze miejsca. My z Karolinką idziemy :-) Więc może do zobaczenia a jak nie to do zobaczenia w czwartek, Asiu a Ty będziesz w czwartek z dziećmi (jak to ładnie brzmi) ?
Młego wieczoru (dla tych co jeszcze tu zaglądają :-))
 
Przepraszam, że nie odzywałam się tak długo, wyjechaliśmy do dziadków do Gdańska i dopadła nas tutaj choroba. Na tydzień wylądowałam z córką w szpitalu. Okazało się, że zaatakował ją wirus rsv, który spowodował zapalenie płuc, którego osłuchowo nie było słychać i dopiero rtg klatki je wykazało. Wczoraj wyszliśmy ze szpitala. Jeszcze z tydzień musimy się podleczyć w domu i wrócimy do Warszawy. U teściów dobrze, no ale ile można... :) Jak tylko wrócę, to bardzo chętnie dołączę do spacerków i na spotkania :)
 
reklama
A swoją drogą to zapraszam na spacer w moje okolice ( dla nowych mam-okolice radiowej).
Miłego dzionka mamusie.
O, jest ktoś z moich okolic :)
Witam wszystkie mamusie :-) Ja mamusiuję dopiero od niedawna i próbuję wszystko w tym temacie jakoś poogarniać - z różnym efektem ;-)
Chwilowo poszukuję jakiegoś naprawdę sensownego pediatry, bo niestety walczymy z uporczywą żółtaczką, a panie, z którymi miałam kontakt do tej pory jakoś mnie nie przekonują :confused:, więc jeśli możecie kogoś polecić, to byłabym wdzięczna.
A jak się wreszcie ogarniemy trochę bardziej, to się na pewno zaktywizuję spacerkowo :-)
 
Do góry