Navana na pewno nie będziesz sama, my będziemy na pewno, możemy nawet się umówić jakoś wcześniej na spacerek jak dopisze pogoda i później iść do klubu Co TY na to?
Jeśli chodzi o jedzenie Jasia to ja naprawdę się nad tym jakoś bardziej nie rozczulam. Jeśli sama mu gotuje i jest to coś do czego pasuje mi żółtko to mu to żółtko wmieszam, kiedyś chciałam mu dać tak na miękko ugotowane ale pluł dalej niż widział, więc raczej mu je w zupkę wrzucam, ale nie mam konkretnego schematu co do częstotliwości, bo chyba bym oszalała Ja generalnie dążę do tego by on jadł z czasem to co my, wiec też staram się robić mu takie rzeczy jak my, tylko oczywiście nieprzyprawione itd. Z jajkami w ogóle jest dziwna historia bo co szkoła to nauka - jedni mówią, że z jajkami nie wolno przesadzać, inni, że można je jeść codziennie, więc chyba tutaj musisz to jakoś wypośrodkować zgodnie z własnym sposobem żywienia, no ale nie wiem.
Jaś też dostał dzisiaj koperek, ja jestem na marchewce i kurczaczku i zobaczymy jak nocka, mam nadzieję, że lepiej bo już naprawdę na mam siły wstawać tyle razy ;-(
Jeśli chodzi o Turkusową Lampę to nikt do mnie nie zadzwonił, więc zadzwonię tam może w poniedziałek, albo może warto poszukać czegoś innego w okolicy. Ja nie słyszłam, ale może któraś z Was?
mychakp no ja na szczęście potrzebuję niani na 2-3 h dziennie i to nawet nie każdego dnia więc jakoś może to przeżyję, a Tobie to chyba współczuję bo ja sobie nie wyobrażam Jaśka zostawić na cały dzień No ale on już duży jest więc jakoś to będzie I nianię macie zaprzyjaźnioną No mnie to te rozmowy szczerze mówiąc wykończyły, jeszcze w poniedziałek dwie, ale tak jak pisałam w sumie jestem wstępnie zdecydowana No i nasza Niania będzie tylko się z Jasiem bawić i wychodzić na spacer, inne obowiązki zostaną dla mnie bo będę w tym czasie w domu więc jakoś przeżyję, chyba
Jeszcze jedna sprawa - ZDJĘCIA
Dajcie znać ile nas będzie we wtorek w klubie to wezmę aparat Jakoś go przytaszczę na wózku to porobię zdjęcia Wreszcie będę miała powód by wznowić moją ukochaną pasję, bo tak to tylko Jaś jest modelem, a ja nigdy nie mam czasu Kiedyś to cały dzień spędzałam z aparatem, a teraz Karmienie, przewijanie i model niecierpliwy, hihi
Jeśli chodzi o jedzenie Jasia to ja naprawdę się nad tym jakoś bardziej nie rozczulam. Jeśli sama mu gotuje i jest to coś do czego pasuje mi żółtko to mu to żółtko wmieszam, kiedyś chciałam mu dać tak na miękko ugotowane ale pluł dalej niż widział, więc raczej mu je w zupkę wrzucam, ale nie mam konkretnego schematu co do częstotliwości, bo chyba bym oszalała Ja generalnie dążę do tego by on jadł z czasem to co my, wiec też staram się robić mu takie rzeczy jak my, tylko oczywiście nieprzyprawione itd. Z jajkami w ogóle jest dziwna historia bo co szkoła to nauka - jedni mówią, że z jajkami nie wolno przesadzać, inni, że można je jeść codziennie, więc chyba tutaj musisz to jakoś wypośrodkować zgodnie z własnym sposobem żywienia, no ale nie wiem.
Jaś też dostał dzisiaj koperek, ja jestem na marchewce i kurczaczku i zobaczymy jak nocka, mam nadzieję, że lepiej bo już naprawdę na mam siły wstawać tyle razy ;-(
Jeśli chodzi o Turkusową Lampę to nikt do mnie nie zadzwonił, więc zadzwonię tam może w poniedziałek, albo może warto poszukać czegoś innego w okolicy. Ja nie słyszłam, ale może któraś z Was?
mychakp no ja na szczęście potrzebuję niani na 2-3 h dziennie i to nawet nie każdego dnia więc jakoś może to przeżyję, a Tobie to chyba współczuję bo ja sobie nie wyobrażam Jaśka zostawić na cały dzień No ale on już duży jest więc jakoś to będzie I nianię macie zaprzyjaźnioną No mnie to te rozmowy szczerze mówiąc wykończyły, jeszcze w poniedziałek dwie, ale tak jak pisałam w sumie jestem wstępnie zdecydowana No i nasza Niania będzie tylko się z Jasiem bawić i wychodzić na spacer, inne obowiązki zostaną dla mnie bo będę w tym czasie w domu więc jakoś przeżyję, chyba
Jeszcze jedna sprawa - ZDJĘCIA
Dajcie znać ile nas będzie we wtorek w klubie to wezmę aparat Jakoś go przytaszczę na wózku to porobię zdjęcia Wreszcie będę miała powód by wznowić moją ukochaną pasję, bo tak to tylko Jaś jest modelem, a ja nigdy nie mam czasu Kiedyś to cały dzień spędzałam z aparatem, a teraz Karmienie, przewijanie i model niecierpliwy, hihi