reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy z Austrii

Naila wlasnie nie wiem dokladnie co z ta yoga ,tez jakos tego sobie nie umiem wyobrazic hihi

Poziomeczka ja juz wlasnie tak chce ja to uwielbiam takie babskie zabawy ,ja z moja bratanica moglam godzinami tak wariowac ,dlatego tak coreczke chcialam :) sorki ze pogrubiona pisze ale nie chce mi sie zmienic
:crazy:
 
reklama
Rosi, ja tez chcialam coreczke i tez bardzo lubie sie z nia bawic! zle mnie zrozumialas. Porpostu jak robisz to po raz setny w ciagu dnia to czasem masz dosyc ;-) Ksiazeczki to juz znam wszystkie na pamiec, nie musze nawet ich czytac, tylko czytam z glowy, no a jak slyszysz po raz tysieczny "szczotka, pasta, kubek, ciepla woda..." lub "kulfon, co z ciebie wyrosnie...", to tez czasem moze ci sie znudzic:-D

Powiem wam, ze ja juz w ogole radia nie slucham, bo Maja ciagle chce pioseneczki. I doszlo to tego, ze ide do pracy i nuce sobie pod nosem" szczotka, pasta..." :rofl2::-D

Yogi nigdy nie probowalam...

oto link to Spielgruppen: http://www.kinderinfowien.at/fileadmin/daten/kinderinfo/PDF/Liste_Spielgruppen.pdf
dodam na watku wypoczynek, zeby bylo latwiej znalezc dla innych dziewczyn

mam urwanie glowy i musze, jak to Rosi napisala ostatnio "poszelescic papierami" hihihihi
 
poziomeczkano to ze mnie prawdziwa blondi:-pbo zrozumialam Ciebie tak jak chcialam czyli ze w domu kisic sie nie lubisz,ach.....;-) i na bank beda momenty ,ze bede miala tego jak ty dosc hihi ,dziekuje za linka,

Wlasnie wrocilysmy od lekarza,niunia zdrowa jak rybeczka 6,8 kg wazy ,szczepionka zaliczona i zaczynamy wprowadzac sloiczki,choc nadal karmienie piersia ,pytalam specjalnie czy sama mam gotowac ,ale powiedziala ze narazie nie bo polowe pewnie wypluje.Z tego wszystkiego ( jak lekarka zaczela mi rozpiske zywieniowa to moja juz przy cycuszku )to nie wiem czy wszystko zapamietalam:crazy:a mowila po polsku i moj nic nie zalapal....ale jakos dojde z tymi rozpiskami do czegos mam nadzieje :)

poszelescic papierkami:-Dja sie z mojego smieje ,ze caly dzien nur tratchen und kaffee trinken ;-)buziole dla was i milego dzionka:)
 
wrzucilam to tez na watek wypoczynek ale dodam takze tu:
kinderfreundliche Lokale in Wien, czyli knajpki przyjazne dzieciom
yes2.gif

http://www.kinderinfowien.at/fileadm...Lokaltipps.pdf
 
Dziewczynki to ja dzies zapraszem do siebie
Jak ktoras chetna to Rossi wapda kolo 14 wiec i reszte zapraszam :) Adres na zyczenie na PW podam :)

Naila
a dlaczego chcesz przestac juz karmic???? Nie masz gwarancji ze na butli bedzie ci dziecko lepiej spalo :baffled:
 
kathinka chcialabym juz pomalu zaczac go oduaczac od cycusia bo wydaje mi sie ze minie jeszcze trooche czasu zanim calkiem go odstawie, wiec chyba powoli zaczne.. No i nie powiem ze mam nadzieje, ze i wtedy sen sie jego poprawi. Wiem, ze wcale tak nie musi byc ale mam cicha nadzieje, ze jednak...
Poki co musze go przekonac do butelki albo do kubka niekapka. poki co kubek niekapek mu nawet dosc podchodzi,ale czy bedzie chcial z niego mleczko to wyjdzie wszystko w praniu...
 
Naila, ty go lepiej przyzwyczajaj do wody lub herbatki w nocy, bo jak go przyzwyczaisz do mleczka noca to bedziesz potem latac kilka razy w nocy mleczko robic do kuchni. Tak u mnie bylo ale na szczescie latal moj maz. To bylo sto razy gorsze niz przystawianie do piersi pod ciepla kolderka.
przegapilam spotkanko!:-(
 
poziomeczka mleczko chcialam mu w dzien dawac,a w nocy wlasnie myslalam o jakiej herbatce. tylko narazie musze sie zebrac w sobie, zeby sie nie zlamac, jak bedzie np bardzo plakac... Dzis kupilam mleko z Hipp i mysle w ktorys dzien sprobuje mu dac, moze zalapie... Poki co bede mu wprowadzac nowy grysik przed spaniem, dlatego narazie z mlekiem sie wstrzymuje.. ale pomalutku drobnymi kroczkami i mysle ze jakos sie uda.
Tylko gnebi mnie jedno pytanie, jak on mi sie budzi w nocy tak czesto na jedzenie to co mam robic wtedy gdy tej piersi nie bede juz chciala podac?? za kazdym razem dawac mu herbatke?? i jak juz dajmy na to ta noc przetrwamy to rano normalnie dac mu jakis grysik albo mm?? Bo ja caly czas mysle o tym co bedzie w nocy, jak bedzie np faktycznie glodny...
 
Naila, nie chc sie tu wypowiadac za wszystkie dzieci i oczywiscie kazda mama ma swoje metody.
Ja probowalam u Mai w roznych sytuacjach nie reagowac na placz i starac sie przyzwyczaic ja do pewnych rzeczy mimo jej placzu. U nas to jednak nie bardzo funkcjonowalo, ja mieklam po pewnym czasie i uwazam (patrzac na moje doswiadczenia), ze nie jest to dobra metoda.
Zarowno jesli chodzi o nocne karmienia jak tez o np. samodzielne zasypianie, lub spanie Mai we wlasnym lozeczku, wszystko robie powoli i bez placzow, bo stwierdzam, ze u nas sie to sprawdza.
Karmienia nocne wycofalam powoli, dolewajac corce coraz wiecej wody do mleka. Ona pila przez to coraz mniej, tzn. budzila sie w nocy, podawalam jej butelke, a poniewaz nie bylo to pyszne mleczko tylko rozwodnionaony plyn to wypijala tego kilka lykow i zasypiala po chwili znowu. Ale musze powiedziec, ze ona miala wtedy ponad rok! I to przechodzenie z mleka do wody trwalo tez kilka dobrych tygodni.
Osobiscie uwazam, ze twoj synek niekoniecznie musi przesypiac noce i nie nalezy jeszcze od niego wymagac, zeby nie byl glodny w nocy. Wiec zastanow sie dobrze jak to madrze zrobic.
Ale powtarzam, jest to tylko moje zdanie. Na tym forum sa tez mamusie, ktore sa bardziej stanowcze i stosowaly np. zasypianie wychodzac i pozostawiajac dzieci placzace i u nich to tez wychodzilo i zdawalo egzaminy. Kazda mama musi wiedziec sama.
Mnie sie wydaje, ze dziecko pol roczku jeszcze potrzebuje cycusia i bliskosci mamusi. A moze czasem jest tez glodny... Roznie to bywa. Jedne dzieci przesypiaja noce w wieku 4 m-cy, inne przez trzy lata sie budza a jeszcze inne cycola 1,5 roku.
A gdzie twoje synek spi? u was w sypialni? w swoim lozeczku?

Nie wiem czy ci pomoglam, czy bardziej zaniepewnilam... :-D Przemysl to jeszcze!
 
reklama
Naila ja karmilam najdluzej w nocy. Udalo mi sie zastapic wszystkie karmienia, a nocnego nie. Zreszta ja nie moglam sluchac placzu Laury. Zaufaj sobie i swojemu instynktowi. To na pewno pomoze.
Laura miala 13,5 miesiaca jak sama zrezygnowala z cyca. Teraz mam nadzieje, ze niebawem przestanie przychodzic do nas do lozka :-p i przespi cale noce u siebie
 
Do góry