Anitaka HNO to nic innego jak laryngolog. Sprawdzają uszy, gardło itd. Pytają o te wszystkie punkty z MKP, żeby określiç czy nie ma jakichś nieprawidłowości w reakcjach słuchowych czy mowie. Czy melodyjnie gaworzy, czy nasłuchje dzwięków itd. Jeśli coś by było nie tak napewno byś już zauważyła
Gabi, przeoczyłam wcześniej. Tula też dopiero dla siadających maluchów. Jest sztywnawa i regulacji tak naprawdę zero. Wkładka dla noworodka...hmm...to tak jak byś posadziła malucha na mini "taborecie". Dla noworodków i młodych niemowląt zawsze najlepsza będzie chusta. Dla większych ewentualnie miękkie nosidło. A dopiero jak dziecko samo potrafi siadać to ergo. A wszystko ze względu na fizjologię małego kręgosłupa. Dopiero dziecko, które samo siada, potrafi po pewnym czasie siedzieć z prostymi pleckami. Wtedy są gotowe na "twarde" nosidło. W innym przypadku prowokowany jest wyprost niegotowego kręgosłupa w nienaturalny sposób
Miękkie nosidła niby moża wcześniej, ale nóżki zawsze będą inaczej ułożone niż w chuście. Im szerzej rozłożone, tym większy wyprost pleców. Ale lepiej w dobrze dobranym miękkim nosidle, niż w źle zamotanej chuście
Gabi zawsze możesz też chustę kółkową wypróbować. Krótsza, mniej plątająca się [emoji14] ale chusty naprawdę łatwo się nauczyć. Jeśli potrzebujesz tylko chwilę przenieść małą to wystarczy jedno wiązanie opanować. A kto wie, może wam jeszcze skórę uratować
ja się bez chusty, albo nosidła nie ruszam nigdzie, bo pchanie wózka i dźwiganie buntownika na rękach jednocześnie mnie nie rajcuje [emoji14]
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka