reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy z Austrii

Ola jesli tak bardzo sie boisz, to idz na kurs pierwszej pomocy dla malych dzieci. Organizowany jest przez czerwony krzyz. Troche sie uspokoisz, a dziecko bedzie moglo normalnie jesc:tak: Ja gdybym Laurze nie pozwalala tak jesc, to wcale by nie zaczela jesc. Moje dziecko nie chcialo papek, od razu przeszla na male kawaleczki warzyw i owocow. Tez drzalam ze strachu, ale dzieki temu od dawna bez problemu posluguje sie lyzeczka, widelcem, probuje nozykiem (z roznym skutkiem). A uwierzcie mi, ze znam sporo trzylatkow, ktore maja z tym problem.
Co do mleka krowiego i modyfikowanego. Moje dziecko bylo karmione piersia do 13 miesiaca, a potem od razu przeszlismy na mleko krowie tzn. jadla kasze manne na mleku krowim, a tak tylko przetwory mleczne. MM nie chciala za nic ruszyc.
 
reklama
dziewczyny mam pilne pytanie, dziś przyszedł mi rachunek z wgkk za dwa miesiace łącznie 350e. za moje ubezpieczenie, jestem ubezpieczona na męża i wypełniając formularz powiedzielismy ze spodziewamy sie dziecka.w tamtym czasie byłam juz w ciązy oczywiście, moje pytanie dlaczego tak dużo przyszło za miesiąc a słyszałam ze kwoty to maksimum 70e. i podobno też kobiety w ciązy już nie płacą. Mąż jest ubezpieczony na 40godz mies.znajomi mają taką samą sytuację i płacą 60e. Czy któraś z was może coś wie na ten temat?? dopiero jutro będę mogła tam zadzwonić a już się martwię. Najgorsze jest to że ok 2 mies temu przyszło pismo do odesłania do wgkk w zwiazku z tym czy pobieramy swiadczenia, czy mamy dziecko, czy zarabiamy powyzej 1200 netto łącznie itp. a ja to zagubiłam i nie odesłałam tyle ze te niektore informacje oni posiadali juz w tym pierwszym formularzu co składalismy w wgkk.
 
mala90- najprawdopodobniej to kwota wyliczona jako 3,4% od podstawy ubezpieczenia meza. Tak to wygladalo, jak ja placilam w zeszlym roku. Placi sie to do dnia porodu.
 
mala90 dokladnie tak jak mikimar napisala bylo i w moim przypadku. a od kiedy jestes zameldowana w Austrii na pobyt? a i kwota to napewno nie maks. 70 euro...
 
Ostatnia edycja:
dokładnie 3,4% od podstawy , tak napisali właśnie.od sierpnia jestem zameldowana na pobyt stały tego samego dnia co robiłam ubezpieczenie. To dlaczego znajoma jest w tej samej sytuacji a płacą 60e.?? księgowa tu w wiedniu powiedziała że nawet już kobiety w ciąży albo nie płacą albo płacą sporo mniej.wiec o co tu chodzi.
 
mala90 ja tez nie wiem o co chodzi ;-) nam przyszlo ponad 600 euro za pierwszym razem i maz co miesiac placil ok. 170 euro az do dnia porodu. to moze sobie sama policz, pomnoz ta skladke razy procent i ilosc miesiecy - moze wyjdzie wlasnie 350 euro...
 
Hej.Ja narazie nie w temacie co do karmienia dzieci.I tak jak czytam to w szoku jestem ile razy dziennie karmicie dzieci, 10-12 razy, nie za czesto ?! Ostatni ogladalam program o przekarmianiu dzieci czego pozniejszym skutkiem jest to ze dzieci nie chca jesc.Matki sie boja ze dziecko glodne bo im sie wydaje ze malo zjadl a przeciez taki maly ludek jest od nas mniejszy i jego zaladek jest tak sama maly.
 
Dziewczyny, czy Wasze dzieciaczki mają bądź miały problemy ze snem? Zuzia od 2 miesięcy nie może w nocy zasnąć:( wierci się w tą i z powrotem, siada, kładzie sie i tak w kółko...kładę ja na brzuchu i masuje i tak w końcu zasypia, ale to katorga jest... dopiero przed chwila zasnęła:( nie wiem czy coś jej jest, czy tak po prostu nie może zasnąć. Wcześniej max po 30 min zasypiała, a teraz z 2 h można z nią leżeć i nic:( jestem wykończona, miałam prasować, ale odpuszczę juz sobie i klade sie:(
 
reklama
mala ja nie pomoge bo nigdy nie placilam nic nawet jak bylam na meza ubezpieczona :szok: Raz tylko mialam rachunek ze szpitala na prawie 900 euro ale wyjasnilam sprawe-mieli burdel papierkowy i nic nie placilam.
marti a to karmienie piersia czy mm? Niby kiedys bylo co okolo 3 godz karmienie potem na rzadanie wiec badz tu madry ...Przekarmianie jest niewskazane ale to najczesciej przy mm sie zdarza bo robia wieksza porcje i rozciagaja maluchowi zoladek.
ola co do zasypiania w tym wieku przestawia sie organizm i trzeba przetrzymac ale nie wiem czy siedzenie z nia to dobry pomyls :confused: przyzwyczai sie i potem bedzie problem.Ja bym kladla mala dawala buziaka i wychodzila z pokoju(o ile ma osobny) Ja mialam walke z Victorem w okolicy 7 mies przestal zasypiac i tylko butelka ratowala sytuacje a ja tego nie chcialam wiec uczylism sie zasypiac bez butli.Trwalo to chwile okolo 2 tyg placze,wstawanie,darcie sie i krzyki oczywiscie nie dzien w dzien ale w koncu "wrocilismy na tory" Tu pomoze tylko konsekwencja.
Przy tej nauce bylismy tez w Pl na weeckend i uslyszalam,ze jestem nieczula bo maluch placze a ja z nim nie siesze :szok: maz stanal w moje obronie a po wszystkim mowili,ze jednak tak bylo trzeba...brak slow.Pamietaj,ze jesli sie poddacie to moze sie skonczyc,ze bedziecie musieli z mala byc przy zasypianiu nawet pare lat :nerd:
 
Do góry