reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z Austrii

Anitaka zdazy jeszcze wstac, zosia czesto w glowe sie walnue bo to zywe srebro, minuty w miejscu nie usiedzi;p

Karolask nue strasz z jezykiem, wiekszosc mowi, zeby uczyc tylko po polsku bo niemieckiego sie w przedszkolu nauczy ale juz sama nie wiem

Napisane na HUAWEI RIO-L01 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Bubcia no mówią tak, ale przeważnie Ci co nie zamierzają tutaj zostać na stałę i sami za bardzo nie umieją i zależy im na tym, żeby dziecko dobrze mówiło po polsku na przyszłość. Ja tu mam zgryz z mężem bo od początku chciałam żeby jedno z nas starało się mówić dużo do dziecka po niemiecku, ale mnie odwiódł od tego pomysłu swoim " Z PL jesteśmy, polski musi znać " i takie tam. Ale my tu zostajemy przecież. A nawet jeśli by coś poszło nie tak to w PL z kaleczonym polskim ale za to perfekcyjnym niemieckim i jeszxze angielskim na "starość" z palcem w nosie sobie poradzi. A tu bez niemieckiego będzie mieć pod górkę :/ no tak że ten zobaczymy jak to będzie. Liczyłam na takie maluszki jak Laura po przeprowadzce, żeby mogła się od nich nasłuchać, no ale niestety...
A przedszkolu jasne nauczy się języka, słówek i gramatyki w szkole, ale bez stresu, strachu itp. się nie obejdzie. No chyba, że trafi na polską opiekunkę i polskiego dzieciaka w grupie to będzie łatwiej. Gorzej jak trafi na turecką czy jugolską grupę i zamiast po niemiecku to się w innym języku zacznie z resztą dogadywać.

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
 
Dziewczyny czy ktoras z was zmieniala swoje dane po slubie chodzi o nazwisko bo ja w koncu mam dowod i musze pozmieniac i pytanie czy trzeba wypelniac jakies formularze np w kk. Banku badz w rathausie by miec nowy meldezettel. Czy poprostu mowie ze mam nowe nazwisko daje dowod i akt malzenstwa i to wystarcza :)

Napisane na LG-H320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej Dziewczyny!
Oj no ciężka sprawa Gabi, aż tak ekstremalnego przypadku nie mieliśmy :( niestety, ale im starsze dziecko, tym gorzej adaptację przechodzi, zwłaszcza jeśli wcześniej nie chodziło chociaż na jakieś zajęcia grupowe gdzie mogłoby się trochę "oderwać" od mamy, oswoić z innymi dziećmi i opiekunami... Może faktycznie język to przeszkoda... Czy oprócz tych 5 min zostawała sama czy od razu wszyscy się poddali? Bo 5 min płaczu gdy dziecko jest samo jest zupełnie normalne. Są dzieci, które płaczą nawet 1-1,5h gdy są same (chociaż nigdy to nie jest nieprzerwany płacz, zawsze zajmujemy czymś dziecko), ale jeśli znów będziesz Ty z nią zostawać, to nigdy się nie przyzwyczai. U nas nawet jeśli dziecko płacze, to konsekwentnie trzymamy się planu adaptacji, jedynie gdy spanie w ogóle nie funkcjonuje i przez to nie śpi cała reszta grupy to nie raz rodzice odbiorą wcześniej. Ale generalnie staramy się trzymać planu i z reguły maksymalnie miesiąc i dziecko jest już przyzwyczajone. Życzę dużo cierpliwości i powodzenia, mam nadzieję, że Eliza się przyzwyczai, bo na pewno nie jest to dla Was łatwe :*

Happy jaki już duży, kochaniutki jest [emoji7]

Dziewczyny słodkie te Wasze pannice, dopiero co się meldowałyście po porodach, a już takie duże [emoji33]

Karolask87 no z tym, żeby w domu mówić tylko w Muttersprache to nawet w przedszkolach mówią, również pani psycholog, która z nami współpracuje, zresztą nie tylko w KiCo tak zalecają. My do Filipa w ogóle nie mówimy po niemiecku, chyba, że w zabawie się przełączy na niemiecki, ale od urodzenia tylko i wyłącznie polski. Dzieci chłoną jak gąbka. Do nas przyszedł trzylatek czyli stosunkowo już duże dziecko, płynnie mówił w swoim rodzimym języku, a niemiecki i angielski nic a nic, bardzo szybko się odnalazł, po roku czasu mówi w obu językach pełne zdania, bardzo dużo rozumie. My jak mówimy po niemiecku to nasza intonacja jest zupełnie inna, bo polski ma inną melodyjność, wymowa też z reguły nie jest perfekcyjna, po co języka uczyć błędnie, tym bardziej skoro zamierzacie tu zostać. Skupcie się na polskim, zobaczysz że Laura i tak będzie mówiła po niemiecku lepiej od Was ;-) Co innego gdy jeden rodzic jest np Austriakiem a mama np Polką, to wtey dwujęzyczność w domu jest zrozumiała.
Filip jest obecnie trójjęzyczny, polski oczywiście póki co zna najlepiej, ale po niemiecku i angielsku też bardzo dobrze mówi. Ostatnio nawet przedszkolanka się zdziwiła skąd on zna takie czy takie słowo, bo ona w grupie np nigdy takiego nie użyła. Dzieci uczą się też między sobą. Ja to czasem też mam szczękę na podłodze gdy słyszę jak w przedszkolu rozmawia z innymi dziećmi. Także o niemiecki naprawdę się nie bój, bardziej o polski bym się martwiła, pamiętam jak mój nauczyciel niemieckiego (Polak urodzony w At) opowiadał, że w pewnym wieku przyszedł taki moment, w którym powiedział rodzicom, że po co on ma się uczyć polskiego, skoro w Austrii mu jest do niczego niepotrzebny. Potem był jednak wdzięczny rodzicom, że mimo wszystko naciskali na znajomość polskiego.
Owszem, jakieś tam podstawy można nauczyć np żeby dziecko umiało zasygnalizować, że chce np pić czy do toalety, ale uwierzcie, dzieciaki są bardzo mądre i zakomunikują o swoich potrzebach :)
 
Anitaka ja zmieniałam i pamiętam, że szłam z aktem małżeństwa i dowodem do magistratu po nowy Meldezettel, do banku też później zgłaszałam, w kk również. Wszędzie byłam osobiście i wszędzie chcieli przetłumaczony akt małżeństwa. Ale generalnie żeby mieć Meldezettel z nowym nazwiskiem to bank czy kk nie mają nic do tego :p Najpierw załatwiłam Meldezettel a potem całą resztę :)
 
Vixen no właśnie o akcent mi chodzi, dlatego na co dzień mówimy po polsku do niej. Ale wszystko inne jest po niemiecku. No poza zabawkami które dostała z PL, te grają po polsku :) Ale tak jak piszesz, nie wyobrażam sobie żeby miała się znaleść sama w obcym miejscu i nie umieç dać znać, że chce pić, jeść czy spać.

Anitaka ja też zmieniałam najpierw Meldezettla, potem bank, telefon, FA, KK itd. A no i nowe Anmeldebescheinigung musiałam złożyć, odstać tam swoje i zapłacić :/

Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
 
Ok to dzieki musze i ja isc to pozmieniac. :) Łucja dzis marudzila pol nocy. Chyba zeby ... Ech kiedy w koncu wyjda. Bo ostatnio ma zle humorki [emoji19]

Napisane na LG-H320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ale slicznosci te dzieciaczki. I rosną jak na drozdzach.. ja juz bym tez chciala cieszyc sie malenstwem ale nic nas nie bierze zreszta termin na 1 październik to jeszcze mam czas tylko juz w nic sie nie mieszcze a te pogody coraz zimniejsze i mimo wszystko nie oplaca sie inwestowac w nowe ubrania. Anitaka ja tez najpierw meldezettel potem reszta i zapomnialam tylko o anmeldebescheinigung ale ostatnio zrobilam i musialam znowu zaplacic i dac ostatni lohnzettel plus taki zielony formularz co tam daja.
Poza tym mam pytanie jesli oboje jestesmy polakami to skladamy papiery do ambasady o paszport tymczasowy dla dziecka ? Ile to trwa mniej wiecej ? I oprocz wniosku i zdj, aktu urodz i maldunku jeszcze cos jest potrzebne ? Czytalam na stronie ambasady ale juz wszystko mi sie wymieszalo i jak sie robi zdj takiemu niemowlakowi ?

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Paula tak musisz wyrobic paszport w ambasadzie. Jest na rok dla takiego maluszka :)
Hm.my mielismy jeszcze nasze akty ur a jak jestescie malzenstwem to wasz akt malzenstwa potrzebny bedzie :)
Ja ogolnie to zawsze mialam wszystkie.dokumenty ze soba by potem.nie latac pare razy :)

Napisane na LG-H320 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Do góry