reklama
Hej dziewczyny. Wczoraj bylismy paszport wyrabiac niestety nie udalo sie od tak dostac. W poniedzialek bedzie gotowy ale przysla poczta bo mamy kawalek do wiednia wiec pewnie w polowie przyszlego tygodnia bedzie mala byla grzeczna w aucie. Prawie caly dzien spala a w nocy o 1 sie obudzila i lezala ..przy tym mi spac nie dala bo sobie cos mruczala ale potem jak o 5 zjadla to zaspala. I spalysmy do 9 takze mysle ze podroz do polski nie bedzie dla niej jakas meczaca i bedzie spac
karolask87
Moderatorka
Anitaka szkoda, że nie zrobili od ręki, ale dobrze, że wyślą i nie musicie jechać jeszcze raz.
Dziewczyny jakieś fatum psujących się sprzętów?? U nas pralka śmiga, ale tydzień temu wysiadł piecyk i trzeba było założyć nowy. Stary zaczął tak cieknąć, że trzeba było wodę zakręcić. To był dopiero sajgon z tym zakręcaniem, odkręcaniem, bieganiem co chwile. Hehe a przy małej bez wody ani rusz.
Dziewczyny jakieś fatum psujących się sprzętów?? U nas pralka śmiga, ale tydzień temu wysiadł piecyk i trzeba było założyć nowy. Stary zaczął tak cieknąć, że trzeba było wodę zakręcić. To był dopiero sajgon z tym zakręcaniem, odkręcaniem, bieganiem co chwile. Hehe a przy małej bez wody ani rusz.
karolask87
Moderatorka
Kobietki 2 tematy do poruszenia mam, tak że wiecie...wypowiadać się co wiecie i co myślicie
1. MENINGOKOKI - szczepiłyście? szczepicie? planujecie szczepić? Nie koniecznie chce wiedzieć dlaczego tak, albo dlaczego nie. Są zwolennicy i przeciwnicy szczepień, a to rodzi niepotrzebne spory. Każdy i tak zrobi jak uważa. Z czystej ciekawości, jak przeszły szczepienie wasze maleństwa, czy znacie przypadki zachorowań itd.
2. MROŻENIE POKARMU - wszędzie pełno info, jak odciągać, ile czasu, gdzie i w czym przechowywać i naturalnie jak odgrzewać. Brakuje mi info jak zamrozić. Chodzi mi o tempo zamrażania. Schłodzić do temp. pokojowej i dopiero do zamrażarki? Czy może jeszcze do lodówki na chwile? Świeżego i jeszcze ciepłego przecież do zamrażarki odrazu nie wsadze :/ co nie??
A nie chciałabym, żeby przez złe zamrożenie pokarm stracił na wartości. Chcę zrobić małe zapasy bo u mnie w rodzinie skłonność do nagłego zanikania pokarmu w 3mscu panuje :/ i to w kilka dni potrafi całkiem zniknąć i żadne pobudzanie nie pomaga. Liczę cały czas, że mnie to ominie, ale się nie zapowiada. Już muszę małą dokarmiać...a to napewno nie pomaga, dlatego pompujemy dodatkowo...
Kiedyś słyszałam, że są jakieś leki na pobudzenie laktacji. Serio jest coś takiego i jest to bezpieczne??
1. MENINGOKOKI - szczepiłyście? szczepicie? planujecie szczepić? Nie koniecznie chce wiedzieć dlaczego tak, albo dlaczego nie. Są zwolennicy i przeciwnicy szczepień, a to rodzi niepotrzebne spory. Każdy i tak zrobi jak uważa. Z czystej ciekawości, jak przeszły szczepienie wasze maleństwa, czy znacie przypadki zachorowań itd.
2. MROŻENIE POKARMU - wszędzie pełno info, jak odciągać, ile czasu, gdzie i w czym przechowywać i naturalnie jak odgrzewać. Brakuje mi info jak zamrozić. Chodzi mi o tempo zamrażania. Schłodzić do temp. pokojowej i dopiero do zamrażarki? Czy może jeszcze do lodówki na chwile? Świeżego i jeszcze ciepłego przecież do zamrażarki odrazu nie wsadze :/ co nie??
A nie chciałabym, żeby przez złe zamrożenie pokarm stracił na wartości. Chcę zrobić małe zapasy bo u mnie w rodzinie skłonność do nagłego zanikania pokarmu w 3mscu panuje :/ i to w kilka dni potrafi całkiem zniknąć i żadne pobudzanie nie pomaga. Liczę cały czas, że mnie to ominie, ale się nie zapowiada. Już muszę małą dokarmiać...a to napewno nie pomaga, dlatego pompujemy dodatkowo...
Kiedyś słyszałam, że są jakieś leki na pobudzenie laktacji. Serio jest coś takiego i jest to bezpieczne??
aniag78
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2012
- Postów
- 726
Kobitki, kasza jaglana to Hirse? Muszę sobie dokupić kasz, bo te z Polski mi się kończą.
Karola, Erik miał tylko pierwszą dawkę rota, pneumokoków i kombajnu 6w1. Od tamtej pory ma zakaz szczepień. Ale jak się drugi dzieć urodzi, to wiem, że nie będę szczepić, szczególnie na pneumo, rota, czy meningo. Szczepionki te chronią tylko przed najłagodniejszymi szczepami, z którymi mamy kontakt codziennie. Mieliśmy kilka pogadanek z pediatrą i odradza. Nie spotkałam się jeszcze z dziećmi chorymi na meningokoki. Na pneumokoki, tak (co właśnie zabawne, były szczepione i wylądowały w szpitalu).
A co do mrożenia mleka nie pomogę. Mi mleczarnia wyschła w 3 miesiącu, musiałam też dokarmiać, bo mały cały czas był głodny. Piłam dużo wody, jadłam warzywa, owoce itp, piłam herbatki na laktację i nie pomogło
Karola, Erik miał tylko pierwszą dawkę rota, pneumokoków i kombajnu 6w1. Od tamtej pory ma zakaz szczepień. Ale jak się drugi dzieć urodzi, to wiem, że nie będę szczepić, szczególnie na pneumo, rota, czy meningo. Szczepionki te chronią tylko przed najłagodniejszymi szczepami, z którymi mamy kontakt codziennie. Mieliśmy kilka pogadanek z pediatrą i odradza. Nie spotkałam się jeszcze z dziećmi chorymi na meningokoki. Na pneumokoki, tak (co właśnie zabawne, były szczepione i wylądowały w szpitalu).
A co do mrożenia mleka nie pomogę. Mi mleczarnia wyschła w 3 miesiącu, musiałam też dokarmiać, bo mały cały czas był głodny. Piłam dużo wody, jadłam warzywa, owoce itp, piłam herbatki na laktację i nie pomogło
reklama
aniag78
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2012
- Postów
- 726
Kurczę, zamiast jeździć do Polski, będziemy jeździć na zakupy do Wiednia Chyba Merkur, Billa i DM mają spory wybór kasz itp.
Uśmiałam się ostatnio, bo sąsiadce dałam do spróbowania jogurtów z Piątnicy. Ostatnio mnie zagadała, że córkę z Wiednia uprosiła, by polskich sklepów poszukała i całą paletkę jogurtów jej kupiła
Uśmiałam się ostatnio, bo sąsiadce dałam do spróbowania jogurtów z Piątnicy. Ostatnio mnie zagadała, że córkę z Wiednia uprosiła, by polskich sklepów poszukała i całą paletkę jogurtów jej kupiła
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 522
Podziel się: