reklama
marti_w
Fanka BB :)
Wrocilam wlasnie od lekarza I nic nowegk sie nie dowiedzialam.Oczywiscie zero seksu I podrozowania ale to chyba jego staly tekst bo od poczatku ciazy to slysze.Sama nie wiem co robic.Poczekam z decyzja do ostatniego dnia.A wy jedziecie do Polski na swieta?
Marti ostatni raz w Polsce byłam dwa miesiące przed terminem porodu, ciążę miałam książkową, a do Polski tylko 350km. Jednak wolałam nie ryzykować, bo moja mama nagle urodziła 2 miesiące przed terminem a też niby wszystko było ok. Koniec końców urodziłam po terminie, ale Ty jednak jakby nie było już masz jakieś komplikacje, ja bym nie jechała w tak daleką trasę... Chyba, że podróż rozłożyć na dwa dni żebyś mogła wypocząć.
Z Polskich ginekologów to raczej nie ma żadnych dobrych. Jedynie o Wiltosie były nawet dobre opinie, tylko u niego chyba się płaci za wizytę. Zresztą tak czy siak chcąc iść na konsultacje do innego ginekologa musisz iść teraz prywatnie, bo nie minął jeszcze kwartał, więc na kasę chorych Cię nie przyjmą.
Moja koleżanka też jest w ciąży i zostaje tu na święta, też jej się to nie uśmiecha, no ale ona ma termin na początek stycznia, szyjka jej się skraca, za duże ryzyko.
Z Polskich ginekologów to raczej nie ma żadnych dobrych. Jedynie o Wiltosie były nawet dobre opinie, tylko u niego chyba się płaci za wizytę. Zresztą tak czy siak chcąc iść na konsultacje do innego ginekologa musisz iść teraz prywatnie, bo nie minął jeszcze kwartał, więc na kasę chorych Cię nie przyjmą.
Moja koleżanka też jest w ciąży i zostaje tu na święta, też jej się to nie uśmiecha, no ale ona ma termin na początek stycznia, szyjka jej się skraca, za duże ryzyko.
Elzbieta1986
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 14 Sierpień 2012
- Postów
- 124
marti w Ja termin mialam na 27 stycznia tak wiec juz na Swieta zostalam w Wiedniu bylo mi rok temu bardzo przykro bo swietowalismy z mezem sami bez rodziny ale jednak trzeba rozsadnie podejsc do sprawy i przemyslec, jedziesz daleko w dluga trase, praktycznie ciagle pozycja siedzaca, umeczysz sie tylko,. Ja sie uparlam tak w 7 miesiacu ze chce do rodziny na Wszystkich Swietych, wyladowalam w Polsce w szpitalu bo mnie nerka bolala i tak wypuscili mnie szybko i proponowali wracac do Wiednia bo tam byla prowadzona ciaza. Zrobisz co uwazasz ale ja bym zostala i nie jechala tak daleko.To Twoja decyzja ale wiesz jak to w drodze zwlaszcza ze w zimie jedzie sie dluzej.
No decyzja ciężka ja niby byłam w polsce jeszcze 2 miesiące przed porodem ale ciążę tez mialam książkową a wkońcu mialam wywoływaną. Perspektywa świat zdala od rodziny trochę nie fajnie ale chyba zdrowie i dzidziuś ważniejsze a warunki na drogach bardzo ciężkie. My jedziemy już w piątek na święta do polski podróży już sie nie boję bo moja malutka już była w polsce jak miała miesiąc i całą drogę spala zatrzymywaliśmy sie tylko na jedzenie.
marti_w
Fanka BB :)
Ja to wszystko wiem I rozumiem ale jednego nie moge pojac.Jezeli mam skrocona szyjke(od 2,5cm mowi sie o skroceniu a ja mam 2, 47cm) to dlaczego po wizycie w szpitalu nie dostalam zadnych lekow na podtrzymanie, zadnego szycia czy tez tego krazka.Lekarza w szpitalu mozna pow ze troche w szoku byli ze moj gin skierowal mnie do szpitala ale dzieki temu jestem na zwolnieniu.Jezeli juz sie zrecyduje na na podroz z odpoczynkiem gdzies w moletu po drodze.W aucie bede lezec z tylu na siedzeniach bo mamy miejsca troche.A termin mam na 18lutego.
Elzbieta1986
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 14 Sierpień 2012
- Postów
- 124
Dziewczyny dostalyscie KBG w tym miesiacu?Ja juz 2 miesiac nic, dzwonilam do nich wczoraj a oni mowia ze kase przesla...to dziwne
Ostatnia edycja:
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 526
Podziel się: