reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Austrii

czesc dziewczyny!

dziekuje wam za odzew w sprawie lezaczka!
jestescie szybkie w odpowiadaniu :tak: mozna na was liczyc :-)

Moj maz nie chce takiego lezaczka, bo wyczytal w ksiazkach, ze dziecko musi lezec na plasko i zarowno takie lezaczki jak i foteliki samochodowe sa tylko na 2,3 godziny dobre. A jak mam takie 2-tygodniowe, czy 1-tygodniowe dziecko w tym bujaczku trzymac wiekszosc czasu...?
Dlatego myslalam o lozeczku na kolkach, ktore zawsze moge wszedzie wozic ze soba po calym domu.... No ale zobaczymy jeszcze! No ale jak vici mowi, ze ten jej sie rozkladal do plaskiego, to moze taki wlasnie...

Beabea, dzieki za pediatrow, ale fakt, wolalabym jednak pediatre troche blizej niz w 23. hihihi. Musze tu poszukac... Moze w szpitalu mi kogos poleca czy cos...
A o Tagesmutter poszukam dokladnie dla ciebie za tydzien w lutym, jak zakoncze moje egzaminy. I wyczytam co i jak. Zapytam sie tez kolezanek, bo niektore maja Tagesmutter i wiedza wiecej.

No mnie juz napradwe niedlugo zostalo - ostatnia prosta. I coraz gorzej sie czuje. Glowa, zgaga, kregoslup, ciezko spac itd.
Wlaczyl mi sie tez juz syndrom wicia gniazda i czekam do lutego, po egzaminach zaczne wic ;-) Jestem wkurzona, ze nie mam na to juz teraz czasu. Ale jeszcze tydzien wytrzymam. No i szkola mnie teraz najmniej interesuje:-p

Trzymajcie sie dziewczynki i piszcie duzo! Lubie was czytac!
 
reklama
Poziomeczka ja lezaczek uzywalam jak przebywalam w kuchni np i maly nie spal.Wiec w ciagu doby nie przebywal dlugo w tym lezaczku.Ale w sumie na poczatku lezal tylko w lozeczku i nie ciagalam go ze soba po calym mieszkaniu.Jak dla mnie dziecko powinno tez sie nauczyc przebywac samo w pokoju.W pozniejszym czasie to jest super,bo np obudzi sie pogada do karuzeli i takie tam a nie odrazu bedzie krzyczal za wami bo juz mu nudno.Jak sie obawiasz ,ze malucha nie uslyszysz to polecam nianie elektroniczna tez ja mialam.
Nastepnym etapem jak juz byl bardziej ruchliwy to lezaczek,podloga w pokoju duzym czy u niego i nieraz nawet sam przebywal na podlodze i nikomu nic sie nie stalo.
Oczywiscie kazdy robi jak chce ale wiem z autopsji,ze jesli dziecko bedzie zawsze z wami to nie bedzie lubialo pozniej samo przebywac,zabawic sie samo i zawsze bedzie chcialo byc z wami.

A co do grupy to nie zaakceptowalas chyba zaproszenia bo Kathinka ja wyswietlamy sie jako uzytkownicy i nikogo wiecej nie pokazuje :-(
 
vici, moze i ty masz racje.
no ja wlasnie nie wiem jak to jest. Narazie ucze sie tylko z ksiazek, hihi
i tam pisza, ze czasy kiedy sie zostawialo malucha minely i powinno sie go duzo nosic i byc z nim, zeby nawiazywac wiez....
No wiem, bez przesady tez.... Juz wiez sie i tak zawiaze, nie trzeba robic wszystkiego, co pisza w ksiazkach :-D

chyba macie racje... teraz chyba jestem jeszcze tak spragniona tego malucha, bo go jeszcze nie mam. A potem bede sie cieszyc jak na chwile zasnie, hihihi :-p

niani elektronicznej raczej nie potrzebuje, moje mieszkanie nie jest takie wielkie :cool2:

no to zaraz zobacze co z ta akceptacja...
 
Ksiazki nie zawsze daja dobre rady,przekonalam sie sama...Kazdy robi jak uwaza,kazdy popelnia bledy i nie ma co sie czarowac,ze jestesmy idealni.Ja nie nosilam duzo malego bo nie chcialam go przenosic.Nie usypialam lulaniem tylko mial zasypiac sam.Moze Oczywiscie jak tylko nie spal to bylam z nim,rozmawialam,lezal obok ale jak mialam cos do zrobienia a nie spal to lezal w lozeczku,kwilil nieraz ale moglam bez problemu robic swoje.
Duzo mam lula,wozi w wozku a wyobraz sobie dziecko np 13 kg i lulaj go czy ja na reku...masakra dla obojga a mamie kregoslup siada.Im wczesniej maluch nauczy sie sam zasypiac tym lepiej.Och duzo by pisac,kazdy ma swoje super rady i na pewno pomozemy ci ,podpowiemy.Oczywiscie i tak musisz robic po swojemu bo to twoje malenstwo i twoje zycie :-) i kady ma prawo do bledow...ja tez je robilam mimo innych rad:-D Nieraz po prostu samemu trzeba sie przekonac do wielu rzeczy heheh
 
no masz racje.

najwazniejsze, to nie przesadzac, ani w jedna ani w druga strone.
A juz sama zobacze jak to bedzie akurat w moim przypadku.

Kazda matka ma inne metody, i dobrze! :-)

Musze spadac sie uczyc. Oddaje glos innym dziewczynkom, hihi
buzka
 
HEJ
No wreszcie znalazlam to zaproszenie do grupy.Dzieki
Tyle tylko ze zastanawiam sie ze na "nasze namiary" to w sumie kazdy ma dostep?Moze to glupie ,ale szybciej bym wolala wstawic swoje foto niz nr np. skypa:biggrin2:Bo to watek przeciez nie zamkniety? myle sie?
vici no bo jeszcze mnie ciekawi co tam fajnego w waszych rejonach jest,moze jakies jeziorko,pagorki,pensjonaty?A noz kiedys w lecie czlowiek by sie zatrzymal w jakims fajnym miejscu z dzieciakami swiezym powietrzem pooddychal,bo w sumie za bardzo tej Austrii nie znam.Tylko Wieden i Wieden....A jak nie w waszych okolicach to moze gdzies w poblizu?
poziomeczka
nie przejmowalabym sie tak ta wiedza z ksiazek i tymi lezaczkami....:biggrin2:W sumie z takiego koszyczka na kolkach szybciej ci dziecko wyrosnie niz z lezaczka.Bo to co pisze vici,przeciez tam nie sadza sie malucha na wiele godzin,taki berbec spi wiekszosc czasu a jak podrosnie to i kregoslup ma mocniejszy.Jak to mowia ,wszystko dla ludzi byle nie przesadzic:tak:
Trzeba polegac na swojej intuicji a sama podpowie co jest dobre dla twojego dziecka.
Dasz sobie rade napewno:tak:
 
Dobra grupa naprawiona i widac juz wateczki tam 2 :-)
Beabea my tu mamy cudne okolica naprawde zakochac sie mozna w Austrii:yes:wszyscy goscie nam to mowia.A jak ktoras bedzie miala ochote podjechac to zapraszam,zawsze mozna milutko dzien spedzic.Na grupie dam wam pare fotek naszych okolic same ocenicie
Watek z namiarami przeniose moze rzeczywiscie bedzie bezpieczniej.Ja tam napisalam bo mi nie wadzi,ze ktos widzi bo i tak nzawsze sprawdzam kto pisze w wyszukiwarce a dopiero potem lukam na wiadomosc.A mejli od nieznajomych nie otwieram i po klopocie.Ale przeniose i bedzie cacy :-)
No i zrobilo sie juz 4 uzytkowniczki:yes: na grupie

P.S
kontakty na grupie :-)
 
Ostatnia edycja:
Ale sie rozpisalyscie... :szok:
Ja za kazdym razem kiedy jade do Polski to kupuje gory czasopism o ciazy albo o dzieciach i filmy dvd. Mam juz ich troche. Moj maz smieje sie, bo mowi, ze w kazdym pisza o tym samym. To prawda tematy troche sie powtarzaja, ale za to potem wiecej zostaje w glowie. :happy2:
U mnie nadal nic nie wiadomo... zrobilam juz 3 testy... wszystkie negatywne... :-( ale @ nadal nie ma, jeszcze tak dlugo nigdy nie czekalam. Troche zla jestem na siebie, ze bralam duphaston, wszystko sie pokrecilo. Nie wiem, czy mam jeszcze czekac (juz ponad tydzien) czy umowic sie do ginka... co radzicie? Mozna byc w ciazy przy negatywnym tescie?
 
reklama
Tak mozna byc mimo testow negatywnych.Ja bym radzila sie jednak umowic na wizyte.A jak z innymi objawami??piersi nabrzmiale,nudnosci,nerwy??Jest cos co moze swiadczyc o ciazy??Nawet mycie zebow moze byc malo przyjemne;-)
 
Do góry