mamami1 ja z Nowego Targu dokładnie jestem:-) a w którym bez mieszkasz??:-) czytałam coś że lekarza szukałaś dla dziecka i zdecydowałaś się w końcu na jakiegoś?? też muszę jakiegoś znaleźć i najlepiej żeby po Polsku mówił:-) ja tez wszędzie z tłumaczem chodzę w szpitalu na zameldowaniu miałam taką kartkę żeby zaznaczyć czy mówię po niemiecku:-) ja też z mężem się wybieram:-) tam jest z 18 polskich położnych i jeszcze jakieś słowaczki tak że byś musiała mieć strasznego pecha żeby żadna dyżuru nie miała a to pierwszy dzidziuś?? z tego co zrozumiałam to chłopca masz ja mam dziewczynke:-)
reklama
gabi89- Tak to mój pierwszy bobas;-) i ma być chłopczyk-tatuś bardzo dumny Ja mieszkam w 19 bez. Jeśli chodzi o pediatrę to fakt też wypytywałam o jakiegoś żeby można było sie chociaż trochę po polsku dogadać. Szczerze to nie ma tu wielu takich..Jest jena Polka Pani dr chyba 23bez ale ona nie przyjmuje z innych rejonów.W 19 też jest jakiś doktor nie Polak ale umie po polsku tylko co z tego jak nie przyjmuje na ubezpieczenie...Została mi Pani Dr. Claudia Theodoropolous-Klein podobno mozna sie bez problemu dogadać i przyjmuje z innych bez. No zobaczymy jak to wyjdzie. Ja też wypełniałam tę kartę o poziomie mojego niemieckiego, ale nie wiem czy jakos specialnie będą sie tym przejmować A Ty gdzie mieszkasz? i wogule jak Ci sie tu podoba??
vici
mama Victor´a & Raphael`a
Hej,ja nie pisze bo wujka mam w domu i tak jakos na neta tylko na moment wpadam i na pisanie czasu brak.Jutro jade z wujkiem i Victorem do Pl na tydzien a 18 wracam bo w piatek wizyta i mam nadzieje podgladnac w koncu kto mi w brzuchu siedzi Po powrocie juz pewnie bede czesciej zagladala.
Co do szkoly rodzenia to ja nie chodzilam ani tu ani w Pl (przy pierwszej ciazy) teraz znowu cc wiec nie widze sensu.
Nie wiem jak we Wiedniu ale tu przy naturalnym trzymaja kolo 3 dni a cc 5 oczywiscie jesli wszystko jest ok z mama i maluszkiem.
Co do szkoly rodzenia to ja nie chodzilam ani tu ani w Pl (przy pierwszej ciazy) teraz znowu cc wiec nie widze sensu.
Nie wiem jak we Wiedniu ale tu przy naturalnym trzymaja kolo 3 dni a cc 5 oczywiscie jesli wszystko jest ok z mama i maluszkiem.
mamami1 ja w 2:-) moje też pierwsze i mąż chciał syna ale ma córeczkę ale już mówi że to córeczka tatusia:-) narazie to średnio ciężko mi się tu zaaklimatyzować języka nie umiem jak chce coś załatwić to muszę prosić żeby ktoś ze mną szedł:-( mąż już tu rok prawie jest ale co z tego jak z polakami pracuje to języka i tak się nie nauczył:-( miałam w polsce rodzić ale ze względu na męża żeby nie był weekendowym tatusiem zdecydowałam się tu:-) na stałe to tu nie chcę zostać ale to czas pokaże:-) też będę musiała tego lekarza poszukać a ta Dr. Claudia Theodoropolous-Klein to w którym bez przyjmuje??:-) a bierzecie po porodzie pokój rodzinny ten z który się płaci a mąż z tobą śpi i jest 24h??:-) a ty jak długo jesteś w wiedniu?? dobrze się tu czujesz??:-)
vici to udanego pobytu:-) no muszę przemyśleć tą szkołę bo cenę sobie powiedziała straszną to chłopy na budowie takiej dniówki nie mają:-)
vici to udanego pobytu:-) no muszę przemyśleć tą szkołę bo cenę sobie powiedziała straszną to chłopy na budowie takiej dniówki nie mają:-)
- gabi89 -Ta Pani dr. przyjmuje w 16 bez.My raczej nie bedziemy brac tego pokoju po porodzie, nie mamy daleko do szpitala to mąż będzie po prostu dojeżdżał;-)Wiesz śmiać mi sie chce bo ta Twoja historia z językiem i pracującym mężem, to prawie jak u mnie Tylko że my już mieszkamy tu ponad 2 lata. Mąż też pracuje u polaka i język tez mu nie jest potrzebny,a Twój też na budowie? Ogólnie nie jest tu zle,przynajmniej perspektywy lepsze, i o dzieci bardzo dbają, ale co do przyszłosci to jeszcze nie wiem...
mamami1 Właśnie czytałam o tej pani doktor na różnych forach i dużo polek ja poleca:-) dokładnie tak samo mój mąż na budowie pracuje:-) my też zastanawialiśmy się nad tym pokojem ale tez zrezygnowaliśmy:-) duży koszy a tam dość przyjemnie jest na tych większych salach a są 3 osobowe:-) zresztą ty idziesz pierwsza to mi zdasz relacje po hehehe:-):-)
mamami1 no tak że powodzenia i trzymam kciuki żeby wszystko dobrze było:-) mi jeszcze trochę zostało:-) ale już się nie mogę doczekać już bym to za sobą chciała mieć a tu jeszcze prawie 3 miesiące :-( pracowałaś tutaj wogóle?? a te załatwiania wszystkiego tez mnie przeraża a nie wiesz jak to jest po urodzeniu gdzie wystawiają akt urodzenia to trzeba gdzieś chodzić żeby zglosić?? w polsce do urzędu stanu cywilnego a tu gdzie??:-)
gabi89-No troszkę pracowałam, ale nie na papierach...A nie oriętujesz się czy nie należa sie przed porodem jakies pieniążki?Mój mąż pracuje na pól etatu i teoretycznie mało zarabia..Ale to sie pewnie tylko należy mamą które były tu zatrudnione przed porodem.Jeśli chodzi o akt urodzenia to cos obiło mi sie ze wybiera sie go w M35 odpowiednim dla bez. w ktorym się rodzi czyli w naszym przypadku 16 bez.Znajoma mi mówiła ze przy wyjsciu ze szpitala oni daja taki papier gdzie pisze co i gdzie sie załatwia..
reklama
Hej Mamusie! Byłam dzisiaj z synkiem na kolejnej kontroli bioderek, całe szczęście już wszystko w porządku i Filip nie musi nosić specjalnej pieluchy! Strasznie się cieszę Dostał też dzisiaj szczepionkę na rotawirusy, doustna, więc obyło się bez płaczu.
Ja nie chodziłam do szkoły rodzenia, stwierdziłam, że tyle kobiet daje radę to i ja dam No ale ostatecznie miałam cesarkę, nawet nie było mi dane spróbować rodzić naturalnie. Pytałyście ile leży się w szpitalu, po cesarce wyszłam po 4 dniach, normalnie wypuszczają po trzech, ale nie rodziłam w Wilhelminenspital.
gabi89 my nie braliśmy pokoju rodzinnego, bo to dość kosztowna sprawa, a mąż i tak mógł siedzieć ze mną cały dzień aż do 20, a te 3 noce szło wytrzymać Po akt urodzenia idzie się do Standesamt, będziesz rodzić w 16. Bezirku i akurat w 16. jest też oddział MA35 do którego będziesz musiała iść (lub tata dzidziusia Będą potrzebne Wasze akty urodzenia, akt małżeństwa, Wasze Meldezettel i paszporty lub dowody osobiste. Akty urodzenia i akt małżeństwa oczywiście przetłumaczone lub międzynarodowy odpis.
mamami1 przed porodem dostają pieniążki tylko te mamy, które były zatrudnione chyba minimum 6 miesięcy przed datą porodu, tzw Wochengeld. Krankenkasse płaci na 8 tyg przed porodem i 8 tyg po porodzie. W przypadku cesarki lub porodu przedwczesnego 12 tyg po porodzie.
Ja nie chodziłam do szkoły rodzenia, stwierdziłam, że tyle kobiet daje radę to i ja dam No ale ostatecznie miałam cesarkę, nawet nie było mi dane spróbować rodzić naturalnie. Pytałyście ile leży się w szpitalu, po cesarce wyszłam po 4 dniach, normalnie wypuszczają po trzech, ale nie rodziłam w Wilhelminenspital.
gabi89 my nie braliśmy pokoju rodzinnego, bo to dość kosztowna sprawa, a mąż i tak mógł siedzieć ze mną cały dzień aż do 20, a te 3 noce szło wytrzymać Po akt urodzenia idzie się do Standesamt, będziesz rodzić w 16. Bezirku i akurat w 16. jest też oddział MA35 do którego będziesz musiała iść (lub tata dzidziusia Będą potrzebne Wasze akty urodzenia, akt małżeństwa, Wasze Meldezettel i paszporty lub dowody osobiste. Akty urodzenia i akt małżeństwa oczywiście przetłumaczone lub międzynarodowy odpis.
mamami1 przed porodem dostają pieniążki tylko te mamy, które były zatrudnione chyba minimum 6 miesięcy przed datą porodu, tzw Wochengeld. Krankenkasse płaci na 8 tyg przed porodem i 8 tyg po porodzie. W przypadku cesarki lub porodu przedwczesnego 12 tyg po porodzie.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 5
- Wyświetleń
- 606
Podziel się: