Hellol
Kurcze juz czerwiec!!!Ale myka ten czas.
Wreszcie wczoraj zaliczylismy wodospady!!!!!!!!!!!!
Powiem wam ze bardzo mi sie podobalo i widoczki i szum wody a w szczegolnosci powietrze! takie lesne,igliwiasto-lisciaste.Naprawde czulam sie jak w kapsule z tlenem:-)
Wystarczy z 50 km poza Wieden wyjechac a juz inna Austria
Jedyny minusik to nasze dzieciaki kochane,ktore jednak sa jeszcze za male na takie wspinaczki.Choc moja 2,5 -latka i tak wytargala pod gore spory kawal ,to pozniej juz marudzila i poplakiwala ze ja nozki bola.Za to mlodego musielismy niesc na rekach ,bo wozek odpada calkowicie.A wiec jedno z nas Kevina,a drugie caly ekwipunek.Nie powiem wycisk dostalismy niezly.
Musimy tam jeszcze wrocic kiedys bo niepocieszona do konca bylam ze nie moglam sobie pohasac po sciezkach wciaz w gore i w gore i napawac sie "wolnoscia".Obudzil sie we mnie taki zew mlodosci co to nogi niosa czlowieka w nieznane i nawet targala bym te dzieciaki ze soba ale maz mnie na ziemie sprowadzil
,bo dalej w gore byly juz typowe sciezki a nie to co do pewnego momentu,schodki i mostki drewniane,echhhh,zal mi wiecie co sciskal
Polecam Wam!
Happy na Neusidler See chodzilo mi dokladnie o Familien Park.Tez sie tam zbieramy i zbieramy,ale podejrzewam ze trzeba tak troche wiecej gotowki wziasc,bilet wstepu 18 euro kosztuje i nie jestem pewna czy za to korzysta sie ze wszytkich atrakcji ,czy nie,trzeba Kathinki spytac bo ona byla i polecala to miejsce.
http://www.familypark.at/de/angebot.html
A tu rzut oka na nasza wczorajsza wycieczke: