reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy z Austrii

reklama
Milego spotkania Wam zycze :tak:. U nas bez sledzikow, bo W. nagle sie rozchorowal :-( i nie ma apetytu. Nadrobimy innym razem. :happy2: Pozdrawiam.
 
widze, ze przepuscilam spotkano.... Kathinka, sorry ale wrocilam z Maja o 10.00 z fizjoterapii i teraz poszla spac, wiec niestety juz nie zawitam....

Zapraszam mimo wszystko do mnie w przyszlym tygodniu!:tak:

happy, moge cie pognebic, ze im wiecej latasz tym wiecej sie boisz:-D:no:
Niestety tak jest u mnie. Ja dosc duzo latalam sluzbowo i krotkie dystanse sa jeszcze ok. Ale po locie na Kube 10 godzin tak mi sie odechcialo, ze do dzis nie mam zamiaru leciec nigdzie tak dlugo....
Lot byl bardzo spokojny ale nigdy wiecej tyle godzin w puszce sardynek 10 km nad oceanem!!!
 
poziomeczka: dzieki za pognebienie ;-). Wypilabym sobie winko przed wylotem, ale czeka mnie 3h wazne spotkanie wiec nie bede ryzykowac :-D No ale jak trzeba to trzeba...
Milego wieczoru!
 
Happy oby podroz szybko minela:-)
Poziomeczko a jak ta fizykoterapia? Podoba sie Maji?
Kathinka powodzenia w diecie i cwiczeniach dla mamy!
Frania ojjj tak dzieci jednym usmiechem potrafia rozbroic i dodac sil:-)
Cos mialam jeszcze napisac i juz nie pamietam:zawstydzona/y: Chodze jak snieta ryba i bola mnie miesnie. Mam nadzieje, ze to tylko zmeczenie, ze nic mnie nie wezmie
 
Witam!
Jak tam sie spotkanko udalo? Ale Wam zazdroszcze!!!

A ja mam dzis dola giganta. Sama nie wiem od czego. Moze od tego ze mialam rzucic palenie i znow sie nie udalo? Porazka! A poza tym ciagle jestem senna i nic mi sie nie chce. Powiedzialabym ze to przesilenie wiosenne, ale kurcze, od stycznia???
 
heja!

no wlasnie, jak spotkanko? :tak:

my dzis bylysmy zalatwic sprawy, potem byla tesciowka, bo musialam leciec na gimnasytke korekcyjna (krzywa jestem strasznie). Teraz Maja spi....

mb_1, fizykoterapia wlasciwie fizykoterapią nie byla, raczej obserwowaniem, bo ta terapeutka raczej tylko patrzyla. Pierwsze dwa razy Maja plakala bardzo i nie dalo sie nic zrbic, siedziala tylko u mnie na raczkach i nic wiecej. Ale wczoraj bylysmy 3 raz i niuska byla baaardzo kooperacyjna! :tak::-)
Pani terapeutka powiedziala, ze dziecko jest calkowicie zdrowe, rozwiniete bardzo intelektualnie (Maja pokazala caly swoj repertuar, wlacznie z MAMA, TATA, NIE, HAU HAU, PAPA i pokazywaniem na zadanie wszystkiego naokolo).
Pani dala kilka typow, jak Maje zmotywowac do ruszenia tyleczka ale tak to powiedziala, ze nie ma zadnych podstaw do niepokoju, napewno w swoim czasie stanie.
Tak wiec tyle. Bede z nia cwiczyc i motywowac :happy2:

Dzisiaj taka chalowa pogoda, zero sloneczka... A tak byla pieknie wczoraj!

happy, przepraszam cie, nie chcialam cie nastraszyc jeszcze bardziej. Mam nadzieje, ze cie naprawde nie pognebilam....:sorry2:

Asiunia, nie miej dola! glowa do gory!!!! No z tym paleniem to przechlapane ale to napewno jest do zrobienia! Pisalam ci juz, ze moja mama ma 56 lat i jarala cale zycie jak smok i na tego sylwestra przestala! i nie pali juz 2,5 mca i juz jej sie nie chce! A to dla mnie cud, ze ona nie pali, nigdy bym jej nie uwierzyla, ze przestanie! :-D
Takze musisz sie zawziąść!
a ja tez sie odchudzam, jem mniej, nie jem slodyczy ale narazie tez postepow nie widze.... Moze wyskocz gdzies z kolezankami, idz do fryzjera, kup sobie jakis ciuszek! To zawsze pomaga!!!
 
reklama
Dzieki Poziomeczka! Juz dzis troche lepiej. Fajkami juz sie nie przejumuje, moze znowu za jakis czas przyjdzie mi wena i rzuce. A co tam, wszystko jest dla ludzi. Humor troche lepszy bo cieplej w koncu. Az szkoda w pracy siedziec. I tak pomyslalam, ze trzeba by moze jakis sport zaczac uprawiac. Cwiczy ktoras z Was cokolwiek, biega, plywa itp? moze jakis pomysl. Myslalam o bieganiu, ale z moja kondycja:zawstydzona/y: W ogole wydaje mi sie ze jak sie zacznie troche wiecej czasu na powietrzu spedzac to humor wroci.

Poziomeczka, corcia sie nie martw. Niektore dzieci zaczynaja chodzic jak maja ponad rok, a Twoja dopiero 10miesiecy ma, mysle ze fizjoterapeutka ma racje. W koncu jak zacznie Ci smigac to nie bedziesz wiedziala w ktora strone za nia biec:-) Najwazniejsze ze zdrowa jest!

Cos tu sie cicho zrobilo. Dziewczyny sie spotkaly i wygadaly, to im sie pisac nie chce, hihi
 
Do góry