Mamy z Austrii

[vici]

Witam,zyje i jest do kitu.Narazie nie mam sil pisac.Okazalo sie,ze policjant sie uparl.Do BH napisal co innego jak do skarbowki i szlag mnie trafia.Niby meza zatrzymali we wrzesniu i audi wlasnie prowadzil a ten o niczym nie wie...Narazie beda sie kontaktowac z policjantem i jak bedzie przystawal przy swoim to jakies 6-8 tys trzebabedzie zaplacic.Ale jeszcze zobaczymy bo jak bedzie ostawal przy swoim to bede chciala wiedziec kiedy we wrzesniu Jacka zatrzylami bo on byl na urlopie w Pl i sie zrobily niezle klocki...Facet w skarbowce mily i pomocny ale zobaczymy co i jak bo teraz wszystko w rekach tego policjanta.Z BH jeszcze nie mamy odp...
Sorki nie chce mi sie pisac z tego wszystkiego...
Wy tu o szkolach i cudzoziemcach ja na szczescie nie mam tego problemu nie ma to jak mala miejscowosc:-)
A i auto kupilismy i tez juz zameldowalam tu,kolega meza z pracy sprzedal nam swojego renaulta espace matko jaki autobus........i 7 miejsc
Kathinka zdrowka dla mamy a cos mi sie wydaje,ze ta "wiadomosc" to cos z tymi tortami moze firma czy cos...:-)
happy widze ,ze teraz juz jakos spokojniej piszesz o wszystkim co przechodzicie,widac spokoj w twoich postach to dobrze,bo to najwazniejsze
spadam bo przez te nerwy znowu glodna jestem...a jeszcze popoludniu do lekarza skonsultowac wyniki,wymiekam musze zwolnic a narazie nie ma jak:-(

 

[poziomeczka]

melduje sie i ja!

jakich zachrzan mam... Zawracaja mi delikatnie mowiac d.... w pracy i zaklocaja moj cenny wolny czas na karenz.... wrrrrrrrr..........
nie wazne!

vici, kurcze, to nieciekawie u ciebie. Trzymam kciukasy, zebyscie cholerka tego bulic nie musieli!!!!
Mam nadzieje, ze niedlugo sie sprawa wyjasni i bedziesz miala wolna glowe, wyobrazam sobie jak takie cos czlowieka gryzie...

Kathinka, to zdroweczka dla mamusi!!! Mam andzieje, ze to jednak nic powaznego....

Asiunia, zdrowka dla corci zycze. Jak dziecko chore to zawsze matke serce boli. Ja tez skorzystac musze z tego jeziorka w lecie, jeszcze o nim nie slyszalam.... Ja chodze nad Alte Donau. Przewaznie wypozyczalismy rowerek wodny i na srodku wskakiwalismy do wody. Teraz z Maja musimy wymyslec inny plan...
Kurcze, jakas dziwna ta szefowa, naprawde.... Po co ona dziecko bierze jak nie ma dla niego czasu....

happy, fajny taki bal, jeszcze nie bylam tu na balu, moj maz raczej z tych niebalowych niestety. Ale ma inne zalety
Ja w domu raczej w dresach chodze, jak wczoraj sie na wyjscie odstawilam to zauwazylam, ze zwisa mi wieeeelka opona na brzuchu! Brzuszki robie juz od wtorku, i diete ZP prowadze! musze schudnac do tej Sardynii! Matkokochana!

Kathinka, a Pickerl na przyczepe twoj maz robi?

 

[frania20]

vici Przewalone co tu dużo pisac, oby się rozwiązało pomyślnie no i świetnie takie duże autko.
poziomeczko Nie stresuj się nawet z takim brzuszkiem przecież laska z Ciebie!!!
kathinka Zdrowka mamie życze.
happy 79 Świetnie brzmi bal cókierkowy!!!!!mmmmmm.....

Byłam dziś u ginekologa i też powiedział że najprawdopodobniej chłopczyk tak że raczej chłopczyk tylko za zadne skarby nie potrafimy z mężem znalezc imienia. Akcja serca i ruchy wszystko oki.
Dziewczyny kiedy macie czas to możemy się zobaczyc bo się zasiedziałam w domku.

 

[frania20]

sorry cukierkowy zmęczona chyba jestem

 

[sylvia77]

Hi kobitki

Serdeczne pozdrowionka z zimnej i wietrznej Polski.
Ale sie u was dzieje kobitki, i jak zawsze sie rozpisałyście.
Młody ma frajdę z dziadkami, psoci i rozrabia, a babcia sie wścieka. :-)
Ja mieszkam w 19 Bez i jestem nim zachwycona, mieszkałam tez w 22 i bylo super. A tu w szkołach prawie nie ma turków, ale za to wielu amerykanów i franzow, jest bardzo wiele ambasad, i prywatnych szkol i przedszkoli. Sa super place zabaw, jak dla mnie wszystko jest naj...
co do języka polskiego to nie będę robiła jakiegoś wielkiego nacisku na pisownie po polsku. Ważne aby rozumiał i mówił i czytał. Bede go posyłała na kolonie do polski i takie tam aby polski byl jezykim żywym. Moj kocha książki i bajeczki, nakupiłam polskich klasyków literatury dziecinniej, młody kocha Tuwima. Moze będzie chciał studiować w Pl to sie nauczy. Dlatego tez jestem na forum bo chciałabym aby miał polsko języcznych kumpli i kupelki.

Asiunia- często bywałam na tym Hirschtetten...... i bardzo lubię to miejsce, cieplutka i czyściutka woda mało ludzi, PERFEKT. Zdrowia dla cory.
Kathinka- Zdrowia dla Mamy, Nie lape z tym za 3 tyg...
beabea- nie sadze ze mała jest za mała, może raczej niecierpliwa. Staraj sie dodawać efekty specjalne, dziwiekowe mój to uwielbia.

Miałam jeszcze cos napisać ale zapomniałam co, może mi sie później przypomni.

Pozdrawiam

 

[mb_1]

Wszystkiego dobrego z okazji dnia kobiet
Poziomeczka mi tez co jakis czas przeszkadzali na karenz. Teraz jak pracuje godzine dziennie, to odzywaja sie sporadycznie A juz na pewno nie wtedy, gdy widza, ze jestem niedostepna i skoczylam prace;-)
U nas dzis kiepska nocka byla. Laura znow sie budzila co 2 godziny. Jedyne co dzialalo to karmienie A rano o 6:15 zlapala mnie za brode i jak otworzylam oczy, to zaczela sie smiac No coz dzis oczy na zapalki i dajemy rade Dobrze, ze chociaz slonce swieci.
Frania ten blad to ciazowe zaciemnienie
Sylvia a ja bym chciala zeby Laura tez chociaz w miare poprawnie pisala po polsku. Wedlug mnie to tez wazne. No a wakacje u dziadkow w Polsce to obowiazkowe
Vici powodzenia w walce, bo wiem, ze to niezbyt latwa sprawa.

 

[poziomeczka]

hej hej

No chyba uporałam się z ta firmą głupią
Bo to wszystko przez to, że kupiła nas inna firma a ja w tym czasie bylam już na Karenz.
Ach, nie ważne, załatwione chyba już

Tak mowimy co to my nie będziemy chciały dla naszych dzieci… Ale czy nasze dzieci będą chciały jeździć do babć do Polski…? Mój mąż np. nie chciał jeździć od pewnego wieku, bo miał tu kolegów I wolał być tutaj. Także niektóre nasze plany musimy podzielić przez 2….
hihi

franiu, szczerze? tez bym za chiny nie wiedziala jakie imie dac mojemu synowi...
Tylko please, bez zadnych Frankow, Stanislalwow i Antonich..... :-)
(nie ujmujac nic oczywiscie tym imionom. Teraz tylko ich jest pelno....)

Moze w przyszłym tygodniu spotkanko u mnie, żeby Frania sie ruszyła z domu?
No I oczywiście inne dziewczynki?
Poniedziałek lub środa od 9.30 jestem do waszej dyspozycji

 

[Kathinka]

KOBIETKI WSZYSTKIEGO NAJ Z OKAZJII POLSKIEGO DNIA KOBIET
ja obchodze obydwa i polski i austrijacki hihi

poziomeczka spytam meza czy robi
happy, fajny taki bal, jeszcze nie bylam tu na balu ale maz mi obiecal za rok bal zobaczymy..........
frania
Imie dla chlopca oj ja wiedzialam od poczatku ze ma byc Maximilian mimo ze z mezem szukalismy ale i tak stanelo na moim gorzej bylo z dziewczynka
DZIEWCZYNY wpadajcie jak chcecie niby sroda popielcowa ale spotkac sie mozna
DAJCIE ZNAC CO WY NA TO
poziomeczka za tydzien sroda mi pasuje

Mama moja dzis juz wyszla do domu ma schudnac i sport uprawiac i dbac o siebie bo to cos co miala to tylko ostrzezenie przed zawalem

 

[frania20]

kathinko poziomeczko ja na spotkania jak najbardziej za!!!
Tylko kathinko godzinke podaj :-).No i nie za ciekawe ostrzeżenie mama Twoja miała a więc dużo zdrówka i sportu dla niej ode mnie!!!!
Jak będę siedziała w tym domu to w końcu do kanapy przyrosne ;-).
Poziomeczko Nic z tych imion nie podobają mi się!!!;-)
Widzę że spokoju nawet na karenz Ci nie chcą dac!!!
mb1 No ojjj te nasze skarby człowiek wykończony marzy o śnie a one tym uśmiechem nas rozbrajają!!!!!
Asiunia Sylwia No chętnie też bym to jeziorko wypróbowała ale nie wiem jak tak z 2 dzieci czy basen nie lepszy ja zawsze uwielbiałam jeziora rzeki a mąż tylko basenowy bo glony !!!
Kathinko Jeszcze jedno czy miałaś zamówinie syrenke arile czy coś takiego bo znajoma właśni mi się chwaliła i stwierdziłam że to musisz byc ty ten Wiedeń malutki.


Mówiłam lekarzowi wczoraj że te ruchy to słabe i mało a dziś dzidzi już więcej się rusza już się nie umiem doczekac tych duuuużżżych ruchów!!!

 

[happy79]

vici: ojej, mam nadzieje, ze sie wszystko ulozy- trzymam kciuki.
poziomeczka: dobrze, ze juz zalatwione

Co do ortografii: jejku dziewczyny, gdybyscie widzialy jakie ja mam problemy , bez slownika nic nie wychodzi. Juz lepiej pisze po niemiecku :-(. Dobrze, ze jest to forum to moge sobie troche po polsku popisac.

Kathinka: moj maz tez nie z tych "balowych" ;-), ale w zeszlym roku sie uparlam i poszlam bez niego- tylko z moja przyjaciolka . W. jest z tych "zazdrosniejszych" wiec juz mnie w tym roku samej nie puscil . Polecam- przynajmniej raz w zyciu- my wyszlismy z workiem slodyczy i bombonierek :-).

........

Ja niestety na spotkanie nie zdaze, mnoooostwo pracy :-(. A do tego jeszcze musze jechac zawodowo do Monachium i co gorsze dwa dni pozniej leciec (w ta i w tamta srone w ciagu jednego dnia!) do Berlina- a ja strasznie boje sie latania . A myslalam, ze im wiecej sie lata tym mniej strachu sie odczuwa. :-(