reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy z Austrii

Lilka dasz radę spokojnie sama!! Ja też jestem Zosia Samosia. Nie lubie jak mi się ktoś krząta po kuchni, mam swój ład i porządek. Wypracowany system sprzątania itp. My też jesteśmy tu sami i obeszło się bez pomocy rodziców czy teściów. Zresztą ja chciałam mieć święty spokój i cieszyć się małą razem z mężem, dojść do siebie. Z moją mamą mam podobnie, chociaż dużo młodsza to po czasie mi działa na nerwy [emoji14]

Ja powiedziałam wprost, że nie życzę sobie dłuższych odwiedzin po porodzie, bo będę mieć wystarczająco do roboty i nie potrzebuje, żeby mi się ktoś plątał pod nogami hehe, ale to ja [emoji14]

Wiadomo, pomoc się może przydać, ale na pewno nie do dziecka, ale do ogarnięcia domu, zrobienia obiadu, prania itp. bo dzieciaczka nie oddasz nikomu w pierwszych dniach ;)
Możesz jej powiedzieć, że dasz znać jak będzie potrzebna i zobaczysz co i jak bo może być różnie. Po porodzie naturalnym wstajesz i działasz(a i też nie zawsze) po cesarce czy to planowanej czy nie, może być różnie...są spokojne noworodki, są też noworodki z piekła rodem...tego nie przewidzisz :)


Aaa no i ja miałam pewność, że jak będzie trzeba pomóc to mam z dnia na dzień weźmie wolne w pracy i przyjedzie, ooo taki plan B ;)
Wysłane z mojego GT-I9505 przy użyciu Tapatalka
 
reklama
Lilka ja też wolałam sama z mężem to wszystko ogarniać na początku a nie jeszcze mieć kogoś dodatkowo. Daliśmy rady . Myślę że jak Twój M ogarnie sprawę jedzonka to nikt Ci więcej nie potrzebny a w razie "w " możesz sobie zaklepac ;) Mamuśke bo już na emeryturce zapewne jak i moja to ew przyjedzie ale myślę że nie będzie potrzeby :)
Dobrego samopoczucia na tej końcówce ;)


Napisane na SM-A310F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Uff jak dobrze wiedzieć, że nie jestem sama bo już myślałam o sobie jak o niewdziecznej córce
Dokładnie mysle w ten sposób co wy i też mam pewność, że gdyby było kryzysowo mama wsiada w auto i jest za kilka godzin u mnie bo to wyścigowka mimo wieku
Dzięki kochane za odpowiedźi
 
U nas jakas masakra chorobowa Elizka skończyła antybiotyk w zeszłym tygodniu i znowu się zaczyna kaszel :/ ja w między czasie zapalenie ucha mialam, dzisiaj miałam kontrolę z Klara i katar w nocy dostała :/ normalnie ręce opadają:/ mam nadzieję że w końcu się wychorujemy, bo chyba na złość sobie to przedszkola dla Elizki znalazłam i przynosi do domu choroby. Dziewczyny pytanie szczepienie na ospe? Lekarka mi polecala dla Elizki i nie wiem...

Napisane na HTC Desire 626G dual sim w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja szczepilam na wszystko co bezpłatne i dodatkowo na kleszcze bo w niektórych przedszkolach jest wymagane. Mimo że szczepiania w Austrii nie obowiązkowe to u nas w przedszkolu trzeba było pokazać MKP i jakie szczepienia były.

Napisane na HTC Desire 626G dual sim w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja tez sama sobie poradzilam. Tesciowa tu mieszka i chciala mi sprzatac bo maz urzadzil pępkowe i jak przyszla na drugi dzien z rana to od razu wpakowala mi do salonu gdzie ja drzwi zamknelam i przychodzi i mowi ze.ona mi posprzata a ja wkurzona bo m poszwdl do sklepu a ta akurat wtwdy musiala wpakowac z rana....
Powiedzialam.ze on robil impreze to sobie posprzata jakims nierobem nie jest. I juz sie uspokoila ale potem znowu ze ona mi moze gotowac i przywozic... No jeszcze tego by mi brakowalo... Dziecko spalo to ja wszystko ogarnialam wiadomo ze moze bylo to czasem.z opuznieniem ale porzadek i obiad byl zawsze i z.reszta jest.

Co do szczepien to nie wiem jak z MMR. ZASTANAWIAM sie...
 
reklama
Hej dziewczyny jestem tu Nowa i chciałam Was i coś zapytać :)
Dowiedzialam się że jestem w ciazy...jest super czekałam na dzidziusia ale jednak bardzo się martwię nie znam języka i boje się tutaj rodzic. Możecie doradzić jakiś szpital w którym pracują polskie położne ?
 
Do góry