Hej Emily, my tez w basildon mieszkamy.Ja rzut kamieniem od parku Northlands a jakies 15 min na nogah do Dominiki ,takze blisko siebie mieszkamy. A w jakich ty okolicach mieszkasz? Wczesniej mieszkalam w Londynie ale od ponad 4 latach tutaj juz.No to teraz zagladaj tu bo napewno cos klikniemy.A dzieci zdrowe juz?My z Dominika obowiazkowo kawke raz w tyg.wypic musimy, a bywalo czesciej ,choc ostatnio sie opuscilysmy,ale jak wakacje przyjda to napewno nadrobimy.Tylko zeby pogoda jakas sie w koncu zrobila,bo zeswirowac mozna.Ciocia ale tylek ostatnio na tym Twoim deckingu wygrzalam,a te Twoje kawy to takiego kopa daja ze ja nie wiem co mnie strzelilo zeby dwie wypic.buhahahahaPozdrawiam i klikac mi tu bo jak juz temat sie buja to niech sie buja, a co!