reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

Święta ,święta i po świętach :-)
My spędziliśmy święta bardzo rodzinnie , tylko nasza piątka i moja mama która przyjechała nam pomóc jak się mała miała urodzić:-)

Dorota zdrówka dla Was, zostawcie to chorowanie w starym roku :tak:

Ania przykre to bardzo ze tak postępuje własna matka:no: mam nadzieje ze mama się trochę ogarnie jak jej powiesz to co zamierzasz:angry:

Ja dzisiaj zatankowałam Polunie po korek i pojechałam sobie po sklepach pobuszować ale tak zimno jest ze za długo nie poszalalam tylko pokornie do domu zawróciłam:-D
 
reklama
Hej
ale nam dzisiaj teściowa ze szwagrem niespodziankę zrobiła :blink: jak byliśmy w święta to mówiła że może w sobotę wpadną jak będzie ładna pogoda ale jak to mój M nic nie dogada szczegółów i tak dzisiaj rano tj. o 11:25 wstał z łóżka, zadzwonił do mamy jakie plany a ona że oni już idą z przystanku do nas :szok: i chwilę temu M ich odwiózł bo miał sprawę do załatwienia w Bydgoszczy
ale dzięki temu na luzaku skoczyliśmy po zakupy :tak:

jutro jadę oblukać wózek dla Marceli Baby Merc Agat lux
Wozek Szubin • OLX.pl (dawniej Tablica.pl)
taki ciężki toporny za 250 zł babeczka sprzedaje, bo ten mój to porażka na wieś i polno-leśne drogi :dry: jako miejski super ale nie jako wiejski :blink:

dalej zdawać relacje jak Wam święta minęły i jakie plany na Sylwka macie?
My w domu sami z dziećmi :-)
 
hello
witam się po Świetach, nawet nie myślę ile cięższa. Było bardzo miło, rodzinnie i ja dałam na luuz (Wigilia u nas i zawsze się stresuję, żeby wszystko się udało, wszyscy dobrze się czuli itp, itd.).
Młody właśnie śpi, a B z dzieciakami Asteriksa ogląda, więc mam chwilę na bb i kawkę w spokoju.

Ania przykro, że tak mama się zachowuję. Mam nadzieje, że to co jej powiesz da jej do myślenia.
Marta też na zakupy chciałam jechać, ale dzikie tłumy w sklepach mnie odstraszyły. Może jutro do południa z dzieciakami pojadę. Zobaczę, bo jutro jakiś facet ma przyjechać auto oglądać.
Dorota oby infekcje dały wam już spokój.

My na Sylwka idziemy na salę:-) bardzo się cieszę, bo już kilka lat nie byliśmy, tylko nie wiem jak B ze swoją kontuzją, bo nadal kuleje.
 
hej dziewczyny :)

u nas po światach bardzo fajnie, spokój, cisza i harmonia.

chłopaki dziś na nartach ja z młodą na basenie się relaksowalam a najbardziej cieszy mnie myśl że jeszcze mam wolnego ponad tydzień :)

dziś strasznie boli mnie żołądek ale to pewnie po obzarstwie, jutro mam nadzieje ze będzie lepiej... macie jakieś sposoby na ten cholerny ból??!

Marta a ja też ruszylam na zakupy, ale nasze wyprzedaże to taka siema która przyciągnęła tłumy ludzi i każdy był tak samo zawiedziony jak ja :) chociaż nie powiem ale kupiłam sobie kilka laszkow :)

Ania twoja mama to potrafi tak dopiec, bo nic powiedz jej co myślisz, znając ciebie napewno to będzie ostre :) i 3mam kciuki żeby coś zrozumiała, chociaż na chwilę ..

annaoj B napewno da rade, jak się zrobisz na bóstwo to będzie się adoratorow obawial :)
 
stefa ale fajnie macie, basen narty super, a to sie obżarłas, no ja też:sorry:

annaoj fajnie ze sie gdzieś wybieracie, to najwyzej Ty będziesz szaleć na parkiecie a m bedzie patrzył ewentualnie bedzieice się bujać w rytm muzyki, u nas miała być domówka a koniec konców bedziemy sami z dziecmi, jak co roku, troszke szkoda ale co tam

marta Twoja niunka już prawie 3 btyg ma, kiedy to zleciało, yyy u nas nie ma typowych wyprzedazy albo to ja nie umiem szukac

dorota zdrówka dla Was, niech juz sobie precz pójdą choróbska


ania u Was biało iu nas tylko mróz, oj ja Twoja mama, brak słów, nie rozumiem jej, a tTy jesteś jeddynaczką

w domu spokój, obiad z wczoraj i tak leniu****ę
 
ze wstydem i rumiencami na twarzy obwieszczam ze spalam dziś do 11:36.. masakra , od 10 lat tak długo nie spalam, ale kurcze czuje się jeszcze nie dospana, tak jak mówią im dłużej spisz tym bardziej zmęczonym się jest.

auto na wymianie opon w końcu się doczekało :) a ja dziś kursy autobusem, w końcu mamy darmowa komunikację :) wiec trzeba korzystać !!

lenka my też od dłuższego czasu sami na sylwestra, gramy w dziwne gry i juz o 23 strzelamy petardami bo wszyscy wykonczeni :)

a gdzie reszta? żyjecie :)
 
hej to zamelduję sie i ja

święta minęły szybko i miło w sumie, teraz się lenimy, odwiedzamy znajmomych po kolei, bo z niektórymi sie wieki nie widzieliśmy....u nas śnieźnie i mroźnie:)

ania brak mi słow do twojej mamy, nawet nie chce mi sie myśleć o takiej sytuacji, bo aż mnie ściska w środku:( smutne i przykre

piszecie zakupach, ja znlalazłam takiego ciucha,że do tej pory nie moge dojsć do siebie po zakupach za grosze w sumie:-D

annojce udanego sylwestra, my w domu i dobrze,bo nie lubie sylwestra a co do kilogramów też mam co gubić bleeee, nie lubie sobie czegoś odmawiać

stefa masz basen w domu? czy gdzieś wyjechaliście bo w temacie nie jestem????

na razie tyle, uciekam się szykować buziaki
 
hej

Swięta i po świętach,
u nas było rodzinnie, miło , byliśmy u teścia, szwagrów M,
szwagierka z dziećmi u nas była,
teraz wracam do rzeczywistości, czyli jak zwykle w biegu
sylwestra organizujemy w szkole, pisałam Wam chyba, mamy około 150 osób,
roboty masa, najmłodszy ma do tego od soboty zapalenia jamy ustej, strasznie go buzia boli, dzisiaj
ciut lepiej, byłam kupic dzisiaj sukienkę , buty i torebkę,
kupiłam tylko sukienkę , jutro jade do Sącza na dalsze zakupy, nie lubie takich zakupów, ze kupuje
bo muszę

muszę już kończyć, dzieci wołają
 
Ostatnia edycja:
he he Marta ale mnie ubawilas :) nie wiem gdzie bym zmiescila ten basen w naszych 75 m 2 wielkiej płyty hi hi, ale w sumie odległość jest taka jakbym miała go w domu, zaraz pod blokiem mamy kryty aqyarion wiec jesteśmy tam czestymi bywalcami a na wyciąg najbliższy mamy jakieś 35 km :) wiec korzystamy ile tylko kasa pozwala :)

lenka Ania ma siostrę z tego co wiem :)

Kate pokaż ta kiecunie a z dzieciakami co robicie na czas zabawy?

wyprawa autobusowa dziś była i pokochałam swój samochód jeszcze bardziej !!!
 
reklama
hejka
też wracam powoli do normalności. Jutro śmigam z Młodą do okulisty (przez Święta kropiliśmy oczy atropiną), mam nadzieje, że wyjdzie, że wsio ok i tylko współpracować nie chciała ostatnio.
B zakupił nową ortezę, z nogą ponoć lepiej, więc na delikatne bujanie jest szansa:-)
Stefaa zapomniałam napisać, pytałaś o narty. Mamy namiary na pensjonat we Włoszech, super dla narciarzy i nie drogo jak na wyjazd w tamte rejony. Polka prowadzi. Tylko trzeba rezerwować najpóźniej w październiku, bo potem miejsc brak. Może za rok się wybierzemy, jeśli znajdę kogoś z mniejszym dzieckiem, co by się zmieniać i też pojeździć.
Poza tym na Vielką Racze jeździmy. A co by się rozruszać to Soszów, ale jak śniegiem sypnie.
Zmieniałaś samochód?
Lenka też tak spędzaliśmy Sylwestra, chyba 3 lata temu, że niby miała być domówka, a potem się powykruszali ludzie i zostaliśmy sami. pamiętam, że zasneliśmy i przed sama północą na toast wstaliśmy i dalej w kimono:-)
Ogólnie bardzo lubię domówki, ale miałam ochotę gdzieś iść się pobawić, bo naprawdę dawno nie byłam.
Kate fajnie, że aż tyle osób i super, bo pewnie większość się zna.
Marta a co fajnego kupiłaś?

Jutro zabieramy z bratem B teściów do restauracji, mają 35 rocznicę ślubu:-) Już mi ślinka cieknie na jedzonko, tylko trochę się stresuję moją szarańczą:eek:
 
Do góry