Kurcze pogoda paskudna więc ciężko się dopchać do komputera bo chłopaki okupują go non stop
happymama no niestety bezbolesnej ciąży jeszcze nie wymyślili ale może... kiedyś... ;-)

Ja to idąc na pobranie krwi zawsze mam nadzieję,że tym razem to już na pewno z włosa będą badania robić i niestety za każdym razem żgają tą igłą ;-)
Stefaa ja się zastanawiałam nad jakimiś półkoloniami dla chłopaków ale pomysł upadł i tak jakoś nie wyszło a teraz trochę żałuję bo chatę roznoszą albo dobijają komputer

byłam pod innym nickiem ale trafiłam niestety na wścibskie osóbsko, które żyło z informacji wyczytanych na forum i siało ploty. Chciałam zmienić nick ale nie potrafiłam więc utworzyłam nowe konto. Teraz jestem trochę przewrażliwiona na punkcie info o sobie ale takie ryzyko publicznego forum. Byłam na dzieciaczkach z '02 ale w pewnym momencie wątek trochę przygasł i już się nie potrafiłam wkręcić drugi raz, byłam na lipcówkach '12 ale tam też zniknęłam na trochę z powodu ciążowego samopoczucia i znów nie umiałam się wdrożyć a tam też potem dziewczyny jakieś cuda wyprawiały- ogólny wątek zamknęły i był jakiś bunt tych co dostępu nie miały i takie tam, no i próbowałam też na trzecim dziecku ale tam jak same wiecie- ciężko się wbić a ja nieśmiała jestem z natury i trochę brak mi cierpliwości. Mam nadzieję, że tu wytrwam i wy dacie radę zemną ;-)
Ja też sobie dziś użyłam- pól kilo bobu na obiadek

a co tam
Liza mojego młodego tak babcia wytresowała i znajomi na wakacjach i temu się ciągle wydaje, że jeszcze jesteśmy na wczasach ale go sprowadzę na ziemię ;-) Twój maluda trochę starszy od mojego to i już mądrzejszy sporo
annaoj poczytałam trochę no i jak dla mnie wygląda poważnie ale najważniejsze, że pomaga
ania przyjemnego urlopu
A ja dziś pomimo, że nie ciężarna to chyba jakiś syndrom wicia gniazda przechodzę

Wyszorowałam całą kuchnię łącznie z pólkami aż mój małż się pytał czy coś się stało, czy dobrze się czuję. Teraz biorę się za to przeklęte prasowanie

Młody śpi już półtorej godziny więc trzeba korzystać na maksa :-)
Czy mi się wydaje czy poziomki ucichła? Czyżby???????