reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

reklama
sa jakies wiesci o Liliance od Doroty?

przypomnialo mi sie, ze jeszcze tutaj nie przedstawilam forumowym "ciociom" swojej malej Li... Oto ona :)
 
Na początek DOROTA WIELKIE GRATULACJĘ!! I oczywiście trzymam kciuki, żeby Lileczka szybko wydobrzała.

Ja miałam byc dzisiaj nad morzem, ale Młody gorączkował, ma nienajlepsze wyniki z krwi, podwyższone CRP, jutro będę znała wstepne wyniki moczu. Oczywiście w stresach jestem. Żal mi bardzo, że nie pojechaliśmy, ale zdrowie Małego najważniejsze.
Do infekcji doszły ząbki, idą mu górne i sypia kiepsko, a ja razem z nim:sorry:

Marta bardzo Ci współczuję z powodu teścia.
Mama uważaj na siebie. Jak sobie radzisz z chłopakami w swoim stanie? I co lekarze na te bóle?
Martika Lileczka jest prześliczna i te włoski:-)

uciekam
 
martika śliczniutka :-D mój Dawid miał podobną czuprynkę ale nie aż taką :tak:
marta przykra sprawa :-( współczuję bardzo

wieści od doroty:
Lili bez zmian, nadal w inkubatorze z tlenem 40% do noska.Pani, która jest z nią mówi że jest bardzo żywiołowa i denerwuje się i chce zrywać tlen z noska, rączki ma owinięte pieluchami bo taki mały nerwus, że sama se krzywdę zrobi. Ogólnie jej stan jest średnio ciężki, tak mówią lekarze :-(
VIDEO0075_0000012946.jpg
 

Załączniki

  • VIDEO0075_0000012946.jpg
    VIDEO0075_0000012946.jpg
    19,7 KB · Wyświetleń: 76
Ostatnia edycja:
czesc dziewczyny .
ANIU DZIEKUJE CI ZA PRZEKAZYWANIE WIADOMOSCI

Bylam wlasnie u mojego KOCIAKA :-),spi sobie slodko na brzuszku,niestety w inkubatorze, z tlenem w nosku,zakryta twarza i pod lampami bo juz ma zoltaczke .
Lilianna jest ogolnie malym nerwusem ,zlosci sie tam caly czas,wyrwa sobie raczkami tlen z noska ,musza jej czasem raczki pieluszka obwiazywac i glowke ma w takiej pouszcze specjalnej bo strasznie narywa glowka i tez sobie krzywke robi .
Wczoraj o 22 bylam u niej to plakala duzo,za raczke ja potrzymalam,tyle mojego co popatrze i za raczke chwile bo tez zabardzo oni nie pozwalaja :-(,nawet nie wiem czy mnie slyszy jak mowie bo tam jest bardzo glosno,taki szum od inkubatorow i tych wszystkich maszyn .

Sciagam jej troche mleka z cyca,sciagam tyle ile mam,chce rozruszac laktacje .
 
reklama
Lili jest dzielna dziewczynka i szybko wroci do zdrowia i bedziesz ja mogla Dorota przytulic, nakarmic, ponosic, zobaczysz. Powodzenia w rozkrecaniu laktacji i duzo sil w tym ciezkim dla was czasie.
 
Do góry