annaoj kce
08.06/04.10/09.13
witam poweekendowo
Weekend miałam intesnywny, w sobotę festyn szkolny, Igor występował, więc pomimo beznadziejnej pogody musieliśmy być. wieczorem ciacho robiłam, bo obiecałam przyjaciółce. Roczek chrzesniaka udany:-)
Ale, że zawsze musi coś wyskoczyć jak z Alicji oczkami już prawie ok, to w nocy Wiktoros ni z gruszki ni pietruszki prawie 40 stopni gorączki miał Nie wiew co jest grane, bo ani kataru, ani kaszlu, nic. Dzisiaj trochę nie bardzo jest do jedzenia od rana, ale humor ma w miarę. Chciałam się umówić do naszej prywatnej pani doktor, ale nie ma jej dzisiaj, więc na razie obserwuje. Mam nadzieje, że to zęby, ale sama nie wiem, bo po panadolu, znowu wróciła gorączka. Chwilowo jest ok i oby tak zostało, bo już się przymierzałam do szykowania rzeczy na wyjazd.
Oczywiście mocz obowiązkowo muszę dzisiaj złapać.
Aniu współczuję. Zwięrzęta to jak członkowie rodziny.
Dorota to ja się nie rozwodzę już, tylko naprawdę uważaj na siebie.
Doris &&&&
Lenka fajnie, że imprezka się udała.
Stefaa ważne, że zakupy udane:-)
Martika super, że Lileczka taka spokojna. pamietam, że Wiktorek tez lepiej na dole w hałasie spał niż u góry w ciszy:-)
uciekam obiadek szxykować
Weekend miałam intesnywny, w sobotę festyn szkolny, Igor występował, więc pomimo beznadziejnej pogody musieliśmy być. wieczorem ciacho robiłam, bo obiecałam przyjaciółce. Roczek chrzesniaka udany:-)
Ale, że zawsze musi coś wyskoczyć jak z Alicji oczkami już prawie ok, to w nocy Wiktoros ni z gruszki ni pietruszki prawie 40 stopni gorączki miał Nie wiew co jest grane, bo ani kataru, ani kaszlu, nic. Dzisiaj trochę nie bardzo jest do jedzenia od rana, ale humor ma w miarę. Chciałam się umówić do naszej prywatnej pani doktor, ale nie ma jej dzisiaj, więc na razie obserwuje. Mam nadzieje, że to zęby, ale sama nie wiem, bo po panadolu, znowu wróciła gorączka. Chwilowo jest ok i oby tak zostało, bo już się przymierzałam do szykowania rzeczy na wyjazd.
Oczywiście mocz obowiązkowo muszę dzisiaj złapać.
Aniu współczuję. Zwięrzęta to jak członkowie rodziny.
Dorota to ja się nie rozwodzę już, tylko naprawdę uważaj na siebie.
Doris &&&&
Lenka fajnie, że imprezka się udała.
Stefaa ważne, że zakupy udane:-)
Martika super, że Lileczka taka spokojna. pamietam, że Wiktorek tez lepiej na dole w hałasie spał niż u góry w ciszy:-)
uciekam obiadek szxykować