reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

Ania współczuję, każde zwierzę to jak członek rodziny.

Doris, trzymam kciuki za starania.

Dorota, jakoś sobie radzę. Niestety mój m nie zjeżdża na weekendy ale za to teściowa dużo mi pomaga.

A ja od poniedziałku mam remont łazienki... A jeszcze tyle spraw do załatwienia....
 
reklama
misiarka żebyś chciała wiedzieć, że wszystkie moje zwierzątka to jak takie moje dzieci :tak:
a Leon mimo, że nie był milutki w dotyku i puchaty to był taki kochany :tak: nie sądziłam że tak się do niego przyzwyczaję
a jeszcze wczoraj jak rodzice przyjechali po dzieci i dzwonek zadzwonił to pierwsza moja myśl "cholera Carmen mi małą obudzi".................. a tu cisza :-( taka przerażająca cisza :-(po tylu latach walki z nią żeby nie szczekała jak ktoś przyjdzie a my jesteśmy w domu, brakuje mi tego hałasu
na osiedlu jest jakiś pies co szczeka identycznie jak Carmen, aż nas zamurowało jak pierwszy raz usłyszeliśmy

ach dobra koniec już

hallo jak Wam weekend mija?
bo mi jakoś tak nudno
jutro około południa jedziemy po dzieci i na grilla, pogoda nie bardzo ale trudno
aha kupiłam kolejne buty :zawstydzona/y: sandałki, były przecenione z 69 na 39 zł
 
Hej wpadam na chwilke. Mala Li jest tfu tfu tfu zeby nie zapeszyc, bardzo grzeczna, daje mamie odpoczac, wyspac sie, ladnie je. Jezeli nie spi to kreci glowa w obie strony ogladajac swiat, na tyle na ile juz widzi ;-) jezeli ja slychac to zwykle jest jej eeeee, a jak cos poplakuje to jedynie wtedy kiedy ja cos gniecie w brzuchu i nie potrafi odbic. Halas jej nie przeszkadza, wrecz spi dluzej na dole przy tv, bawiacych sie dziewczynach. Wcozraj mielismy hurtowe odwiedziny rodziny ktora tutaj jest czyli wpadlo 7 osob ;-) a dziecko spalo w najlepsze :-)
dzis m jedzie do polski, naprawic samochod, bo tutaj musialby wydac majatek w serwisie, a w Pl moze naprawic za duzo mniejsza kwote u znajomego mechanika, ale pewnie z 3 dni go nie bedzie.
Ania przykro mi z powodu straty zwierzatka, spory mieliscie zwierzyniec , gratuluje nowych zakupow ;-)
Dorota odpoczywaj poki mozesz ;-) i lez jak najczesciej , pozniej roznie moze byc ;-)
Doris kciuki za starania &&&&&&&&&&&&&&&&&&6
i nie wiem co jeszcze chcialam napisac hmm

milego dnia
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczyny .. wracam do Was, alergia już trochę opanowana, pogoda daje mi żyć ..

oglądam właśnie o program o bananach ! ile człowiek się nowych rzeczy dowie ! haha

ania aż monitor oplułam jak to przeczytałam, niestety na dziki zachód wpadamy rzadko, wypad dla naszej rodzinki jest odczuwalny po kieszeni, a, że mieszkamy w Żorach to wiemy kiedy jest za free, więc wtedy korzystamy ;) Polecam każdemu rewelacyjne miejsce !

dorota odpoczywaj, a mogłyśmy się w Żorach spotkać ..


doris cieszę się, 3mam kciuki ale to wiesz !

liza zawsze pogoda na weekend do życii!

annaoj u nas na koniec roku istne szaleństwo ! w szkole, przedszkolu!

misiarska miałas do nas wrócić :)

a ja wczoraj byłam na 10 godzinny shoppingu w Krakowie ! zadowolona jestem, ale biedna ;) w końcu mam kreację na weselę :) spotkaliśmy się z moim kuzynek i jego dziewczyną wiec ubaw był jakich mało :) chłopaki w każdym sklepie rabaty targowali no i nawet się im to udawało ;)

miłej niedzieli Wam życzę , ucałować maluszki, pogłaskać brzuszki :*
 
Martika zaglądaj ,zagladaj do nas choć na chwilę. Super ze mała taka grzeczna :-), odpukać w niemalowane :-).
Mam nadzieję ze i moja mała Li bedzie taka grzeczna .

Odpoczywam ile sie da :-).

Stefa super ze kreacja na wesele kupiona :-). Myślę ze nasze spotkanie w żorach sie uda ,teraz jak pojadę do rybnika to nie będę miala kiedy wpaść do zor ,ale myślę ze w sierpniu odwiedze dziadków w rybniku ,zawsze wtedy mogę wpaść do zor :-).

M zabrał 4 dzieci i pojechał do siebie na myjnie ,ja robię risolek ,poleguje ,idę zaraz na relaks do wanny :-).

Oliwka dziś pol dnia u swojego taty .

Miłej niedzieli. Ja czuje się dobrze .
 
ania wspołczuję, nieszczęścia zawsze chodzą parami, niestety, trzymaj się, a jak się ma sprawaz mieszkaniem?

misiarska a to dziewczyny łobuzice, niezła walka Cię czeka z tymi kciukami

dorota mam nadzieję ze leżysz i odpoczywasz a nie latasz , już niedługo Lilianka zawita na tym świecie

stefa 10h , ło matko, ważne że kiecka jest

martika fajnie że córa taka grzeczna, oby tak zostało, a bez męze smutno ale dasz radę

olo dorwał się do klocków lego i jest zachwycony, na szczęscie do buzi nie wkłada, nie mogę go odciągnąć, urodziny się udały, dziękuję wszytskim za życzenia , Antek zadowolony, już czuję sie dobrze, najgorsze była pierwsze 2 dni i druga nocka, caly czas stekał i płakał przez sen, teraz czekam aż Tomka chwyci, przynajmniej będzie po
a jak robiłam grila wczoraj to Olek mi wlazł do basenu 2 razy, myślałam że go udusze, na koncu wysłałam go nagiego do domu:wściekła/y:
 
hej
wróciliśmy z działki, pogoda nawet dopisała :tak: Majka tylko jak zwykle dała czadu przez weekend i matka nawrzucała jej że zachowuje się jak idiotka :szok: ale sama się tłumaczyła że już nie miała na nią siły, przeprosiła ją bo miała wyrzuty sumienia ale ponoć tak brzydko Dawida traktowała, pobiła go, nakrzyczała na bacie itp Majka sama się przyznała że go pobiła i pokopała :dry: ręce mi opadają na nią, zresztą na dzień dobry tak mnie wkur...... że nawet się z nią nie przywitałam :no: zrobiła dym o worek na psią kupę, oczywiście Dawida szkoliła i darła się na niego :dry:


martika moja Marcelka była dokładnie tak samo grzeczna przez pierwsze półtora miesiąca życia :tak: teraz się rozkręciła nieco :eek: mieliśmy sporo towarzyszy :tak: bo ja kocham otaczać się zwierzątkami :tak:jak powiększymy mieszkanie to na 100% zwierzyniec też :tak:
stefaa dobrze że alergie odchodzi tfu tfu żeby nie zapeszać
a pochwal się wiedzą o bananach :laugh2:
ja byłam w Western City gdzieś koło lub może w Karpaczu :tak: rewelacja
przydał by mi się taki kuzyn :tak:
lenka podobno po tej niedzieli mają iść do notariusza spisać że to spłata
a od sąsiadki wiem że pochwalił się jej że po niedzieli kasę już dostanie więc chyba coś jest na rzeczy bo by chyba głupka tak oficjalnie z siebie nie robił przed sąsiadami :-) on coś mi tam mówił ale ja już mam takie podejście że dopóki kasy nie zobaczę to nie uwierzę :no: sorry nie po takim przebiegu tej całej historii :eek:
super że urodziny udane
też bym wolała żeby już jedno po drugim złapało i koniec :tak:
doris i jak tam?

ps. ale Marcelka fajnie głuży od wtorku :tak::-D
 
Ostatnia edycja:
lenka - zaopatrzyłam małe w kilka kompletów łapek i na razie jako tako działa ;-)

stefaa - jestem jestem, podczytuję, tyle że nie zawsze mam czas odpisać ;-)

ania - super, że Marcelka już guży. Ani się obejrzysz, a zacznie mówić.



Ja dziś miałam troszkę wolnego, bo babcia z dziadkiem wzięli starszaki na mecz żużlowy, bo moja córcia jest wielką fanką żużlu. Wzięłam się za sprzątanie chatki. No i podczas mycia podłogi całe wiadro wody mi się w salonie wylało. Miałam wielką powódź, ale na szczęście ogarnęłam wszystko przed przyjazdem starszaków.
Ostatnio moje dzieci, te starsze, mają problem z zaśnięciem. Od godziny leżą w łóżkach i jeszcze nie śpią.... A ja jeszcze muszę obkleić schody kartonami, żeby fachowcy od łazienki nic mi z nimi nie porobili.... Miłego wieczorku kochane
 
reklama
Wczoraj wieczorem tak od godz 18 dostałam strasznie bolu takiego klujacego po prawej stronie ,tak jakby jajnik . Bolało strasznie,aż sie poplakalam ,kolo 21 byliśmy w szpitalu w czestochowie ,wszystko pozamykane ,z Lila ok urosła. Ale chciali mnie zostawić, oni ny mnie tu już całkowicie zostawili i kiedyś cc zrobili ,ale ja chce w katowicach . Wróciliśmy do domu ,przeszło trochę ,w nocy zaś te klucia .
Teraz dol pobolewa raz bardziej raz mniej ale katastrofy nie ma ,ale jedziemy do katowic, niech sie dzieje co chce bo już nie mam już sił myśleć i zastanawiac sie czy jechać ,czy czekać. Zobaczymy co mi powiedza .
 
Do góry