Buhaha się naprasowałam!!!! Już prawie trzymałam żelazko w ręce gdy nagle pojawił się mój małż z piwkiem prosto z zamrażalnika:-) I tym sposobem pranie zostało zabarykadowane w łazience na następnych kilka dni.
happymama nawet nie wiesz jak bardzo chciałabym się dać zaskoczyć w tej sprawie ale jestem w pełni świadoma, że w naszej obecnej sytuacji kolejne dziecko byłoby skrajną nieodpowiedzialnością z naszej strony a niestety osiągam już dość leciwy wiek
tak więc raczej za dwa, trzy lata świadomie na dziecko się nie zdecyduję. Ale gratuluję i ogromnie zazdroszczę tobie kolejnego dzidziolka
I nie szalej tak z tym sprzątaniem- na "wicie gniazda" masz jeszcze czas ;-)
Poziomki nawet mi przez myśl nie przeszło, że z babami może być łatwiej ;-) Każda płeć ma swój "urok"- ja "uwielbiam" wszech ogarniający bałagan i niezauważanie, że jest w tym jakiś problem i wszyscy mi tłumaczą,że chłopaki tak mają
Rodzisz już
czy to jednak fałszywy alarm? Stefaa dobrze radzi- ciepły prysznic, lampka czerwonego wina ;-), jakaś strasznie brudna podłoga do umycia lub firanki do powieszenia a może nawet trochę sexu ;-)
da się przemycić i rano witamy Jagódkę na świecie
;-)
anulaaa dzięki za powitanie
No widzisz tak się jakoś złożyło a w sumie mogłoby się to jakoś wymieszać i u ciebie pojawiłby się jeden chłopczyk a u mnie jedna dziewczynka ;-)
Ale ty to widzę jeszcze większy hardcore miałaś, bo u ciebie dwie panny na raz się pojawiły. Szacunek
Nie zazdroszczę remontu. Remont łazienki tuż obok remontu kuchni to chyba najgorsze co się człowiekowi może przydażyć. A jeszcze remont łazienki z trójką dzieci w środku lata!!!
Tylko spokój was może uratować ;-) Trzymaj się dzielnie.
Ok uciekam, bo rano bez zapałek w oczach nie ujadę