reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

hej
ale u mnie ponuro :dry: około 16 przyjedzie siostra z rodzinką i muszę ogarnąć ale z Marcelką na rekach to będzie trochę trudne :sorry2: ale sobie ją rozbabrałam :zawstydzona/y:

liza ała ból kręgosłupa to masakra, współczuję
tak mi mówiła na pierwszej wizycie choć dla mnie też jest to dziwne bo jej te mleczaki wypadają i nie wiem jak to ma wyglądać. Dowiem się na wizycie 3 czerwca :tak:

doradźcie mi dziewczyny czy takie body-sukienka nadają się na chrzciny, dodam że mam niemały problem żeby dostać coś w takim małym rozmiarze
4183876067.jpg4237635337.jpg
a z chrzcinami to też się wku....... i to bardzo bo ustaliliśmy z M że nie zapraszamy nowej koleżanki szwagra a tu jak przyszło co do czego jest policzona ona i jej paskudny rozwydrzony dzieciak :wściekła/y: ja ją doliczyłam bo M zostawił tą decyzję mi podczas rezerwacji sali:dry:, więc z grzeczności to zrobiłam ale po wyjściu powiedziałam, bardzo bardzo dużo co o tym myślę :tak:
wiecie , to jest rodzinna impreza bez tańców jak wesele, że każdy musi mieć parę, a ona jest tak naprawdę obca dla nas - widziałyśmy się dwa razy u teściowej, raz tak przypadkiem i raz na Wigilii - nie wiem jak ugryźć tą sprawę, odpuścić czy postawić na swoim
 

Załączniki

  • 4183876067.jpg
    4183876067.jpg
    15 KB · Wyświetleń: 51
  • 4237635337.jpg
    4237635337.jpg
    14,9 KB · Wyświetleń: 53
reklama
Hej, ja dziś od rana w szafie siedzę od dzieciaków.. nosz maskara ! jesteśmy zawaleniu ciuchami z każdej strony :baffled:

Ania jak dla mnie takie coś może być:D u nas dużo ludzi chrzci w becie ale mi się to nie widzi ;)
Ja miałam b. podobny problem do Ciebie z zaproszeniem osoby towarzyszącej ale na moje wesele,.. dziewczyna mojego kuzyna ( tragedia) tak bardzo jej nie chciała, że na wesele nie prosiliśmy z osobami towarzyszącymi. Kuzynki się obraziły a a kuzynki do dnia dzisiejszego mówia, że to było ich najlepsze wesele haha :)

a zapraszacie kogoś z osobą ? długo są razem?
 
steffa dokładnie nie wiem ile są razem, my ją widzieliśmy pierwszy raz w grudniu więc coś około tego
podobno szwagier ją przedstawia wszystkim znajomym jako narzeczoną ale ani my, ani teściowa nic nie wiedzą o zaręczynach
jeśli chodzi o osoby towarzyszące to tylko właśnie moich dwóch szwagrów nie ma jeszcze żon bo i moja siostra i chrzestna mają już mężów.
M już powiedziałam, że jak zaprosimy tą piękną i to do tego z jej dzieckiem :dry: to ja na zaproszeniu dla drugiego szwagra też napiszę, że ma przyjść z osobą towarzyszącą bo niby dlaczego ma być pokrzywdzony
my nawet nie wiemy jak ona się nazywa :sorry2: wiec na zaproszeniu chyba napiszę, że zapraszamy michała z osobą towarzyszącą i jej dzieckiem ;-):-p
stwierdziłam, że jeszcze pogadam z teściową ale powiem, że ja jestem zdania, iż ona nie powinna być zaproszona, ciekawi mnie co powie tym bardzie, że tez jej nie trawi

a tak jak u Ciebie zawsze zdania się podzielą i wszystkim się nie dogodzi

tylko wydaje mi się że M obawia się reakcji brata, że jak ona nie zostanie zaproszona to on coś złośliwie odwali np. z tą cholerną spłatą.... niby mówi że nie ale ja swoje wiem


ja mam do chrztu atłasowy rożek, w beciku chrzciłam Majkę bo mama tak sobie życzyła :dry: proszę nie komentować bo to było 10 lat temu, teraz już nie daję sobie jej włazić na głowę
 
Ostatnia edycja:
Ania ciesze sie, ze moglam pomoc, fajnie, ze przynajmniej na spacerze jej pasuje, lepsze cos niz nic. Co do szwow nie pomoge, bo przy Nadii (mala paskudka wyszla od razu glowka i barkiem )nie pamietam jak dlugo mi sie szwy rozpuszczaly, a przy Livii nie musialam byc szyta,:tak: A sukieneczka bardzo ladna, mi sie podoba i uwazam, ze jest dobra na chrzest. Z tym zapraszaniem to ciezko, w koncu jak tu zaprosic kogos kogo wlasciwie sie nie zna i nie wiadomo na jakim etapie jest ten zwiazek, bo gdyby byl na tyle powazny, to byscie ja juz lepiej znali... A to nie wesele, no ale jak od niego cos zalezy, to sie nie dziwie, ze maz ma obawy przed nie zaproszeniem tej pani XX.
Dorota za to ja przez Zory czesto przejezdzalam, jadac w kierunku Zywca itp:-)
Liza wspolczuje problemow z kregoslupem, oby szybko przeszlo...
Doris tule, myslami jestem z Toba...
mamcia podeslij troche tej pogody, bo u nas juz ponad tydzien na zmiane slonce, deszcze, wiatr, itp itd:no:
Stefaa tylko nie zgub drogi pwortnej z tych szafowych czelusci ;-)
 
witam późnowieczorową porą
Zaliczyłam dzisiaj super udany shopping i jestem happy. Mąż mnie zabrał, chyba w ramach rehabilitacji, bo prezetnt urodzinowy dostałam pt. "kura domowa";-)

Marta mam nadziejew, że świetnie się bawisz.
Stefaa jak skończę karmić, a Poziomki nas przygarnie to jak najbardziej lecę:-)
Dorota też miałam takie myśli i to całą ciążę, aż potem jak sie problemy pojawiły to byłam zła na siebie, że sama sobie na głowę ściągnęłam. Będzie dobrze.

Martika uśmiałam się z hasła Twojej córki. U mnie mój syn co chwilę jakieś eksperymenty wymyśla z użyciem moich kosmetyków. Nawet fakt, że dwukrotnie kazałąm sobie odkupić z jego kasy nie pomógł.

Ania mnie się bardzo dziergane na szydełku albo na drutach podobają sukieneczki do chrztu (dla Alicji moją mamę zmolestowałam).

uciekam spać
 
annaoj no u mnie kosmetyki w obiegu co chwile, no ale jak sie ma dwie ksiezniczki ;-) a Twoj syn moze kiedys naukowcem zostanie, skoro eksperymenty go interesuja ;-)Super, ze wyprawa na zakupy sie udala :-) ja to tak odwyklam, ze wole wszystko on-line kupowac ;-)
a co do dzierganych, takie recznie robione sa urocze i niepowtarzalne, nam dla livii babcia moja zrobila :-) nikt takiej nie mial :-)
milego dnia dziewczyny
 
Witam .
Wczoraj mialam koszmarny dzień ,brak nastroju :-(.
Dziś już o wiele lepiej, cały dzień M jest w domu i nawet pogoda lepsza , nie pada wcale i nawet sloneczko sie przebija .
Narazie my w domu ,dzieci przy tacie super grzeczne . Przed 15 jedziemy najpierw do jednej siostry M ,a ze druga mieszka zaraz obok w wiosce to i druga odwiedzimy :-).

W najbliższy piątek jedziemy do Rybnika do dziadków na weekend bo jutro do mamy przyjeżdża mój brat z angli z narzeczoną i będą u mamy do niedzieli, my jedziemy w piątek :-), brata już prawie 2 lata nie widziałam


Miłego dnia dla wszystkich .
 
Ostatnia edycja:
Doris bądź dzielna, czasu nie odwrócisz a żyć trzeba.. a może pomyśl o jakiejś rozmowie z psychologiem.. w smutku nie da się żyć !
 
reklama
HEJ DZIEWCZYNY

wlasnie wrcoilalismy, bylo SUPER:) dziewczyny sa bardzoooo fajne, troche sie stresowałam jak to będzie, wrzaenia poczatkowe niesamowite,że mogłam je zobczyć, uściskać,tak namacalnie je poznać....także czekam na spotkanie z wami teraz:) jestem padnięta, ide uspić kacperka i biore gorący prysznic. do jutra:)
 
Do góry