reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

Dzuekuje za mile słowa .
Dobrze ze dolegliwości zoladkowo jelitowe odpuscily mnie już z rana . Tym sposobem zanim wyszłam z domu o 13 to ogarnelam mieszkanie i obiad zrobiłam .
U neurologa wkurzylam sie strasznie, dupa nic nie zalatwilam, ale o tym nie mam sił pisać ,w mopsie w sprawie tych alimentów też nic nie zalatwilam.
Kupilam dzieciom grabki do piasku i odwiedzilam koleżankę ze starej pracy ,plac zabaw i o 18 dotarłam do domu .
M wrócił to przed 20 leciałam na zakupy . Pozatym sprzatalam jeszcse do 22 ,padam na twarz .

Stefa dzięki ,hmmm wiesz ja całe życie akergiczka jestem, objawia mi sie to katarem i drapaniem w gardle ,nigdy przy aoetgi nie miałam problemu z oczami ,ale moze sie starzeje i moze coś w tym jest .

Problemów z oczami nigdy nie miałam ,wady wzroku też nie mam i to co mam teraz zdaza mi sie to 1 raz .

Wszystkim życzę miłej nocy i udanego weekendu :-), do nas juro z rana moi rodzice przyjeżdżaja :-).
 
reklama
Witajcie
A co tutaj taka cisza???
Gdzie Wy wzzystke jestescie? Ania, Mamcia, Poziomki, Marta24, Happymama, Misiarska....jak nasze forumowe Maluszki????
Gdzie nasze.ciezaroweczki? Jak sie czujemy? Jaka teraz kolejnosc do.rodzenia?
A reszta Mamus ze starszymi Maluchami tez nie zaglada.
Ja wczasuje z Julia i moim M, reszta w domu zostala, pogoda popsula sie strasznie. Poza tym raz czuje sie lepiej a raz gorzej ale nie jest zle. Oby do poniedzialku, dowiem sie wtedy czy udalo sie przelozyc moja wizyte na 8 maja. To bedzie 7tc wiec moze zobacze serduszko
 
Dzien Dobry... Jedna wizytacja za mna uff, ciocio-babcia jak to siostre mojej mamy nazywaja dziewczynki wczoraj z rodzinka do nas wpadla, moze jeszcze jutro gdzies razem na wycieczke pojedziemy :tak: Livia wczoraj sama nauczyla sie jezdzic na dwoch kolkach :-) jeszcze jedna wizytacja pod koniec maja - tesciowa z rodzenstwem m, a potem to tylko jeszcze moi rodzice ;-)na 2 tygodnie, ale to juz zupelnie inaczej, bo jak dobrze pojdzie to mala sie wykluje i bede miala duzo wsparcia i pomocy, tak jak bylo przy livci :-) a akurat bede ferie to starsze tez skorzystaja z obecnosci dziadkow, nie widzialy ich pol roku i strasznie tesknia :-(
Dorota Ty to normalnie nie zwalniasz :-D ciagle na wysokich obrotach ;-)
Doris kciuki za wizyte 8 maja, to bedzie nas wiecej ;-) bo Dorota ma wizyte z Alankiem, Marta bodajze ma tez ciezarowkowa wizyte no i ja :-) szkoda, ze pogoda sie popsula :-(odpoczywaj bo Ci sie nalezy teraz to juz w ogole podwojnie :-)
milego dnia dziewczyny
 
Hej,
tak ostatnio coś nie mam po drodze na bb... wybaczcie... gratuluję Doris... wreszcie się doczekałaś fasolki...

Ania138, nie pamiętam, czy gratulowałam córuni... cyba tylko na grupie...

u nas pogoda się popsuła, i tyle z weekendu... w pracy byłam na chwilę, zaraz natala na tenis idzie, a ja placek muszę zrobić, bo gości mamy wieczorem.... a tak, to u nas po staremu...

pozdrawiam :-)
 
Hej
witam majówkowo
wczoraj grillowaliśmy na działce z moimi rodzicami, siostrą i jej rodziną - było miło, choć jak się dzisiaj dowiedziałam przy śniadaniu matka musiała swoje do Mai 5 groszy :dry:
mój 6-cio letni siostrzeniec był tak zachwycony nową kuzynką że szok, siedział przy mnie, obserwował i wypytywał o wszystko :tak::-)

pogoda do d..... :eek: więc siedzimy w domu
rano o 11 przyjechała teściowa ze szwagrem, ale z tym fajnym :tak: bo on wyjeżdża w niedzielę do wojska na chyba 3 tyg. i chciał zobaczyć bratanicę :-)

Aniu a co sie pieskowi stało ze zdechł ?
na 100% nie wiemy :no: zawał, udar lub guz jej pękł bo teść poszedł z nią na spacer, biegała po lesie jak zawsze i nie przyszła, poszedł jej szukać a ona leżała przy ścieżce obok kija :-(

stefaa oj szaleją jeszcze :-( w środę miałam kolejny kryzys :cool2:
happymama ale śliczny :-D jakie ma piękne, duże, niebieskie oczy :-)
martika Dawid zaraził się od Mai rumieniem :wściekła/y: tyle że u niego tak wyszedł, że odrazu na całym ciele ale tak go nie swędzi i nie piecze jak Majkę
dorota i co okna umyłaś?
doris udanego i leniwego urlopu :tak:
 
Witajcie :-).

Doris odpoczywaj ,urlopuj Sie i niech fasolka rośnie zdrowo :-).
A teraz to Martika i ja :-).

Pysia witam :-).

Martika fajnie ze rodzice przyjadą i Ci pomogą ,gratki dla Livi za umiejętnośc opanowania rowerka :-).

Aniu biedny piesek ,a swoją droga ciekawe co jej się stało :-(.
Cieszę Sie ze jakoś to ogarniasz :-), a kryzysy niech idą precz. Zdrowka dla dzieci .

U nas też leci, dziadki są u nas od wczoraj rana . Dni intensywne ,wczoraj super pogoda więc pół dnia na dworze ,dziś zimno ,ale dzień też fajnie zlecial :-).

Ja wam powiem ze muszę zwolnić ,ale jakoś nie umiem ,wczoraj strasznie mnie bolało ,sama nie wiem jak to nazwać ,pipa mnie cala bolala. Nie mogłam sie ruszać ,nie miałam tego w żadnej ciazy ,tak jakby mała chciała mi dołem wyjść ,ale ból byl :-(.

Miłego weekendu dla wszystkich .
 
Dorota...zwolnij zwolnin Kobieto bo masz jesCze troche czasu do porodu.
Ania...no ja odpoczywam i jem, jem i odpoczywam
Martika...ni to rzeczywiscie sporo tych wizyt 8 maja
Pysia...dziekuje i iby Fasolka byla ze mna do grudnia

Boszzzzzzz....czemu ciaza tak wolno leci, ja nie moge doczekac sie poniedzialku, bo wtedy dowiem sie czy mam ta wizyte 8 maja a do osmego to chyba uschne od czekania. A jak chodzilam do pracy to dni jak szalone mijaly.
 
Ostatnia edycja:
Hejka
Wizyta rodzicow przebiegla o dziwo bardzo dobrze :-D dzieciaki zadowoleni bardzo nie odstepowali ich na krok... i byly lzy jak odjezdzali no ale coz... i tak bywa... teraz my na wakacje bedziemy do nich jechac ale to jeszcze troche czasu do tego.

Dorota zwolnij kobieto :szok: ja takie bole mialam jakos w 35tc :tak:
Ania super ze grill sie udal :-)
Doris zobaczysz narazie sie wlecze ale potem popedzi do przodu :tak: bedzie dobrze :-)


A ja po wizycie rodzicow chyba bede chora, bola mnie miesnie gardlo i katar mam... :/ yhhhhhhhhhh...
Pogoda w srode swietna ale czwartek i piatek tragedia.... dzis tez nie najlepiej.... :eek:
Milego wieczorku zycze :*
 
Liza zdrowka, obys sie nie rozchorowala .

Doris początki ciazy niestety tak pomału mijają ,a później to już z górki :-).

Mówicie zwolnić ? Ale sie nie da bo i u mnie M wcale niedomyslny jest i wszystko na mojej glowie.zwolnie to zarosniemy i umrzemy z głodu itp. Dziś aż poklocilam sie ze swoim bo jemu to nie robi różnicy czy ja z brzuchem czy bez ,ja zawsze na wysokich obrotach . Bóle minęły. Zwolnilam ,nie byłam dziś nigdzie :-).

Miłej nocy .
 
reklama
Witam ...

wydawało mi się, że tylko chwilkę nie zaglądałam, a tu takie newsy mnie ominęły !!!

Aniu, gratuluję z całego serducha !!! maleńka jest prześliczna :-) i super, że poród taki ekspresowy ...
Doris, dla Ciebie również wielkie gratki :-) niech fasolka rośnie zdrowo :tak: pierwsze tyg. chyba zawsze się ciągną, a potem nie wiadomo kiedy trzeba pakować torbę ;-)
Dorota, sił !!! odpoczywaj, ile się da :tak: ja w ostatniej ciąży byłam w ciągłym biegu i często męczyły mnie podobne bóle ... póki byłam na nogach, to wszystko OK, ale jak tylko się położyłam, to masakra ...
Liza, super, że wizyta rodziców się udała :tak: nie daj się choróbsku ...
martika, u mnie wszystkie 3 porody wywoływane i w sumie krótkie (ok. 3 godz) ... pierwszy cholernie bolesny, bo startowałam z szyjką na 3 cm i rozwarciem na opuszek ... 2 i 3 bliźniaczo podobne, dużo mniej bolesne, ale i stan wyjściowy bardziej sprzyjający :tak: w zasadzie przy 3 miałam wrażenie, jakbym przeżywała de ja vu z poprzedniego ...
Happymama, słodziak z Twojego malucha !!! mój dziś kończy 5 m-cy i nie mam pojęcia, kiedy to zleciało ...

u nas intensywnie ...
przy dzieciakach zajęć nie brakuje ... coraz konkretniej bierzemy się za urządzanie nowego lokum ... do tego w przyszłym tyg, starsza córa ma zabieg usunięcia przepukliny, więc będzie trochę stresów ... i na nadmiar czasu raczej narzekać nie będę
 
Do góry