Hej dziewczyny !
ale jestem megaśnie wkurzona na mojego M ! Poszedł na pępkowe, "kolega" zaprosił go bo robi impreze 3 m-c po urodzeniu ( 3 dziecko) wszystko w sumie byłoby w tym oki ale kuźwa na godzine 19:00 ! gdzie cały dom oczywiście na mojej głowie, nie dość że cały dom jest na mojej głowie, sprzątanie, gotowanie, prasowanie, pranie to jeszcze w sobotę muszę robić to sama ! na dodatek mamy dziś osiedlowy festyn to musieliśmy szybko się urwać no bo szanowny Pan idzie na imprezkę ! Boszeeee jak to jest, że my musimy wszystko i przy tym nie możemy narzekać a oni kurna mają fory tylko dlatego, że posiadają jaja ! Tak mnie wkurzył, że się chyba do niego nie odezwę przez najbliższe m-c!
Madi zazdroszę urlopiku, życzę żebyś odpoczęła
Poziomki już tuż tuż.. pisz na bieżąco o postępach !
Liza a to Wy się gdzieś do rodziny Twojego przeprowadziliście? Bo to chyba gdzieś daleko?
annaoj wiem co czujesz ! ja poważnie zastanawiam się po co mi chłop ! całymi dniami miksuje się, żeby nic w domu nie robić a jak już przymus ma to poradzić sobie nie umie a gdyby tak tylko bardziej angażował się w życie rodzinne łatwiej byłoby mu to potem przy musie ogarnąć ! A jak z mama?
ale jestem megaśnie wkurzona na mojego M ! Poszedł na pępkowe, "kolega" zaprosił go bo robi impreze 3 m-c po urodzeniu ( 3 dziecko) wszystko w sumie byłoby w tym oki ale kuźwa na godzine 19:00 ! gdzie cały dom oczywiście na mojej głowie, nie dość że cały dom jest na mojej głowie, sprzątanie, gotowanie, prasowanie, pranie to jeszcze w sobotę muszę robić to sama ! na dodatek mamy dziś osiedlowy festyn to musieliśmy szybko się urwać no bo szanowny Pan idzie na imprezkę ! Boszeeee jak to jest, że my musimy wszystko i przy tym nie możemy narzekać a oni kurna mają fory tylko dlatego, że posiadają jaja ! Tak mnie wkurzył, że się chyba do niego nie odezwę przez najbliższe m-c!
Madi zazdroszę urlopiku, życzę żebyś odpoczęła
Poziomki już tuż tuż.. pisz na bieżąco o postępach !
Liza a to Wy się gdzieś do rodziny Twojego przeprowadziliście? Bo to chyba gdzieś daleko?
annaoj wiem co czujesz ! ja poważnie zastanawiam się po co mi chłop ! całymi dniami miksuje się, żeby nic w domu nie robić a jak już przymus ma to poradzić sobie nie umie a gdyby tak tylko bardziej angażował się w życie rodzinne łatwiej byłoby mu to potem przy musie ogarnąć ! A jak z mama?