reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Mamy trójki (i nie tylko) dzieci- tu można pisać "bzdety"

Poziomki wszywam dwie wkładki z merino tzn taki cienki kawałek dla pewności tak moje to dwa lobuzy Max i Olek głównie to robię ze swetrow kupuje na szmatach taki recycling ten powstał z takiego małego sweterka dla niemowląt ktoś go ładnie skurczyłw praniu i bbył w sam raz na welniak uszylam jeszcze jeden ale mi towarzystwo nie dało dokończyć umiem robić na drutach ale wole szydelko:-) uszylam jeszcze spodenki ale mi braklo nici w owerlkou i czekam az przyjdzie bo zamowilam i wtedy dokoncze:-) odnosnie maszyn ktos tu pisal ze oddal stara do naprawy ja kiedys kupilam na jakiejs wyprzedazy stara maszyne i sie okazalo ze to jest lucznik tylko produkowany na angielski rynek szylam na niej a jak sie dorobilam nowej to wyslalam mamie i mechanik naprawil ja i szyje do dzis te stare luczniki sa dobre bo te nowe to chinska produkcja moi od poczatku sa na sloikach glownie z braku mojego czasu ja sie z xboxem uzeram pare lat tzn uzeram sie ze jak ja cos chce to on moje dzieci wciaga
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Anna oj a gdzie twój B wybywa ? Za praca ? Na jak długo ? Dasz radę i cieszę sie ze nastrój lepszy :-).

Ja to chyba dziś lewą noga wstałam :-(.
Warcze na wszystkich bez powodu . Obiecałam dzieciom salę zabaw ,ale nie chce mi się naprawdę nigdzie nie chce wyjść . Gdyby nie pies to jakos bym dzieci zajęła i nigdzie nie wychodziła . Zamiast sali zabaw to pójdę z nimi i psem na spacer .

Kuchnię dziś cifem cala wyszorowalam ,ja to na zły nastrój to muszę coś robić ,czymś sie zająć hi .

Ja również życzę Wszystkiego Najlepszego w tym kobiecym dniu :-).
 
Ja też wpadam z życzeniami i dawką pałeeraaa !

Wstałam dziś rano wybyłam na zakupy, bo co jak co ale zakupy dodają kobiecie siły. Nic nie kupiłam, ale co tam ważne, że inspiracje w głowie powstały haha :d

Prezent na dzień kobiet dostałm od moich trzech mężczyzn, zaczym coraz bardziej przekonywać się do tego dnia. Podarowali mi wszystko co kobiety kochają najbardziej: piękna torebka, kolczyki, bransoletki i oczywiście róża :) Nadia też została obdarowana - dostała szminkę, więc od trzech godzin nie wychodzi z łazienki haha testuje kolor :D

Annaoj szybko zleci, będziesz tak zapracowana, że nawet się nie obejrzysz a B wróci i to pewnie z prezentami. My też jakiś czas temu kupiliśmy xboxa :D cała rodzina składała się na ta super zabawkę. Uwielbiam w kto grać i jak małemu dziecku dozują mi dostęp haha :):rofl2:


Ania jak na basenie ? wskakuj do wody, kręgosłup rozmasuj :D


uciekam zostały mi podłogi do mycia !


zostawiam ciacho i wino :D a co niech nam w cycki idzie !
 
Hej mamusie najlepszosci dla was KOBITKI :)
Przepraszam ze tak malo pisze ale wiecie jak to jest. Malym nie mozemy sie nacieszyc wszyscy :). Po porostu pieknie!!!! Jest taki kochany, wsapnialy.....rekmpensuje mi ten caly bol po cesarce. Ktos sie pytal ktora moja cc. To moja trzecia i ostatnia. Wszystko ok ale bol rany jest okropny i najgorasze jest wstawanie, bardzo brzydko mnie zszyli, ale ciezko im bylo chyba mnie poskladac. Mam nadzieje ze sie dobrze zgoi.
Marta u mnie M tez zawsze przerazony byl kazda ciaza. Teraz nie moze sie malym nacieszyc, do tego w domu wszystko robi. Sprzata, gotuje, zajmuje sie dziecmi :), przy cc tez bardzo mnie wspieral bo strasznie spanikowalam.
 
Hej
Dla Wszystkich goździk i rajstopy ;-)

Myślałam że zdechnę na basenie, tam jest tak duszno że aż gęsto :baffled: siedziałam przy otwartym oknie i nic nie wiało :eek:
Majka była trochę zła że nie patrzyłam cały czas jak pływa ale nie dałam rady bo jak by tego było mało słońce waliło prosto w głowę i w plecy :dry:
Ale to co widziałam to pływa już bardzo dobrze :tak:
Do domu wróciłyśmy po 13 bo jeszcze kawę u mamy wypiłam :-) po drodze na przystanek zajrzałam do komisu i zarezerwowałam dla małej sukieneczkę, w pon pojadę to jeszcze Majka parę ciuszków przymierzy i może akurat coś się trafi :tak:

ale u mnie dzisiaj słońce daje

Ania dobrze ze nie ma upałów to i autobus zniesiesz:)
Autobus tak, choć w drodze powrotnej było już duszno:eek: ale jak pisałam basen to porażka :eek:
witam
Ania mam w planie zrobić próbę słoiczkową dzisiaj. Jeśli nie będzie chciał mojego to trudno, chociaż szkoda, bo teść bez żadnych świństw na działeczce uprawia i specjalnie marchewkę, pietruszkę, ziemniaczka i cukinię mroziłam, żeby było, no i jabłka też od nich mamy.
Dziewczyny wszystkiego najlepszego z okazji naszego święta!!:-)

ale fajnie że masz dostęp do takich warzyw i owoców :-) może za jakiś czas polubi :tak:
i tu cytat z mojego ulubionego filmu "Proszę się nie poddawać..... NIGDY W ŻYCIU, w imnieniu redakcji..... Judyta" ;-):-D
Prezent na dzień kobiet dostałm od moich trzech mężczyzn, zaczym coraz bardziej przekonywać się do tego dnia. Podarowali mi wszystko co kobiety kochają najbardziej: piękna torebka, kolczyki, bransoletki i oczywiście róża :) Nadia też została obdarowana - dostała szminkę, więc od trzech godzin nie wychodzi z łazienki haha testuje kolor :D

Ania jak na basenie ? wskakuj do wody, kręgosłup rozmasuj :D

zostawiam ciacho i wino :D a co niech nam w cycki idzie !
ale wypasione prezenty no no :-) miło

basen jak już pisałam duszno i parno :eek:
nie mam w czym popływać ale też bym chętnie popływała :rofl2:

:-D:-D:-D:tak:

mamcia :-( przykro mi bardzo że boli i że mówisz że brzydko Cię zszyli ale może końcowy efekt będzie ok
super że masz takie wsparcie i pomoc w domu :tak: tylko pozazdrościć :tak:

annaoj :-( a na jak długo mąż wyjeżdża? powodzenia ze słoiczkami
 
Ostatnia edycja:
Spacerek zaliczyłam, dzisiaj B w kuchni rządził. Teraz Młody śpi, dzieciaki po placu biegają, a B zabezpiecza borówki na ogródku, bo sobie Nira je upatrzyła i obgryza oraz podkpuję:angry:
Mama290 dlatego ja po złych doświadczeniach z tabletem kontrakt sporządziłam;-) Miałam dość nerwów.
Dorota na tydzień B wybywa, leci do Jordanii w ramach nagrody z pracy. Na tym etapie ciąży to już normalne, że jeden dzień powera mnóstwo, a na drugi nic się nie chce.
Stefaa mnie Smerfy na tablecie Igora wciągnęły, taki pożeracz czasu:szok: Jak się "wyzwoliłam" to nawet nic słyszeć nie chcę, żeby znowu mnie nie wciągnęło.
Mamcia obyś jak najszybciej doszła do siebie.

i tu cytat z mojego ulubionego filmu "Proszę się nie poddawać..... NIGDY W ŻYCIU, w imnieniu redakcji..... Judyta" ;-):-D
:-):-):-):-)
natchnęłaś mnie optymistycznie

spadam, bo jeszcze kawy nie piłam, jakoś tak wyszło
 
Mamcia ja po 3 CC tak mnie zszyli ze wyciol cala bliznę stara i wygląda to teraz lepiej niż po 2 tak długo to robił ze zdazylam przysnać im na stole i zaczęła ruszać kolanem tzn rzepka tez zasialam trochę paniki na poczatku bo mójstrasznie ddługo nie przychodził i mowie sama do siebie ze pewnie drogęppomylił ale w końcu się znalazł :-) dziciaczki zobaczylam tylko na chwilke bo wczesniaki skrajne to ich szybko zabrali ale po 2 dniach juz smigalam jakbym wogole operacji nie miala moj jak czasemwspomina to mowi ze mu sie goraco robi na sama mysl o tym co bylo:-) cc mialam planowane w szpitalu do ktorego mam500m od domu ale ze nie bylo miejsca na neantologi to musialam jechac 50mil do innego szpitala i nie mialam pewnosci czy dzieci wroca do mojego szpitala na cale szczescie ze wzgledu na moja sytuacje po 7dniach znalazlo sie miejsce i ich przywiezli spedzli w sumie 40dni w szpitalu Olek wazyl 1180 a Max1450 jak sie urodzili do domu ich wypisali to wazyli okolo 2kg kazdy do domu przyjechali w sweterkach ktore bylymniejsze niz dlon takie okruszki a teraz smigaja jak tralal
 
Mama to mialas niefajne przejścia z bliźniakami ,takie malenstwa ,tyle pewnie strachu o nich :-(, współczuję ,na szczęście jest już to dawno za wami :-).

Annaoj ,to tydzień przy dzieciach bardzo szybko Ci zleci :-), ale życzę powodzenia :-).

Ja to dziś wstalam lewą noga :-(, dziś już mam dosc sama siebie ,na szczęście dzień sie kończy :-).
 
mama290 ale kruszynki miałaś :szok:, dobrze że chłopcy dokazują, ja też mam Olka :-), fajne te wełniaki, ja chciałam się pobawić w wielorazowe ale jakoś mnie wena opusciła :baffled:


dorota jutro będzie lepiej

mamcia cudnego masz synusia, współczuję tego bólu, dobrze że m pomaga, sciskam mocno


dla całej reszty zyczenia wszytskiego naj w dniu naszego swięta- yyy jakoś nie odczułam

miałam wstawić zdjęcia, może jutro się poprawię

miłego wieczoru
 
reklama
Staralam się zajść w ciążę w sumie 6 lat z początku zupełnie wyparlam ten fakt ze w niej jestem na pierwszym USG można powiedzieć ze dopiero uwiezylam i szok ze dwójka ddługo się nie cieszyła bo juz w18tyg wiedziałam ze mu ze może się skończyć źlemialam robione USG co tydz i za każdym razem cos było nie tak i tak co środę umieralam ze strachu balam się ze w końcu powiedzą mi ze po prostu dzieci nie żyją a ze miałam jedno łożysko to liczyła się z tym ze odejdzie dwójka później zaczęli robić mi ktg i następny stres bo ciągle nie mogli znaleźćttętna lekarz podjol decyzje ze ddziecka jednak lepiej będzie jak się urodza bo dłużej się nie da i jak juz przyszli na świat okazałossię ze są w dużo lepszym stanie niż myśleli odychali sami i w ogóle i tak zaczęło się ich życie ale teraz to nikt by nie powiedział ze mieli taki start rozrabiaja i rosną :-)
 
Do góry